Funkcjonariusze z łukowskiej Komendy Powiatowej Policji, którym wypadła służba w okresie świąt wielkanocnych na nudę narzekać nie mogli. Oj działo się podczas ich ostatnich dyżurów, działo się! Były szalone pościgi, często kierowcy dmuchali w alkomat, ale najbardziej przeraża, że w święta policjanci aż 20 razy musieli wyjeżdżać na interwencje domowe.
– Moi podwładni zatrzymali tylko 6 osób będących pod wpływem alkoholu. Policjanci odnotowali 2 wypadki drogowe i 7 kolizji. Za popełnione przestępstwa wszyscy sprawcy odpowiedzą przed sądem – powiedział podkom. Robert Koźlak, naczelnik Sekcji Ruchu Drogowego KPP.
W Hucie Dąbrowie, nietrzeźwy kierowca mercedesa potrącił pieszego, który z licznymi obrażeniami ciała trafił do Szpitala Św. Tadeusza w Łukowie.
W poniedziałek wielkanocny w nocy patrol, znajdujący się przy ul. Ławeckiej w Łukowie, próbował zatrzymać do kontroli drogowej Toyotę. Na widok policjantów kierowca gwałtownie przyspieszył i zaczął uciekać. Policja ruszyła za nim w pościg ulicami: Ławecką, Wojska Polskiego i Warszawską.
Na ul. Warszawskiej pościg zakończył się. Kierowca rozpędzoną Toyotą wjechał w ogrodzenie prywatnej posesji. Na szczęście nikt z ludzi zbytnio nie ucierpiał, a już z pewnością nie kierowca, który po wygramoleniu się z samochodu i jął uciekać na piechotę. Policjanci zatrzymali go po kilkudziesięciometrowym sprincie.
Jak się okazało był to 24-letni mieszkaniec Stoczka Łukowskiego, który w wydychanym powietrzu miał 2,2 prom. alkoholu. W bazie danych już figurował, bo w przeszłości był karany za podobne przestępstwo i posiadał aktualny zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi. Zatrzymano go do wyjaśnienia sprawy. Jego postępek miał być rozstrzygnięty przez sąd w trybie 24-godzinnym.
Przez 2 świąteczne dni policjantów wzywano na interwencję aż 60 razy. W tym podejmowali 20 interwencji domowych. – Z danych, jakimi dysponujemy wynika, że praktycznie przy każdej interwencji mieliśmy do czynienia z nietrzeźwymi – podsumował asp. Dariusz Zdanikowski, oficer prasowy KPP w Łukowie.
Więcej na ten temat przeczytasz w jednym z kolejnych wydań papierowego „TS”. (pgl)