REKLAMA
6.3 C
Siedlce
Reklama

Sąd w Lubartowie wyrokuje:
Burmistrz Łukowa jest winny!

Kilka dni temu Sąd Rejonowy w Lubartowie rozpatrywał sprawę burmistrza Łukowa, Dariusza Szustka. Badano odwołanie od decyzji funkcjonariuszy Komendy Powiatowej Policji w Lubartowie, którzy 19 kwietnia ukarali D. Szustka mandatem i odebrali mu prawo jazdy za znaczne przekroczenie prędkości w obszarze zabudowanym. Burmistrz uważał, że jest niewinny. Sąd uznał inaczej.

Przypomnijmy, że kierowana przez D. Szustka toyota avensis wpadła w oko patrolowi drogówki, mierzącemu prędkość przejeżdżającym pojazdom w Woli Skromowskiej w gm. Firlej. Samochód, którym jechał burmistrz, w obszarze zabudowanym gnał z prędkością 105 km/h. Policjanci wypisali więc kierowcy 400-złotowy mandat, wlepili 10 punktów karnych i odebrali prawo jazdy. Prawo przewiduje, że w takiej sytuacji łamiący przepisy traci je na czas 3 miesięcy. Decyzję w tej sprawie podejmuje Starosta Powiatu, który uprzednio prawo jazdy wydał.

Burmistrz nie zgodził się z decyzją policji i mandatu nie przyjął. Sprawa 3 czerwca trafiła do Sądu Rejonowego w Lubartowie. 16 czerwca sąd wydał wyrok nakazowy w tej sprawie uznając obwinionego Dariusza Szustka winnego zarzuconego mu czynu z art. 92a Kodeksu Wykroczeń. Zamiast 400 zł mandatu teraz burmistrz Łukowa musi zapłacić 500 zł grzywny, jaką sąd zasądził. 10 zawieszonych punktów karnych też automatycznie odwieszono w sytuacji wyroku uznającego burmistrza winnym.


Art. 92a

Kto, prowadząc pojazd, nie stosuje się do ograniczenia prędkości określonego ustawą lub znakiem drogowym, podlega karze grzywny.


Jak informuje nas Agnieszka Semeryt, starszy inspektor Biura Prasowego Sądu Okręgowego w Lublinie, wyrok w sprawie D. Szustka nie jest prawomocny. Może on w ciągu 7 dni od dnia doręczenia wyroku złożyć od niego sprzeciw do Sądu Rejonowego w Lubartowie. Wówczas wyrok zostanie uchylony, a sprawa trafi na drogę pełnego postępowania dowodowego.

Prawnicy twierdzą, że sądy wydają wyroki nakazowe wtedy, gdy okoliczności czynu i wina obwinionego w świetle zgromadzonych dowodów nie budzą żadnych wątpliwości.

Warto przypomnieć, że D. Szustek twierdził, że lubartowscy policjanci zmierzyli prędkość nie jego samochodu, tylko pojazdu jadącego przed nim. Łukowski burmistrz miał mieć na potwierdzenie tych słów mocne dowody.

Do tematu wrócimy na łamach papierowego i e-wydania „TS”.

 

 


Przeczytaj więcej na ten temat:

Wyjaśniamy czy burmistrz odzyska prawo jazdy. To nie moja prędkość

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najczęściej czytane

Zderzenie na DK2. Sprawca nietrzeźwy

W miejscowości Chromna, na skrzyżowaniu DK2 i drogi w...

Atak nożownika

78-latek w samochodzie został zaatakowany ostrym narzędziem. W miejscowości Brzozowica...

Nielegalny salon gier w Siedlcach. Przy pracownikach ujawniono narkotyki

Na terenie Siedlec zlikwidowano nielegalny salon gier. To efekt wspólnej...

Opiekun zmarł. Psy zostały bez domu

Bary, Kropka i Cyganek szukają kochających ludzi. Bary, Cyganek i...

Od 1 października będą autobusy do Wiśniewa

Od jutra, 1 października MPK Siedlce będzie wykonywać kursy...

Chciała wyłudzić kredyt

Próbowała wyłudzić kredyt posługując się sfałszowanym dokumentem. Policjanci z Wydziału...

Najczęściej komentowane

Najnowsze informacje