Kto zapomina o swojej przeszłości, nie zasługuje na dobrą przyszłość – mówi nadleśniczy Jerzy Osiak.
W lasach na Sekule po obu stronach ulicy Artyleryjskiej znajduje się trzynaście mogił. Na niewielkim wzniesieniu stoi wysoki krzyż. Prowadzi do niego wytyczona kamieniami ścieżka.
Kto spoczywa w mogiłach? Kogo upamiętnia krzyż? – Kilka mogił, w których pochowano pomordowanych przez Niemców, istniało tam po wojnie. Symbolicznego upamiętnienia pomordowanych przez Urząd Bezpieczeństwa dokonano dopiero wówczas, gdy było to możliwe: po przemianach ustrojowych 1989 r.– mówi dr Rafał Dmowski, historyk, regionalista, dyrektor Archiwum Uniwersytetu w Siedlcach.
– Stało się to z inicjatywy por. Edwarda Barei ps. „Edzio”, siedleckiego społecznika, byłego żołnierza Armii Krajowej przy wsparciu Nadleśnictwa Siedlce. Powstał wówczas duży krzyż przy ul. Artyleryjskiej oraz oznaczono groby w lesie. Według ustaleń Edwarda Barei były to groby pomordowanych przez Niemców podczas II wojny światowej oraz przez komunistyczny Urząd Bezpieczeństwa już po zakończeniu wojny.
Wśród kilkunastu upamiętnionych mogił znajduje się grób rozstrzelanego 6 kwietnia 1946 r. przez komunistyczny Urząd Bezpieczeństwa Mariana Zielińskiego ps. „Tarzan”, żołnierza AK (koło strzelnicy wojskowej), oraz symboliczny grób 3 oficerów włoskich, rozstrzelanych w 1943 roku przez hitlerowców (po lewej stronie ulicy, idąc w stronę Domanic). Czy upamiętniono wszystkie miejsca pochówków ofiar siedleckiego UB? Nie wiadomo, gdyż nie było postronnych świadków egzekucji. Z tego co wiem, nie przeprowadzano nigdy badań archeologicznych tego terenu – mówi dr Rafał Dmowski.
Przed Dniem Wszystkich Świętych i Zaduszkami pamiętamy o swoich przodkach. Czyścimy, przystrajamy groby, zapalamy światełka pamięci.
Odwiedzamy cmentarze, rozmawiamy o zmarłych. To czas refleksji, zadumy i wspomnień. Spacerując po lesie, gdy napotkamy bezimienną mogiłę, przez chwilę zastanawiamy się, kto tu spoczywa. Kto się mogiłą opiekuje?
O rozsiane na terenie lasów Nadleśnictwa Siedlce groby, nie tylko te na siedleckiej Sekule, dbają leśnicy.
– Te groby i miejsca pamięci, które zastaliśmy na naszym terenie, chcemy ocalić od zapomnienia – mówi Jerzy Osiak, nadleśniczy Nadleśnictwa Siedlce. – Postawiliśmy nowe ogrodzenia. Wymieniane są już zresztą kolejny raz, bo poprzednie były bardzo zniszczone i rozpadające się.
Obecnie ogrodzenia są dębowe, by były na dłużej. Nadleśnictwo Siedlce dba o wszystkie leśne mogiły na swoim terenie.
– Nie tylko my o nie dbamy. W wielu przypadkach jeszcze rodziny, kuzyni pamiętają. W lesie też są bezimienne mogiły. Są też symboliczne miejsca pochówków, obecnie puste, bo rodziny już dawno zabrały szczątki tych rozstrzelanych do rodzinnych grobów – opowiada nadleśniczy Jerzy Osiak.
Na terenie Nadleśnictwa Siedlce najwięcej jest mogił z czasów II wojny światowej. Są mogiły żołnierzy AK i żołnierzy wyklętych. Ale są też symboliczne miejsca prywatne. – W Lipniaku rodzina postawiła krzyż, przypominający, że w tym miejscu ktoś był w lesie i zmarł na zawał serca – mówi nadleśniczy. – My dbamy o te miejsca nie tylko przed 1 listopada, ale przez cały rok.
– Dziś na szczęście nie musimy walczyć, ale musimy pamiętać. Pamięć to najważniejsza sprawa. Nie możemy zapominać o przeszłości. Jest wiele powiedzeń o przeszłości i o przyszłości. Mnie najbardziej podoba się to: kto zapomina o swojej przeszłości nie zasługuje na dobrą przyszłość – kończy nadleśniczy Jerzy Osiak
Zdjęcia: Aga Król
Top 1 miejsc do biegania czy czegokolwiek. Zalew to pikuś, za ulicą Sekuła”, a dalej to to w Białkach skończysz. Jeden z ostatnich etapów gdzie dziką sarnę zobaczysz. Gdzie jest ulica “PTTK” Kto wie, ten był.
Wydeptane trasy, ścieżki itd. Niestety ten rejon powoli będzie zabudowany – trasa z “poligonu” itd. itd. A las powoli jest wycianany w dobie domków jednorodzinnych. Szkoda, że to powoli się kończy.
Zapraszam pod wiadukt nad Muchawką, ewentualnie las Stokiem Lackim vs. Żabokliki.
bo jeszcze w latach 50-tych ubecy wykonywali w tych lasach egzekucje na polskich Bohaterach,
ale do wolnej Polski, to mamy lata świetlne albo i parseki
Leśnicy maja g do gadania. To siedleccy radni podejmują decyzje naciskając przycisk na hlosowaniu.
Macie nowego wójta i wice Roberto.Ich się pytajcie.
Generalna Dyrekcja Lasów Państwowych wydała zarządzenie dotyczące optymalizacji zatrudnienia w przedsiębiorstwie. Związkowcy domagają się wyjaśnień od kierownictwa. Wystosowali też apel do społeczeństwa. Według nich władza dąży do oddania „kompetencji zarządzania lasami Unii Europejskiej w ramach pogłębienia federalizacji Unii, czyli mówiąc wprost, utworzenia jednego europejskiego supermocarstwa sterowanego przez europejskich neokomunistów”