Czy oklaski i euforia w szeregach PiS po wygranej Trumpa kogoś zdziwiły?
-Nasz człowiek! Przestępca z wyrokiem został prezydentem! – zdawały się mówić anielsko roześmiane twarze.
Nie zdziwi mnie, jeśli teraz kierunkiem pisowskiej emigracji będzie właśnie Ameryka. Żadne tam Dominikany czy egzotyczne zakątki, skąd nie ma szans na ekstradycję.
W perspektywie wymiany długopisu w gabinecie prezydenta RP na rzeczywistego przywódcę narodu, miny pisowców były ostatnio dosyć smętne. Kto będzie ich ułaskawiał? Część powolutku wycofała się, zeszła z ludzkich oczu, jakby nigdy w PiS nie była, a część pewnie już pakuje walizki. Ciekawe, co zrobi Macierewicz. Nerwowy jak nigdy przedtem. Niepewny. I taki jakiś… zdziwiony: co poszło nie tak?
Może i dobrze, że rozliczanie pisowców idzie tak wolno. Co prawda dłuży się czekanie na spełnienie proroctwa „będziesz siedział”, ale może to istotnie przemyślana strategia, by długopis nie zdążył podpisać aktów łaski. Bo wtedy popij wodą. Wolne ludzie!
Zadziwia skala pośpiesznej emigracji ludzi związanych z PiS. Niby tacy patrioci, a wybierają życie na obczyźnie. Nawet wolą areszt brytyjski niż nasz, polski. No ale też sam prezes zapowiedział, że trzeba zreformować sądownictwo brytyjskie, więc może ten kierunek zrobi się jeszcze bardziej popularny w środowisku Zjednoczonej Prawicy. Ponoć niektórzy już w depresję wpadają. Wszystko miało być takie cacy i łatwe, życie jak w Madrycie, milionowe zarobki, intratne interesy… A tu klops. Jeden w areszcie, drugi w areszcie. Panie siedzą także, a jakże.
Czy w Białym Domu będzie więcej miejsca dla uciekinierów niż w pałacu Andrzeja? Zobaczymy. Niektóre walizki pewnie już są spakowane, bilet do Ameryki kupiony. Bo „american dream” nabiera innego znaczenia. Zamiast więziennej pryczy – fotel prezydenta. Żywiołowe oklaski pisowskiej strony polskiego parlamentu są wymowne. Można? Można! Skończyły się czasy, gdy wyrok piętnował, eliminował przestępcę z życia publicznego. Dziś skazanego przestępcę umieszcza się na listach wyborczych do Europarlamentu. I siedzą takie skompromitowane elementy w miejscu zarezerwowanym dla ludzi wielkiego zaufania i wysokich standardów, decydujących o losach Europy i świata. Kropką nad „i” stał się pomarańczowy facet z wyrokiem, który przewodzi światowemu mocarstwu.
Mam nadzieję, że Polska pokaże, gdzie jest miejsce przestępców. Wwięzieniu. Bo tak ma działać prawo i sprawiedliwość. Więc, Ameryko, ucz się, bo właśnie padł mit waszego wielkiego kraju. A wasz Donald… No cóż, daleko mu do naszego, polskiego. I to się dopiero nazywa koniec świata
Najlepsze w tym wszystkim jest to, że aktualny Minister Spraw Zagranicznych czyli Radzio S. (czyt. Es), powiedział, że jesteśmy państwem tylko teoretycznym i robimy “laskę” Amerykanom, a teraz w KO przepychają się czy ma startować na prezydenta kraju. Można? Można.
Jeżeli Jacek Siewiera nie będzie kandydował na stanowisko prezydenta RP, to obojętnie kto wygra, jedno będzie pewne = będzie to NAJGORSZA prezydentura od 1989 roku. Czarnki, Hołownie, Trzaskowskie czy inny plankton to będzie żal dla tego państwa.
PS.
Jak coś to nie chodzę postawić X na kartce A4, by mieć złudne poczucie jakiegoś wyboru.
Siewiera – anestezjolog, który nabrał znaczenia w polityce bo podobał się Agacie Dudowej. I to wystarczy ? Wg ciebie ma odpowiednie predyspozycje na prezydenta kraju?
“Ameryko, ucz się, bo właśnie padł mit waszego wielkiego kraju. A wasz Donald… No cóż, daleko mu do naszego, polskiego. I to się dopiero nazywa koniec świata”. Po tym felietonie Ameryka padła na kolana. A Trump ze wstydu zapadł się pod ziemię. I to jest właśnie cotygodniowy kącik psychiatryczny.
PIS , pisowska ,pisowskie ,pisowskich ,pisudwszczycy; czyli cykliczne rozważania pod tytułem
Miała baba koguta, koguta, koguta
Wsadziła go do buta, do buta hej
O mój miły kogucie, kogucie
Kogucie, kogucie, kogucie, kogucie
Jakże ci tam w tym bucie, w tym bucie
W tym bucie, w tym bucie jest
Miała baba indora, indora, indora
Wsadziła go do wora, do wora hej
O mój miły indorze, indorze
Indorze, indorze, indorze, indorze
Czy ci dobrze w tym worze, w tym worze
W tym worze, w tym worze jest
Miała baba barana, barana, barana
Wsadziła go do siana, do siana hej
O mój miły baranie, baranie
Baranie, baranie, baranie, baranie
Czy ci dobrze w tym sianie, w tym sianie
W tym sianie, w tym sianie jest
Miała baba koguta, koguta, koguta
Wsadziła go do buta, do buta hej
O mój miły kogucie, kogucie
Kogucie, kogucie, kogucie, kogucie
Jakże ci tam w tym bucie, w tym bucie
W tym bucie, w tym bucie jest
Skoro szanowna pani nie zmienia płyty to ja też nie zmieniam .
Tylko, że twoja płyta jest całkowicie nie na temat.