Zbigniew Gajda, członek Rady Powiatu Łukowskiego, był radnym powiatowym i przewodniczącym Komisji Budżetu i Finansów. Jednocześnie zasiadał w Zarządzie Banku Spółdzielczego w Trzebieszowie, który prowadzi finansową obsługę łukowskiego starostwa. Prawo zakazuje łączenia tych funkcji, a w razie gdy do takiej sytuacji dochodzi automatycznie wygasa mandat radnego.
Radny Z. Gajda, od chwili wyboru do Rady Powiatu, miał 3 miesiące na rezygnację z członkostwa w Zarządzie Banku Spóldzielczego. – Nie zrezygnowałem, bo nie wiedziałem o tej konieczności. O wygaśnięciu mego mandatu dowiedziałem się niedawno przypadkiem z mediów. Nie wiem dlaczego dopiero po 2 latach pełnienia przeze mnie funkcji ktoś dopatrzył się, że dochodzi do łamania prawa. W przypadku innego radnego, który był prezesem banku obsługującego starostwo nikt przez całą kadencję nie mówił, że on łamie prawo i że trzeba go pozbawić mandatu radnego. Ja prawa przestrzegam, więc podporządkuję się decyzji Rady Powiatu – stwierdził Z. Gajda.
Więcej na ten temat w papierowym wydaniu "TS”. (pgl)
biedactwo
Biedactwo nie wiedział. Szanowny panie gdybyś miał honor, to by szkoła nie była potrzebna.
BZDURA
WIADOMO O CO CHODZI, TOWARZYSTWO SKUPIONE WOKÓŁ CZŁOWIEKA RENESANSU, “WSPÓŁCZESNEGO DA VINCI ” KTÓRY SAM ŁĄCZY NIEJEDNĄ FUNKCJE CHCE WYWALIĆ STAROSTĘ I PEWNIE TEN PAN BYŁ PRZECIWNY – PROSTE?
czytelnik
Czy dopiero teraz po 2latach kadencji p starosta zobaczyył u G że nie powinien miec dodatkowych funkcji jako radny? Czy dopatrzył się złamania prawa przez G dopiero wtedy jak ten wyszedł z koalicji i głosował przeciwko p staroście?Do tej pory było wszystko ok.?To daje dużo do myślenia o rządach p starosty czym się kieruje w swojej pracy, kto nie ze mną to znaczy jest przeciwko mnie.Zamiast bronic w swoim wystąpieniu przewodniczącego to wychwalał swoją osobę. Dobrze powiedział jeden z radnych nie ważne są chodniki wazny jest człowiek, jego zachowanie ,szacunek dla zwykłego obywatela.
radni bez mandatów?
Czy przypadkiem rezygnacja z funkcji członka zarządu Orląt w Łukowie panów Kamińskiego, Jazurka i Skwarka nie ma związku z panem Gajdą z rady powiatu. Może oni też stracili mandaty? Warto to wyjaśnić Panie redaktorze.
inni też utracili mandaty
Czy przypadkiem radni Kamiński, Jazurek i Skwarek nie powinni utracić mandatów? Zasiadali w zarządzie klubu, który dostawał miejskie i powiatowe pieniądze. Może dlatego teraz zrezygnowali? Warto to sprawdzic Panie redaktorze!
utrata mandatów
Klub sportowy Orlęta miał w statucie zapis o możliwości prowadzenia działalności gospodarczej, w takiej sytuacji radni wymienieni jeden powiatowy i dwóch miejskich utracili mandaty, bo byli członkami zarządu klubu, tym samym mają zarzut prowadzenia działalności gospodarczej na majątku rady powiatu i miasta.