Dyrektor szpitala Henryk Brodowski uznał byłego starostę Ryszarda Chomiuka za kłamcę. Natomiast R. Chomiuk twierdzi, że to dyrektor szpitala
i starosta Czesław Giziński manipulują informacjami, dotyczącymi stanu finansowego szpitala i tym samym oszukują społeczeństwo.
W jednym z ostatnich numerów „TS” ukazał się artykuł sponsorowany, dotyczący szpitala łosickiego, pod którym podpisał się Czesław Giziński. Tekst ten wywołał oburzenie opozycji łosickiej Rady Powiatu. Radny Ryszard Chomiuk uważa, że w tekście tym starosta manipuluje informacją, pisząc, iż łosiki SPZOZ od kilku miesięcy nie ma długów.
– Doskonale wiemy, że tylko jeden miesiąc zamknął się „plusowym” wynikiem finansowym. Podając taką informację, starosta oszukuje społeczeństwo. Licząc zyski, nie zostały wliczone koszty amortyzacji szpitala. Uważam, że podawanie takich zmanipulowanych informacji to oszukiwanie naszego społeczeństwa – mówi R. Chomiuk. Henryk Brodowski uważa inaczej. – Ryszard Chomiuk kłamie! Co miesiąc informuję łosicki Zarząd Powiatu o stanie finansowym szpitala. Nic nie poradzę, że były starosta nie wie, co to jest amortyzacja, której się nie wlicza w koszty. Mogę byłego starostę w tej sprawie przeszkolić. Oświadczam, iż odejmując koszty amortyzacji, nasz SPZOZ od lipca nie zadłuża się – wyjaśnia H. Brodowski. – Poza tym na niewiarygodność R. Chomiuka mam dowody. Otóż na łamach prasy były starosta mówi, że zwolniłem pracownika, ojca pięciorga dzieci. Chcę zdementować to oskarżenie, gdyż osoba ta sama złożyła wypowiedzenie z pracy. Owszem, ten pan jest ojcem pięciorga dzieci, ale najmłodsze z nich ma 18 lat… Dyrektor szpitala jest dobrym mówcą i showmanem, jednak byłego starosty nie przekonał. – Doskonale znam tego mężczyznę i wiem, że został zmuszony do złożenia prośby o wypowiedzenie z pracy. Skoro postawił mu Pan warunek: zwolnienie dyscyplinarne albo za porozumieniem stron, to wiadomo, że człowiek wybrał tę drugą opcję. Każdy z nas doskonale zna życie i wie, co tak naprawdę oznacza „zwolnienie za porozumieniem stron”. Ta zwolniona osoba ma pięcioro dzieci i to jest prawda – bez względu, ile te dzieci mają lat! – skomentował krótko podczas ostatniej sesji łosickiej Rady Powiatu, Ryszard Chomiuk. Wzajemne obrzucanie się oskarżeniami przerwał radny, Jan Okruch. – R. Chomiuk i H. Brodowski mówią o dwóch zupełnie innych sprawach. Dyrektor szpitala, licząc finanse SPZOZ, pomija koszty amortyzacji. Uważam, że jeśli chodzi o koszty szpitala, powinna być ona wliczana. Oskarżanie się o kłamstwa, to dość ostre słowa, kto mówi nieprawdę, potwierdzić mogą tylko dokładnie i precyzyjnie wyliczone wyniki finansowe szpitala – stwierdził J. Okruch. Fakt: łosicki szpital na pewno powoli wychodzi na prostą. Fakt: na restrukturyzację zaciągnięto 5 mln zł długu. Fakt: Obecnie starostwo spłaca tylko odsetki w wysokości 21 tys. zł miesięcznie. Od 2010 roku do tej kwoty dojedzie 30 tys. zł miesięcznej raty. Czy więc tej kwoty, tak jak i kosztów amortyzacji, nie uwzględnił Cz. Gizinski, informując społeczeństwo o stanie finansowym szpitala? Pewnie nie – wszak to będzie czas wyborów samorządowych, a wtedy wszystko jest na plus…
