Gdyby celebrowano klęski, to w 2005 r. w Łukowie można by obchodzić 10-lecie budowy cmentarza komunalnego. Uchwały, dotyczące tej potrzebnej dla miasta inwestycji, podejmowała jeszcze Rada Miejska I kadencji. Przygotowany teren cmentarza w ciągu 13 lat zdążyły porosnąć krzewy i drzewka, a mur, okalający go od frontu, zaczął się
już rozlatywać.
Dlaczego tak długo trwa budowa cmentarza? Przecież to dość prosta inwestycja z punktu widzenia sztuki budowlanej. Czyżby nowy cmentarz nie był miastu potrzebny?
Cmentarz parafialny – w nieładzie grób na grobie
Wizyta na cmentarzu parafialnym przyprawia o zawrót głowy. Szczególną dezaprobatę wyrażają osoby spoza powiatu łukowskiego, przyjeżdżające do Łukowa z większych miast. Na cmentarzu zachowały się tylko główne aleje. Pomniejsze dróżki, wiodące między grobami, zostały poparcelowane na działki i zajęte przez nowe groby. Ten gospodarny, wydawałoby się, zamysł wyszedł w praktyce dość marnie. Nie dość, że na cmentarz wkradł się bałagan, bo w kwartałach starych grobowców pojawiły się nowe, poustawiane bezładnie, to jeszcze nie ma jak przemieszczać się między nimi. Nierzadko z konieczności trzeba deptać czyjeś miejsca wiecznego spoczynku. Osoby niepełnosprawne nie mają szans przedostać się tam z pomocą opiekunów, bo dwóch ludzi między grobami obok siebie nie przejdzie. Niezagospodarowanego placu, na którym można by jeszcze stawiać groby, jest niewiele. Przed co najmniej 6 laty administrator tego cmentarza, proboszcz parafii Podwyższenia Krzyża Świętego, ks. kan. Tadeusz Dzięga, informował radnych miejskich, że miejsca na cmentarzu, według jego szacunków, wystarczy na 3 lata, a przy oszczędnym gospodarowaniu najwyżej na 5. Tymczasem minęło więcej, a cmentarz jeszcze ma wolny plac. Historycy i miłośnicy historii, regionaliści oraz ci, dla których ważne są pamiątki po przodkach, mogą przy wizytach na łukowskim cmentarzu rwać sobie włosy z głowy. W obliczu bezsilności organów powołanych do dbania o zabytki i obiekty zabytkowe, na cmentarzu parafialnym z roku na rok ubywa starych grobowców. Przecież nawet tablice z inskrypcjami, pisanymi cyrylicą czy z nazwiskami, datami, czasem pełnionymi funkcjami osób pochowanych na tym cmentarzu, są kulturowym dziedzictwem. Zamach na nie mogą czynić jedynie ludzie o barbarzyńskich cechach albo zaślepieni chciwością. Dopóki cmentarz działa – dopóty przynosi dochody. Za każdą działkę pod grobowiec trzeba zapłacić w Biurze Cmentarnym około 600-700 zł. Czy to jest odpowiedź na pytanie o przyczyny przedłużającej się budowy nowego cmentarza? Jarosława Sycha, zastępcę burmistrza Łukowa, zajmującego się miejskimi inwestycjami, irytowały pytania o ponaddziesięcioletnią budowę cmentarza i kwoty z budżetu, wydawane dotychczas nieracjonalnie. – Czy już ktoś się tam wybiera? Nie, a na starym, z tego, co wiem, są jeszcze miejsca – zaczyna wypowiedź. – Na cmentarzu parafialnym są grzebani także mieszkańcy z gminy Łuków, a na komunalnym nie wiadomo, jak będzie. Decyzję podejmie Rada Miasta. W przyszłorocznym budżecie na dokończenie budowy zamierzamy przeznaczyć tyle pieniędzy, by wystarczyło nam na doprowadzenie cmentarza do takiego stanu, byśmy mogli wystąpić do Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego o wydanie pozwolenia na użytkowanie. Nie wystąpimy jednak o nie dopóty, dopóki nie będzie konieczności, bo od chwili jego wydania miasto będzie ponosiło koszty.
Groby znikają, a cmentarz przynosi dochody
Kto się spieszy na komunalny
Cmentarz komunalny – naprawią mur i będzie dobrze
Nowy cmentarz znajduje się na Karwaczu, na granicy miasta i gminy Łuków. Samorząd miejski posiada tam działki, ale prowadzi jeszcze negocjacje z właścicielem sąsiednich parceli. – Gdy rozpoczynano tę inwestycję, inwestor nie musiał być właścicielem gruntów. Teraz jest inaczej. Z myślą o rozbudowie cmentarza, władze pragną zabezpieczyć się na przyszłość – wyjaśnia Lech Stoń, naczelnik Wydziału Inwestycji i Rozwoju Gospodarczego. – Właściciel gruntów, sąsiadujących z przyszłym cmentarzem, jest skłonny ziemię sprzedać. Pozostaje kwestia ceny. W 1995 r., po uzyskaniu pozytywnych wyników badań geologicznych, teren pod cmentarz zniwelowano. Zaangażowane do pracy Łukowskie Przedsiębiorstwo Budowlane postawiło murowane ogrodzenie. Jakość wykonanych prac była słaba, a użyte materiały wybrakowane. Po kilku latach cegła, użyta do budowy, zaczęła się kruszyć, a położony na niej tynk odpada płatami. Przedsiębiorstwo w ramach gwarancji ogrodzenie naprawiało, lecz nic to nie dało. Po jakimś czasie mur zaczynał się znowu rozpadać. – Nie ma komu zgłaszać reklamacji, bo ŁPB upadło. Zresztą tańsze od naprawy będzie wybudowanie nowego ogrodzenia – stwierdził naczelnik L. Stoń. Na szczęście firma, projektująca cmentarz, istnieje. Niedawno w Urzędzie Miasta wyciągnięto stary projekt z szuflady i przesłano go projektantom do zaktualizowania. Na terenie przyszłego cmentarza są już woda i przyłącze energetyczne. Główne alejki zostały utwardzone betonem. W części wjazdowej wyłożono je nawet betonową kostką. Przygotowano miejsce pod obszerny parking. – Gdy otrzymamy plany, roboty ruszą w miarę posiadanych pieniędzy. Najpierw musimy wykonać nowe ogrodzenie. Później oświetlenie cmentarza. Jeszcze nie wiadomo, czy administrowaniem cmentarza będzie zajmowała się jakaś firma miejska, czy też wyłoniony w drodze przetargu inny podmiot gospodarczy.
Koniecznie przez środek cmentarza należy poprowadzić Aleję Zasłużonych.
Zaraz będą pierwsi chętni aby zarezerwować co lepsze parcele.
Wystarczy być na sesji RM a widać ilu będzie zasłużonych.
Pomysł dla zarządcy.
Koniecznie przez środek cmentarza należy poprowadzić Aleję Zasłużonych.
Zaraz będą pierwsi chętni aby zarezerwować co lepsze parcele.
Wystarczy być na sesji RM a widać ilu będzie zasłużonych.
Zastanwiam czyje nazwisko bedzie nadane tej Alei Zasłużonych? Przewodniczącego RM, burmistrza, może wiceburmistrza – i której kadencji, bo zaraz ich będzie kilkunastu do tej jedynej chwały.Cmentarz im. radnych Rady Miasta ? może tak ???
Aleja Zasłużonych
Zastanwiam czyje nazwisko bedzie nadane tej Alei Zasłużonych? Przewodniczącego RM, burmistrza, może wiceburmistrza – i której kadencji, bo zaraz ich będzie kilkunastu do tej jedynej chwały.Cmentarz im. radnych Rady Miasta ? może tak ???
Drogi mieszkańcu i panie Redaktorze, myślę że moża by nazwać główny trakt na nowym cmentarzu AL. ZASŁUŻONYCH USYCHA.
Mam Pomysł
Drogi mieszkańcu i panie Redaktorze, myślę że moża by nazwać główny trakt na nowym cmentarzu AL. ZASŁUŻONYCH USYCHA.