Ulicami miasta przeszedł Orszak Trzech Króli.
Już po raz dwunasty ulicami Siedlec przeszedł Orszak Trzech Króli organizowany przez Fundację Nasza Szkoła i Katolicką Szkołę Podstawowa im. bł. ks. Jerzego Popiełuszki. Pochód przeplatany był scenkami biblijnymi w wykonaniu młodych siedleckich artystów.
Wydarzenie rozpoczęło się Mszą św. w kościele św. Stanisława. Po Eucharystii, potem z placu przed kościołem wyruszył orszak.
Scena I – Olśnienie Mędrców
Przemarsz ulicą Piłsudskiego do Biblioteki Miejskiej (scena II Pasterze).
Przemarsz ulicą Piłsudskiego do Urzędu Miasta (scena III Dwór Heroda).
Przemarsz do skrzyżowania ulic Piłsudskiego i Wojskowej (scena IV Gospoda).
Przemarsz ulicą Wojskową i Cmentarną na plac przed katedrą (scena V Brama Anielska, scena VI Pokłon Pasterzy oraz scena VII Pokłon Królów).
– Wydaje się, że w tym roku jest zdecydowanie nas więcej niż w latach ubiegłych… to dobry znak. Bądźmy razem, gromadźmy się tam, gdzie imię Jezus jest głoszone i niech on rzeczywiście będzie między nami. Drugim znakiem, który w tym roku odkryłem jest to, że król afrykański jest biały… nie wiem czy zabrakło farby, czy sadzy… ale to też jest pewien znak, bo coraz więcej mieszkańców Europy jest czarnych, albo żółtych, a coraz więcej mieszkańców innych kontynentów przybiera inny kolor. To znaczy, że granice są otwarte, że możemy wędrować. Cześć przybywa do nas także jako uchodźcy i migranci i stajemy się społeczeństwem wielokulturowym, gdzie już kolor skóry czy rasa nie oznacza miejsca, gdzie mieszkamy i kto jest naszym sąsiadem. Dlatego przyjmując Jezusa do naszego życia mówimy, że nie ma już Żyda i Greka, niewolnika i wolnego ale wszyscy jesteśmy braćmi i siostrami w Jezusie Chrystusie. On uczy nas przełamywać te wszystkie bariery, a widok białego króla z Afryki wskazuje nam, byśmy wszyscy się miłowali niezależnie od tego jaki kolor skóry nosimy… Niech ten rok Jubileuszowy będzie rokiem świętym i wyzwala w nas wiele dobra i miłości- mówił biskup Grzegorz Suchodolski.
– Mieszkańcom życzę, by ten rok był rokiem nadziei, miłości i wiary… niech nasze miasto się rozwija – mówił Maciej Nowak wiceprezydent Siedlec.
Zdjęcia: Aga Król
I po raz kolejny z fajnej imprezy zrobiona polityczna hucpa.
kilka lat temu terroryzowały Polaków “pandemią”, które sprowadziły na Polskę miliony nachodźców, które zasypały polskie kopalnie…
a wszystko przy milczącym udziale kościoła.
Super a moja córka studiuje prawo na UW
A mój pies nazywa się fafik
Dlaczego nie masz córki a tylko psa ?
Nieprawda, Fafik to najnowszy nabytek w polskim lotnictwie FA-50. Zresztą stacjonuje po sąsiedzku w Mińsku Mazowiecki w 23 BLT.
Po ilosci koron na glowie to Sami krolowie w tych Siedlcach a robic jak nie bylo komu tak nie ma.
…powiedział Ferdek Kiepski.
Co tam robią ci , którzy chcieli przed chwilą “opiłowywac” Katolików ???
Jak miło, ze w tym roku nie było drewnianego wielbłąda.
Znowu same pisiorskie gęby
A co POstkomuna ma z tym jakiś problem ?
Na starych hipokrytów i faryzeuszy nie da się już patrzeć !
Na zdjęciach widzę tylko dwóch siedleckich królików: Nowaka i Stopę. A trzeci, a raczej pierwszy siedlecki król gdzie – czyżby wzorem rezydenta Andrzeja olał imprezę i wyjechał na narty?
Ps. Jak widać zabawa była super. Chociaż tak się zastanawiam, co tak na serio wspólnego mają te jasełka z Objawieniem Pańskim?
jak widać NIC!
A żandarmeria do czego była potrzebna?
a kto to wie…może znów któryś zacznie strzelać do ludzi? będą na miejscu
I tylko osła szkoda
jestem ZA – osła szkoda, całej reszty jakoś nie bardzo 😉
“Uśmiechnięty” naród…
Taki naród jaka koalicja uśmiechnięta 🙂
Pan na zdjęciu nr 91 popiera
zarówno Kościół,
jak i Owsiaka.
Jak widać,
jedno z drugim
można pogodzić.
Poza tym wielki szacun
dla Proboszcza
Parafii Św. Stanisława.
Taki człowiek jak Proboszcz
to WIELKI SKARB.
Z innej beczki. Czy byly jakies fajne dupeczki ? pytam o kobiety.