REKLAMA
9.1 C
Siedlce
Reklama

Kupmy rękopis „Potopu”!

Potrzeba 10 tys. zł, a został tylko miesiąc!

Muzeum Henryka Sienkiewicza w Woli Okrzejskiej zorganizowało „Dzień Konia w Sienkiewiczówce”, by zdobyć pieniądze na zakup fragmentów rękopisu „Potopu”. Pomysłodawcą imprezy był Radosław Skowron. To pochodzący z Hermanowa pasjonat koni i twórczości Sienkiewicza.

– Lektura „Trylogii” ukształtowała mnie i m.in. dzięki książkom tego pisarza robię dziś to, co robię – powiedział R. Skowron, który występował w szlacheckim stroju żołnierza jazdy, z czasów opisanych w „Potopie”.

MIŁOŚNICY KONI NA CHARYTATYWNEJ AUKCJI

– Kiedy dowiedziałem się, że muzeum ma możliwość odkupienia z prywatnej kolekcji części rękopisu „Potopu”, postanowiłem wesprzeć tę inicjatywę najlepiej, jak potrafię, czyli po tatarsku, koniem i szablą – poinformował R. Skowron.

Podczas „Dnia Konia w Sienkiewiczówce” poprowadził aukcję wartościowych przedmiotów: książek i albumów o koniach, fotografii i obrazów, kolekcjonerskich medali ze srebra i złota, a nawet rajdu konnego na Kopiec Sienkiewicza w Okrzei i do literackiej siedziby Skrzetuskich w Burcu.

Charytatywną aukcję wsparła Weronika Kobylińska, wnuczka Szymona Kobylińskiego, znanego plastyka, satyryka i karykaturzysty, doskonałego gawędziarza, popularyzującego polską historię, w tym też twórczość Sienkiewicza. Nie tylko przekazała na licytację trzy swoje prace, poświęcone koniom upamiętnionym na kartach „Trylogii”, ale również była obecna na imprezie.

W. Kobylińska jest absolwentką warszawskiej ASP i miłośniczką koni. Posiada ich kilka, ale jak sama stwierdziła, jej czworonożni przyjaciele nie są tak doskonale wyszkoleni jak konie, które wzięły udział w pokazach w muzealnym parku.

– Moje koniki chodzą sobie samopas po pastwisku i skubią trawę, kiedy mają na to ochotę – powiedziała podczas aukcji swoich prac.

KUPIĆ „POTOP”? RAZ W ŻYCIU TRZEBA!

Przed południem goście podziwiali pokazy konne grup rekonstrukcyjnych. Można było obejrzeć różnorakie umundurowanie jeźdźców – od stroju tatarskiego i kozackiego po szlacheckie kontusze z XVII w. Były też mundury żołnierzy z wojny polsko-bolszewickiej z 1920 r. oraz z kampanii wrześniowej 1939 r. Każdy chętny mógł też dosiąść rumaka, zrobić sobie pamiątkowe fotografie z końmi i z osobami w żołnierskich mundurach. Było też ognisko z kiełbaskami. Z wszystkich atrakcji mogli korzystać ci, którzy wykupili w Muzeum Henryka Sienkiewicza okolicznościowe cegiełki, przekazując tym samym datki na rękopis „Potopu”.

Na „Dzień Konia” przybyli nawet uczniowie z nauczycielami. Dzieci przekazały prace plastyczne na aukcję. Można je było kupić już za 20 zł. W pomoc przy gromadzeniu pieniędzy na rękopis zaangażowały się szkoły sienkiewiczowskie z całej Polski, a nawet inne placówki zaprzyjaźnione z muzeum.

R. Skowron podkreślił, ż kupno „Potopu” dla muzeum w Woli Okrzejskiej można wesprzeć raz w życiu i właśnie teraz taka okazja się nadarza.

POTRZEBA 10 TYSIĘCY, A ZOSTAŁ MIESIĄC

Ze wstępnych szacunków wynika, że podczas „Dnia Konia” udało się zgromadzić ok. 5 tys. zł. Z wcześniej zebranymi kwotami dawałoby to już ok. 60 tys. zł. Przypomnijmy, że prywatny kolekcjoner chce za fragment rękopisu „Potopu” 70 tys. zł.

Dyrektor muzeum Maciej Cybulski marzy, aby transakcję udało się sfinalizować przed galą 50-lecia placówki w październiku. Warto więc jeszcze na półmetku wesprzeć sienkiewiczowskie muzeum z Woli Okrzejskiej. Zachęcamy do tego gorąco wszystkich naszych Czytelników!

Pieniądze na kupno fragmentu rękopisu „Potopu” można przekazywać na rachunek w Banku Spółdzielczym w Krzywdzie, nr 14 9203 0002 0000 4691 2000 0010. Każdy ofiarodawca otrzyma indywidualny certyfikat – cegiełkę, potwierdzającą współudział w tej cennej akcji społecznej.

6 KOMENTARZE
  1. Politycy! Firmy! Biznesmeni! Dyrektorzy! Prezesi… SYPAĆ GROSZEM I NIE ŻAŁOWAĆ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    Muzeum musi mieć ten rękopis!
    Zróbcie to dla siebie i następnych pokoleń!

  2. na mniejszości: ukraińskie, żydowskie, niemieckie… kasa leje się milionami (służę przykładami)
    a 1o tys. na rękopis Mistrza do polskiego muzeum nie ma?!!!

  3. Wybaczcie, proszę
    ale na co komu rękopis tej straszliwej ramoty (do tego stawiającej nas, Polaków, w mocno dwuznacznej sytuacji), tzw. dzieła równego a nawet przewyższającego klasą tylko przygody Indianina o imieniu Winnetou?

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najczęściej czytane

Śmiertelne zderzenie w Mlęcinie (aktualizacja)

18 czerwca ok. godz. 18 w miejscowości Mlęcin na skrzyżowaniu drogi powiatowej 2212W Jakubów-Dobre z drogą gminną doszło do zderzenia dwóch samochodów osobowych.

Spółka OLV wycofuje z rynku „alkotubki”

Spółka OLV, producent saszetek z napojami alkoholowymi pod marką...

Wypadek na DK2 w Ujrzanowie

Na rondzie w Ujrzanowie doszło do zderzenia dwóch samochodów. Przed...

Sokołów Podlaski: Komunikat w sprawie rzekomej próby uprowadzenia

Czy w Sokołowie Podlaskim doszło do próby uprowadzenia nastolatki? 1...

Awanturował się w sklepie, a mężczyźnie, który zwrócił mu uwagę, uszkodził samochód

Nietrzeźwy 47-latek wszczął awanturę w jednym ze sklepów na...

Czy na ul. Wyszyńskiego w Siedlcach będzie masakra piłą mechaniczną?

Na pasie zieleni między ul. Wyszyńskiego a Kleeberga w...

Najczęściej komentowane

Najnowsze informacje