REKLAMA
11.2 C
Siedlce
Reklama

Czy Łuków będzie miał nowy herb?

Władze Łukowa znów zajmują się opracowaniem wzorów insygniów miejskich.

Po 8 latach przerwy łukowska Rada Miasta wraca do miejskich symboli.

Nie od dziś wiadomo, że łukowski herb sprzed niemal wieku, zaprojektowany przez urzędnika magistratu Jana Stanisława Majewskiego, a w latach 90. oficjalnie zatwierdzony przez Radę Miejską jako herb Łukowa, jest niezgodny z zasadami heraldyki. Znany heraldyk dr hab. Henryk Seroka z Uniwersytetu Marii Curie- -Skłodowskiej w Lublinie, zaprezentował nowy projekt herbu, flagi i sztandaru.

PIERWSZE PODEJŚCIE – SPALONE

Osiem lat temu władze miasta, po wymianie korespondencji z plastykami i heraldykami, przedstawiły mieszkańcom projekt herbu, który jednak nie zyskał akceptacji społecznej. Dalsze prace zarzucono. Niedawno radny Piotr Płudowski ze Stowarzyszenia Alternatywa dla Łukowa wrócił do tematu. Samorządowcy skontaktowali się z Henrykiem Seroką i poprosili o opracowanie nowego projektu.

 

– Symbole miejskie powinny nawiązywać do tradycji historycznej miasta, a także muszą być zgodne z zasadami heraldyki. Poprzedni projekt odpowiadał tym zasadom, odnosił się do ważnych dla Łukowa tradycji rycerskich. Postać niedźwiedzia, drapieżnego zwierza w bojowej, pochylonej postawie na tarczy herbowej, mogła być zbliżona do symbolu herbowego Chorągwi Ziemi Łukowskiej – powiedział dr hab. H. Seroka. – Niestety, nie wiemy, jaki ten herb był naprawdę, bo nie zachował się na dokumentach. 

NIEDŹWIEDŹ GROŹNY CZY ŁAGODNY? 

Heraldyk zastanawiał się nad negatywną opinią mieszkańców Łukowa na temat projektu herbu z 2009 r.

– Dotychczasowy herb, opracowany przez Jana Stanisława Majewskiego, jest używany od około 100 lat. Wrósł w tożsamość miasta, opatrzył się. Ale może też chodzić o chęć posiadania herbu, związanego z tradycjami miejskimi i z legendą o królu, który na polowaniu w podłukowskich lasach spotkał niedźwiedzia, stającego na tylnych łapach. Opracowałem nowy projekt, który szanuje tradycje i przekonania starszych mieszkańców, a jednocześnie jest zgodny z zasadami heraldycznymi – stwierdził H. Seroka.

Postać niedźwiedzia z herbowej tarczy jest teraz wyprostowana, ma on też sympatyczniejszy „wyraz pyska”. 

NIE TYLKO HERB 

Henryk Seroka opracował projekt herbu w kilku wariantach, a także wzór flagi miasta, sztandaru miejskiego, głowic na sztandarowe drzewce i łańcuchów dla przewodniczącego rady i dla burmistrza. Zadbał o szczegóły, nawią- zując do historii. Oglądając miejskie insygnia i słuchając opowieści o nich, można uczyć się wręcz o dziejach miasta. Wiceburmistrz Marcin Mateńko oraz trójka radnych stwierdzili, że trzeba wydać specjalną publikację, aby przekazać tę wiedzę mieszkańcom. Heraldyk zaproponował też projekt odznaki dla zasłużonych łukowian, ale musi ją zatwierdzić prezydent Rzeczypospolitej. Projekty insygniów miejskich zatwierdzają radni. 

NIEOBECNI NIEUSPRAWIEDLIWIENI 

Na spotkanie z heraldykiem przyszła tylko trójka radnych (Marek Czarnecki, Robert Dołęga i Zygmunt Celiński). Aż szkoda, bo cała Rada Miasta będzie niebawem dyskutowała o symbolach miejskich, i na pewno wielu radnych będzie mało sporo do powiedzenia na ten temat. Wykład dr. hab. Henryka Seroki pomagał w zrozumieniu symboliki projektów. Miejmy nadzieję, że w dyskusji nad miejskimi insygniami nie powtórzą się opinie, typu „niedź- wiedź w stringach” (wypowiedział je burmistrz Dariusz Szustek, komentując poprzedni projekt). Potrzebna jest merytoryczna rozmowa.

PIOTR GICZELA

2 KOMENTARZE

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najczęściej czytane

Pierwsza giełda staroci i wyprzedaży garażowych

Od godz.7 do 12 w Siedlcach trwa giełda staroci. impreza...

Pijany policjant spowodował kolizję i uciekł. Tropiono go z psem po polach. Będzie wydalony ze służby.

Siedlecka policja nie ma dobrej passy. Wczoraj media informowały...

Pożar w Białkach. Spłonął drewniany dom

26 grudnia w Białkach wybuchł pożar drewnianego domu mieszkalnego....

Pomyliła pralkę z piekarnikiem

7 lutego przed godz. 10 strażacy z Mińska Mazowieckiego...

Czy doszło do morderstwa?

7 lutego odnaleziono ciało zaginionego 6 lutego 74-latka. Znajdowało...

Dziewczyna szła ulicą z zakrwawioną ręką… Miała szczęście, że ktoś ją dostrzegł. A ile nie miało?

Ile osób widziało nastolatkę, która szła z podwiniętym rękawem...

Najczęściej komentowane

Najnowsze informacje