REKLAMA
11.2 C
Siedlce
Reklama

Sokołów Podlaski: Przedszkolne zerówki do szkół? Rodzice kontra władze miasta (video+galeria)

Przez blisko cztery godziny rodzice oraz władze miasta starały się dojść do porozumienia w sprawie planowanych zmian w sokołowskiej oświacie. Podczas spotkania w urzędzie miasta emocje sięgały zenitu. Obie strony próbowały przekonać się wzajemnie do swoich racji.

W styczniu pojawił się projekt, zakładający przeniesienie zerówek z miejskich przedszkoli do szkół podstawowych. Wywołał on spore poruszenie wśród rodziców. Ponieważ pojawiło się wiele plotek i obaw, zorganizowano spotkanie z rodzicami. Przyszło na nie ponad 70 rodziców, a także: dyrektorzy szkół, radni, urzędnicy… Na początku wyświetlono film, przedstawiający stan przygotowania sokołowskich szkół do przyjęcia sześciolatków.

– To nie jest tak, że my chcemy przenosić dzieci w zupełnie surowe środowisko szkolne. Mamy już w szkołach oddziały przedszkolne. A mamy puste szkoły i przeładowane przedszkola – mówiła burmistrz Iwona Kublik. Wyjaśniła, że aby skorzystać z programu Maluch+ i zapewnić 50 miejsc w żłobku, konieczne jest przeprowadzenie remontu w istnieją cej placówce, co oznacza tymczasowe przeniesienie dzieci. – Jesteśmy przy gotowani na przyjęcie sześciolatków w szkołach, a do września jesteśmy w stanie wykonać jeszcze szereg usprawnień.

Przeniesienie ma dotyczyć 162 dzieci, które teraz uczęszczają do oddziałów przedszkolnych jako pięciolatki. Od września, w kolejnym roku szkolnym, kontynuowałyby edukację w zerówkach przy szkołach podstawowych. Bo – jak podkreślano- w Sokołowie Podlaskim dzieci uczą się w zerówkach w miejskich przedszkolach, w zerówkach w szkołach podstawowych oraz w zerówkach w placówkach niepublicznych. To powoduje koszty dla miasta.

– Wiem, że wątpliwości jest bardzo dużo. Każda zmiana budzi obawę i strach. To jest zrozumiałe, nie neguję tego, ale chcę uspokoić nastroje. Nie ma mowy o stresie, o którym mówicie. Dziecko jest elastyczne i otwarte. Rodzice są nadopiekuńczy, a dzieci lubią nowe rzeczy, miasto działa w interesie dzieci – przekonywała burmistrz.

Nie chodzi o budynki, ale o stabilność

Rodzice wysuwali argumenty, dotyczące warunków lokalowych, kwestii adaptacyjnych oraz kadry pedagogicznej.– Miło nam słuchać stoickiego głosu, ale nam towarzyszą emocje, bo to chyba normalne, że matki i ojcowie martwią się o swoje dzieci– mówiła Justyna Filipek, mama pięciolatka. – Pokazujecie nam sale, ale kluczowe jest to, że nam nie chodzi o budynki, sale, zabawki. Walczymy o to, by nasze dzieci mogły dokończyć edukację przedszkolną i przygotować się do nauki w szkole w takim miejscu i środowisku, w którym są od kilku lat. A przede wszystkim z paniami, które je znają i umieją ocenić ich możliwości. Nasze dzieci są w bezpiecznych miejscach, do których chcą chodzić.

Rodzice czuli się zaniepokojeni faktem, że sześciolatki zaczną naukę w nowych placówkach, z nowymi nauczycielkami, a rok później, idąc do pierwszej klasy, znów będą mieć „nowe panie”.

Jak potoczyła się dyskusja? Przeczytajcie cały artykuł w papierowym i e-wydaniu “TS” nr 9.

6 KOMENTARZE
  1. Mój syn, rocznik 2008, poszedł do szkoły jako 6-latek, wtedy weszła ta beznadziejna ustawa, nie polecam nikomu. Do tej pory się to na nim i na nas odbija. Nie wspomnę o szeregu specjalistów typu psycholog,do tej pory chodzi

  2. Witam narazie pomysł przesunęli za rok
    Pani Burmistrz że swoją zaufaną Paniá Naczelnik Oświaty wpadła na taki pomysł bo niby oszczędności trzeba wprowadzi . Ale jak wyszło na jaw że ta zaufaną pani przywłaszczyła sobie 1250,000zł sprawa ucichła. Teraz następny numer emerytkę 66 lat zatrudniła na stanowisko swojej zastępczyni . Nie chcemy takiej wladzy

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najczęściej czytane

Pierwsza giełda staroci i wyprzedaży garażowych

Od godz.7 do 12 w Siedlcach trwa giełda staroci. impreza...

Pijany policjant spowodował kolizję i uciekł. Tropiono go z psem po polach. Będzie wydalony ze służby.

Siedlecka policja nie ma dobrej passy. Wczoraj media informowały...

Pożar w Białkach. Spłonął drewniany dom

26 grudnia w Białkach wybuchł pożar drewnianego domu mieszkalnego....

Pomyliła pralkę z piekarnikiem

7 lutego przed godz. 10 strażacy z Mińska Mazowieckiego...

Czy doszło do morderstwa?

7 lutego odnaleziono ciało zaginionego 6 lutego 74-latka. Znajdowało...

Dziewczyna szła ulicą z zakrwawioną ręką… Miała szczęście, że ktoś ją dostrzegł. A ile nie miało?

Ile osób widziało nastolatkę, która szła z podwiniętym rękawem...

Najczęściej komentowane

Najnowsze informacje