REKLAMA
22.3 C
Siedlce
Reklama

Bliżej im do Leokadii

Gmina Łaskarzew: Mieszkańcy Nowego Helenowa chcą być odłączeni od Starego.

Stary i Nowy Helenów to jedno sołectwo. W Starym mieszka około 160 osób, w Nowym zaś niespełna 40. Dotychczas mieszkańcy wiedli spokojne i ustabilizowane życie. Teraz niby też, ale pomiędzy niektórymi zaczęło „iskrzyć”. Do tego stopnia, że mieszkańcy Nowego Helenowa chcą, by odłączono ich od sołectwa.

Kilka tygodni temu złożyli nawet oficjalny wniosek w tej sprawie do Urzędu Gminy i radnych.

– Ich domy znajdują się przy innej drodze, kilkaset metrów dalej. Tak naprawdę bliżej mają do Leokadii. I właśnie wyszli z pomysłem, aby przyłączyć ich do tej miejscowości – mówi Sylwia Szopa, zastępca wójta gminy Łaskarzew. 

– Zaproponowali też inne rozwiązanie: utworzenie nowego i odrębnego sołectwa. Wtedy mieliby własnego sołtysa, byliby oddzielną miejscowością.

Zastanawiające jest to, co musiało się stać, że nagle miejscowości postanowiły się rozdzielić. Czyżby doszło do jakiegoś konfliktu?

Mieszkańcy Nowego Helenowa są mało rozmowni. Rozmawialiśmy z kilkoma i żaden nie chciał się oficjalnie wypowiedzieć.

– Pora na zmiany, czas najwyższy – powiedział lakonicznie jeden z nich.

W urzędzie mówi się natomiast o spięciach, do których miało rzekomo dochodzić wśród społeczności wiejskiej.

– Mieszkańcy nie mogli się porozumieć przy realizacji funduszu sołeckiego. Nie zgadzali się we wszystkich sprawach, więc zdecydowali się rozejść – mówi Sylwia Szopa.

– Ci z Nowego Helenowa czuli się poszkodowani, twierdzili, że niewiele pieniędzy dla nich zostaje – dodaje jedna z urzędniczek.

Na niedawnej sesji Rady Gminy gościła żona sołtysa, która przedstawiła rozliczenie środków z funduszu sołeckiego. Z dokumentów wynika jednak, że pieniądze były dzielone sprawiedliwie: inwestycje były wykonywane zarówno w Starym, jak i Nowym Helenowie. Ale mieszkańców Nowego Helenowa to nie przekonuje. Twardo podkreślają, że chcą zmian.

Jak się dowiedzieliśmy, na ostatniej sesji radni podjęli uchwałę w sprawie przeprowadzenia konsultacji społecznych wśród mieszkańców wsi. Każdy z nich, w formie głosowania, wypowie się, czy chce zmian.

– Ze strony gminy nie ma żadnych przeciwwskazań. Jeśli mieszkańcy tak chcą, nie będziemy im tego utrudniać – mówi Sylwia Szopa.

Zaznacza jednak, że wynik głosowania nie będzie dla samorządu wiążący.

Zmiany te, o ile wejdą w życie, to najwcześniej w 2019 roku. O wynikach konsultacji poinformujemy niebawem. 

1 KOMENTARZ
  1. Szansa dla demokracji jak ulał !
    Skoro są jakieś przesłanki, to proszę konstruktywnie to opracować i walczyć o lepsze rozwiązania – nawet rzeka zmienia koryto, zatem co tam kilkudziesięciu obywateli przenieść w administracyjnym porządku?

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najczęściej czytane

Zwłoki 14-latka z Siedlec w pensjonacie w górach. Czy to ojciec zabił syna?

To przedsiębiorca z Siedlec miał zamordować swojego 14-letniego syna...

Zderzenie w Broszkowie. Droga nieprzejezdna (aktualizacja)

Na DK2 w Broszkowie zderzyły się dwa samochody osobowe. Kierujący...

Dachowanie w Pruszynie (aktualizacja)

W Pruszynie doszło do zderzenia samochodów osobowych.

Siedlce: Nie będzie ciepłej wody

W związku z planowanymi przez Przedsiębiorstwo Energetyczne w Siedlcach...

Porażenie prądem podczas wycinki gałęzi

13 sierpnia ok. godz. 12 w Sulejówku na ul....

Ciąg dalszy sprawy z Brzezin – dziecko urodziło się żywe

Wykonano sekcję zwłok noworodka, którego ciało znaleziono w śmietniku...

Najczęściej komentowane

Najnowsze informacje