REKLAMA
11.1 C
Siedlce
Reklama

Ktoś utrudnia, nierzetelnie informuje

Wczoraj, tj. 22 stycznia, Zarząd Powiatu Łukowskiego wyraził zgodę na przekazanie Warsztatów Terapii Zajęciowej, funkcjonujących w Łukowie przy Spółdzielni „Łuksja” stowarzyszeniu „Centrum Przedsiębiorczości, Integracji i Edukacji”. Placówka będzie nadal normalnie funkcjonowała, dając niepełnosprawnym możliwość rehabilitacji i integracji. Niewiele jednak brakowało, aby łukowskie WTZ-y przestały istnieć.

Starosta Longin Kajka twierdzi, że to z powodu zbyt późnego podjęcia działań, zmierzających do przeprowadzenia przekształceń i ze względu na brak podstaw prawnych do przeprowadzenia planowanych zmian. – Pani prezes „Łuksji”, Zofia Żuk, postawiła nas pod murem, bo o swoich planach poinformowała władze powiatu pod koniec grudnia. Musieliśmy mieć czas na rozstrzygnięcie wszystkich wątpliwości prawnych – mówi L. Kajka.
– Informacje przekazywane przez Zarząd Powiatu i prezydium Rady Powiatu są nierzetelne i nieprawdziwe. W złym świetle przedstawiają naszą firmę opinii publicznej. Mam na to dowody i przedstawię je dziennikarzom na konferencji prasowej w najbliższy poniedziałek – ripostuje prezes „Łuksji”, Z. Żuk. – O planach przekazania Warsztatów Terapii Zajęciowej stowarzyszeniu „Centrum Przedsiębiorczości, Integracji i Edukacji”, o powodach takich decyzji i wszystkich innych szczegółach już latem byli poinformowani zarówno dyrektor PCPR jak i starosta. W listopadzie wysłałam do starostwa pismo w tej sprawie. Do 18 grudnia nie było na nie żadnej odpowiedzi. Później członkowie Zarządu Powiatu oraz członek prezydium Rady Powiatu, a nie całe Prezydium, zaczęli mnożyć trudności w prostej sprawie. Nawet, gdy z Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej nadeszła oficjalna interpretacja przepisów, nadal zwlekano z podpisaniem porozumienia i wyrażeniem zgody na przekazanie Warsztatów wspomnianemu stowarzyszeniu, które działa przy naszej Spółdzielni.
Więcej szczegółów na ten temat w jednym z najbliższych numerów papierowego wydania „TS”. (pgl)

15 KOMENTARZE
  1. starosta, który?
    “… o powodach takich decyzji i wszystkich innych szczegółach już latem byli poinformowani zarówno dyrektor PCPR jak i starosta.” – zdaje się, że latem to jeszcze urzędował były starosta Kozioł. Teraz dopiero się okaże, co starosta jeszcze zostawil w spadku. Do tej pory wszystko było załatwiane po cichu i teraz powoli wyłazi.

  2. Czuję jakiś swąd
    A może ktoś mi powie, dlaczego pani Prezes Łuksji wyprowadza warsztaty z Łuksji do Stowarzyszenia, którym, jak wynika z zamieszczonej informacji, również zarządza, może ktoś chce zrobić jakiś niezły interes, oj,oj oj wiele słyszałam o różnych stowarzyszeniach.

  3. Do pracownika
    Może koleżanko powiesz mi, czyją własnością jest obecnie przychodnia lekarska przy ŁUKSJI, bo słyszałem, że już jest sprywatyzowana i pewnie wiesz, przez kogo.

  4. Zewsząd swąd
    Pracowniku, szczegółową odpowiedź na swoje pytanie znajdziesz w papierowym wydaniu „TS”. Tu, wyjaśniając przyczyny takich działań, powiem tyle, że Zarząd „Łuksji” nie podjął i nie podejmie żadnej decyzji o „wyprowadzaniu” WTZ ze Spółdzielni. Warsztaty zostaną tam, gdzie są. Chodzi jedynie o to, by o kilkunastu pracowników zmniejszyło się zatrudnienie w „Łuksji”. A tych kilkunastu, to właśnie pracujący w WTZ. Zaraz zapytacie, czemu „Łuksja” zamierza zmniejszyć zatrudnienie. Ano dlatego, by mogła być średnią firmą (teraz przekracza górny pułap zatrudnienia i nie łapie się do średnich) i by miała możliwość wystąpienia o fundusze unijne na rozbudowę nowego zakładu w Łazach, w podstrefie Tarnobrzeskiej Strefy Ekonomicznej „Wisłosan”. Teraz Spółdzielnia z tych pieniędzy skorzystać nie może. Nie ma tu żadnych nieczystych interesów. Do 31 grudnia pieniądze na WTZ z PFRON otrzymywała „Łuksja”. Od stycznia będzie je otrzymywało stowarzyszenie, działające przy tej firmie. Zatrudnieni w WTZ od czwartku, są więc na „garnuszku” stowarzyszenia.
    Przy okazji odpowiem jeszcze Czytelnikowi, który najwyraźniej pogubił się w tym, kto, kiedy był starostą. Otóż w przypadku WTZ starosta Janusz Kozioł nie załatwiał niczego po cichu, ani niczego nie zostawił w spadku. Jak wynika z interpretacji przepisów, nadesłanych do Zofii Żuk i do starostwa, przekazanie WTZ stowarzyszeniu było prawnie możliwe. I to właśnie uczyniono. Dobrym obyczajem jest podawanie konkretów, a nie insynuowanie. Wiesz Czytelniku, co konkretnie było załatwiane po cichu, to napisz, albo powiedz prokuratorowi.

  5. DoPG
    Panie Piotrze G pan jest fenomenem’na wszystkim sie pan zna najlepiej, pan się w Łukowie marnuje, powinien pan być co najmniej ministrem zgodnie z pańskim wykształceniem

  6. Być ministrem
    O cho cho… Do bycia fenomenem to mi daleko. Na wszystkim też się nie znam. Ale ludzie znają się na wielu rzeczach. Wystarczy ich słuchać i można się od nich dowiedzieć i nauczyć wiele. 🙂 Proponujesz mi Czytelniku, bym był ministrem? Hm… Rozważę propozycję. Tylko nie wiem w jakim ministerstwie miałbym zasiadać, bo akurat wykształcenie mam różnorakie.

    Zastanowiłem się. Nie chcę być Czytelniku ministrem. Chcę być reporterem.

  7. Stowarzyszenie
    Pan Giczela pisze, że WTZ będą na “garnuszku” stowarzyszenia. A proszę mi powiedzieć na czyim utrzymaniu będzie stowarzyszenie? To PFRON będzie je utrzymywał? Dobrze zrozumiałam?

  8. O utrzymywaniu stowarzyszenia
    Łukowianko, nie napisałem, że WTZ będą „na garnuszku” stowarzyszenia, tylko pracownicy WTZ. To różnica. WTZ są i będą utrzymywane przez PFRON. Więc WTZ są „na garnuszku” PFRON-u. Pisząc zdanie: „Zatrudnieni w WTZ od czwartku, są więc na garnuszku” stowarzyszenia” miałem na myśli tylko i wyłącznie formalną zmianę pracodawcy dla kadry WTZ.
    Stowarzyszenie nie będzie utrzymywane ze środków PFRON, tak jak i „Łuksja” nie była. Stowarzyszenie za to ma znacznie większe możliwości, niż firma komercyjna, pozyskiwania funduszy z różnego rodzaju programów ogłaszanych przez gminy wiejskie i miejskie, Urząd Marszałkowski, poszczególne ministerstwa czy fundacje itp. instytucje. Ma możliwość korzystania z programów unijnych. Jako OPP może też pozyskiwać na swoją działalność pieniądze z odpisów podatkowych obywateli, tzw. 1 %. Członkowie stowarzyszenia – osoby fizyczne i prawne – mogą płacić składki. Stowarzyszenie może przyjmować darowizny.
    Mówiąc krótko – stowarzyszenie jest na własnym utrzymaniu. PFRON nie będzie go utrzymywał. No chyba, że ogłosi jakiś program, stowarzyszenie będzie do niego skutecznie aplikowało ze swoim projektem, w którym wykaże, że do zrealizowania zadania musi ponieść określone koszty własne, a PFRON te koszty pozwoli pokryć z przyznanych środków. Bardzo rzadko jednak donatorzy wyrażają na coś takiego zgodę.
    Pozdrawiam niedzielnie!

  9. Do PG
    Panie Piotrze czy to nie dziwne, że znaczną część swoich komentarzy pisze Pan o tak późnych godzinach nocnych? Czyżby miałby Pan jakiś problem? Normalny mężczyzna o tych godzinach to tuli się do żony.

  10. Erystycznie
    Ha, ha, ha… Artur Schopenhauer „Erystyka czyli sztuka prowadzenia sporów”. Topos 29 dywersja. „Jeżeli spostrzegamy, że zaczynamy przegrywać (…) rozpoczynamy nagle mówić o czymś zupełnie innym, jak gdyby to należało do rzeczy i było argumentem przeciwnym. Można to zrobić w ramach przyzwoitości, o ile dywersja w ogóle jeszcze dotyczy thema quaestionis (tematu sporu), albo wręcz bezczelnie, jeżeli dotyczy to tylko przeciwnika, a ze sprawą nie ma zupełnie nic wspólnego. (…) Dywersja staje się bezczelna, gdy opuszcza się całkowicie sprawę quaestionis (sporu) (…). Wówczas bowiem dywersja staje się poniekąd atakiem osobistym (…). Na wojnie dywersja może być przydatna; w dyskusji jest ona szkodliwa. To sposób faute de mieux (w braku czegoś lepszego)”.
    Pewnie bezwiednie i podświadomie Czytelnik zastosował jeden ze znanych w erystyce wzorów. Bo rzekoma powszechność jakichś poglądów nie jest żadnym dowodem i nie daje nawet prawdopodobieństwa słuszności głoszonych tez, a tzw. zdanie ogółu to w przypadku Czytelnika zapewne on sam… Hi, hi, hi…
    Pobawmy się więc erystycznie. Wobec Czytelnika zastosuję topos 21.
    Szanowny Czytelniku! A któż wyznaczył Ci tak przykre normy do bezwarunkowego przestrzegania, byś musiał chodzić spać po telewizyjnej dobranocce??! Pewnie musisz rano bardzo wcześnie wstawać, by na pierwszą zmianę gnać do roboty, bo nie będę Cię posądzał o to, żeś zwykły pantoflarz i drżysz jak osika przed swą kobietą. Przykro mi bardzo z tego powodu, że nie możesz posiedzieć dłużej, poczytać czegoś o otaczającym świecie, do neta czegoś mądrzejszego napisać… Tylko siusiu, paciorek i do łóżka spać. No cóż, jak lubisz to de gustibus non est disputandum.
    Ta erystyka, jak się ją zna to fajna sprawa :-]

  11. W odpowiedzi
    Spokojnie szanowny panie Redaktorze. Po pierwsze to nie pogubiłem się w tym, kto, kiedy był starostą, pisząc, że latem urzedował jeszcze były starosta J. Koziol; po drugie nie napisałem, że J.Kozioł załatwiał wszystko po cichu (to pan to napisał), lecz, że było załatwiane po cichu, a to trochę różnica. i po trzecie pisząc, że było załatwiane po cichu miałem na myśli media, które latem czy nawet później nie informowały o decyzji pani Żuk, tj. przekazaniu WTZ stowarzyszeniu – chyba, że coś przeoczyłem – to zwracam honor. Pozdrawiam 🙂

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najczęściej czytane

Śmiertelny wypadek w miejscowości Sionna! Droga nieprzejezdna! (aktualizacja)

Do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło kilkadziesiąt minut temu...

Poważny wypadek na przejeździe kolejowym w Stoku Lackim (aktualizacja)

Na przejeździe kolejowym w ciągu ul. Pałacowej w Stoku...

Tragiczny wypadek na ul. Warszawskiej – nowe informacje

W sobotę 29 czerwca w Siedlcach na ul. Warszawskiej...

Na Zalewie Karczunek trwają poszukiwania mężczyzny (aktualizacja)

W Kałuszynie na Zalewie Karczunek strażacy poszukują mężczyzny, który...

Są wyniki sekcji zwłok zmarłej 3-latki z Siedlec

Są wyniki sekcji zwłok zmarłej 3-latki. Przypomnijmy: chodzi o...

Chwilę po zakupie motocykla zginął na drodze

W sobotę 29 czerwca w Rzewuszkach (gmina Sarnaki) doszło do śmiertelnego wypadku.

Najczęściej komentowane

Najnowsze informacje