Po niepewnym gruncie stąpają pracownicy
Starostwa Powiatowego w Garwolinie.
I nie jest to wcale przenośnia, tylko stwierdzenie faktu, bo w garwolińskiej placówce
zaczyna załamywać się podłoga!
Alarm podniesiono w zeszłym tygodniu. W poniedziałek okazało się, że w całym budynku coś strasznie cuchnie. Winna okazała się przeciekająca kanalizacja. Rury naprawiono, ale pojawiła się obawa, że część zawartości szamba przedostała się do piwnic. Tyle, że nikt nie mógł tego sprawdzić, bo wejście kilka lat temu zostało zamurowane… Trzeba było więc rozebrać kawałek ściany. Okazało się, że piwnica jest w fatalnym stanie. W najgorszym – belki podtrzymujące strop.
Już wcześniej pracownicy Starostwa zauważyli, że podłoga w ich pokojach zaczyna się uginać. Najgorzej jest w łazienkach, pokoju radnych i obsłudze Rady. Teraz okazało się, że winę za to ponoszą spróchniałe belki. Pewnego dnia mogło się okazać, że podłoga po prostu zapadnie się, a pracownicy nagle znajdą się w piwnicy. Władze Starostwa zleciły przeprowadzenie specjalistycznej ekspertyzy, która ma stwierdzić, w jakim stanie znajduje się strop. – Później wszystko musimy zabezpieczyć tak, żeby nie doszło tu do tragedii – mówi Grzegorz Woźniak, starosta garwoliński.
Garwolińskie starostwo mieści się w budynku pochodzącym z początku XX wieku. Na piętrze tego obiektu znajduje się Urząd Miasta, a na parterze – Starostwo. Władze powiatu podjęły już decyzję o budowie nowej siedziby. Jednak jeszcze kilka lat trzeba będzie spędzić w obecnym miejscu.
Interesant
Składacie na belki, stary budynek, spróchniałe podłogi. Jaki gospodarz takie wyniki. Woźniak zamiast pracować w Starostwie, ciągle na wybiegach z tel. przy uchu. Panie Starosto do roboty, a nie zajmowac się SDG i innymi duperelami. Wicek pana zastąpił, już dawno pan tylko figurant. Tak wszyscy mówią w tym urzędzie. Starostę zastać w Urzędzie to tak, jakby wygrać szóstkę w Totolotka.
zlecić remont lokalnej firmie ARBOL i po sprawie
zlecić remont lokalnej firmie ARBOL i po sprawie.Wszyscy zadowoleni: Woźniak, arbol, Chciałowski, pracownicy, budżet.Może wytrzyma do końca kadencji.