„Mamo, tańczyłem z prawdziwą królewną!”

Ten dzień na długo pozostanie w pamięci kilkudziesięciu młodych węgrowian. Poniedziałek, 23 lutego był w mieście Węgrowskim Dniem Integracji. Impreza w Węgrowskim Ośrodku Kultury pod patronatem Burmistrza Węgrowa odbyła się już po raz ósmy.

Jak co roku ciężar organizacji integracyjnej zabawy dla najmłodszych wzięli na siebie wicedyrektorka Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych, radna Rady Miejskiej Węgrowa, Halina Ulińska oraz Leszek Czmoch, prezes Centrum Szkolenia Języków Obcych w Siedlcach.

Pierwsza jej część odbyła się w sali widowiskowej. Na scenie wystąpiły zespoły młodzieżowe z Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych w Węgrowie: dwie formacje Zespołu Tańca Towarzyskiego „Swing” (w sumie 64 osoby) oraz liczący kilkunastu uczniów Zespół Muzyczno-Wokalny „W dobrym tonie”. Młodych artystów zapowiadała wicedyrektorka WOK, Barbara Kąkol. Taneczno-muzyczny żywiołowy przekładaniec wprawił młodych widzów i ich rodziców w doskonały nastrój. Szkolnych artystów oklaskiwano burzliwie i spontanicznie. Występy swoich podopiecznych dyskretnie rejestrował dyrektor ZSP Janusz Baum.
Po występach uczestnicy uroczystości przenieśli się do mniejszej sali WOK. Prawie pięćdziesięciu niepełnosprawnym uczniom węgrowskich szkół, przedszkolakom i podopiecznym placówek opiekuńczych rozdano paczki ze słodyczami, ufundowane przez Leszka Czmocha. Słodki poczęstunek na miejscu zapewnił Michał Marchela, przedsiębiorca z Węgrowa. A potem odbyły się wspólne, integracyjne tańce.

Dowód na to, że było warto zorganizować Węgrowski Dzień Integracji dyrektorzy Halina Ulińska i Janusz Baum otrzymali już następnego dnia. Jedna z matek przyszła do szkoły, by podziękować za wspaniałą zabawę dla dzieci. Jej syn, zachwycony tańcami, opowiadał: „Mamo, tańczyłem z prawdziwą królewną!”

Po skończonej zabawie rodzice dzieci niepełnosprawnych spotkali się z przedstawicielami władz miasta, by porozmawiać o swoich problemach. 

Burmistrz Jarosław Grenda, otwierając Węgrowski Dzień Integracji, dziękował Halinie Ulińskiej i Leszkowi Czmochowi za wkład w organizację imprezy. – Już teraz można powiedzieć, że to spotkanie jest tak wspaniałe i tak piękne, że powinno być ich więcej. Będziemy musieli pomyśleć o tym, by te dni jakoś rozmnożyć – zapowiedział później.