13 marca kościół pw. św. Brata Alberta w Łukowie był wypełniony po brzegi. W mieście nieczęsto goszczą chóry, a udział w koncercie zagranym i zaśpiewanym przez niemal 400 osób, to gratka nawet dla tych, którzy melomanami są tylko od święta.
Koncert poprzedziła minuta ciszy. Uczczono nią pamięć Niemców, którzy zginęli w strzelaninie w Winnenden oraz pamięć niedawno zmarłego ucznia I LO im. T. Kościuszki w Łukowie. A później zaczęło się… Po zakończeniu koncertu była chwila na wyrażenie wrażeń i podziękowań. Pierwszy głos zabrał honorowo patronujący przedsięwzięciu biskup, Henryk Tomasik. Oprócz niego krótkie mowy wygłosili: przewodniczący Rady Powiatu – Wiesław Grudzień, wicestarosta Henryk Lipiec i wiceprzewodniczący Rady Powiatu – Władysław Wysokiński.
Dziś uczniowie z Hibernianschule w Herne, z którą współpracuje I LO im. Kościuszki w Łukowie, wracają już do siebie. (pgl)
Przed właściwą częścią z „Requiem” Johannesa Brahmsa chóry: „Lutnia” oraz niemiecki z Hibernianschule w Herne wykonały „Odę do radości” Ludwiga van Beethovena. Chórom i orkiestrze towarzyszyło dwoje warszawskich solistów Izabella Jaszczułt–Kraszewska (sopran) i Tomasz Piluchowski (baryton).
PROMOCJA
Pani Wereszczyńska tak trzeba promować miasto Łuków, jak robi to Pan Grzegorz Rzymowski.
Antypromocja w wykonaniu Marzeny Rz.
Ale już udział żony GRZ w sprawie wspomnianej w poprzednim komentarzu pani W dumy miastu nie przynosi.
G Rz. czy S.T.
Proszę nie przypisywać wszystkiego panu G Rz. tą współpracę zaczął jeszcze poprzedni dyrektor pan Stanisław T. Prosze o tym nie zapominać
Dyrektor Trwoga
Zgadzam się z przedmówcą, to nie G. Rzymowski rozpoczął współpracę tylko dyr.Trwoga, ciekaw jestem czy go zacny dyrektorek wspomniał, podziękował chociaż? Szybko zapomniał komu zawdzięcza wiele rzeczy. Za czasów Trwogi to byłą “prawdziwa Kościuszka” a teraz to jest co najwyżej “kościószka”…
Promocja
Promocja promocją, ale współpracę z zagranicą rozpoczął dyr. Trwoga, dyr. Rzymowskiemu należy szacunek za zespół pieśni i tańća, ale współpraca z Niemcami to pomysł dyr. Trwogi
Prtomocja na całą Polskę
Tak wczoraj było głośno o szkole kierowanej przez pana G.RZ. w całej Polsce http://www.tvn24.pl/-1,1590603,0,1,porno-na-dzien-kobiet,wiadomosc.html
Promocja
Trzeba przyznać że Łuków, dzięki gronu pedagogicznemu i naszym “kochanym” milusińskim jest co jakiś czas w kręgu zainteresowania ogólnopolskich mediów.
Co gazeta to news z Łukowa. Pedofil z Łukowa, łukowskie nauczycielki mobbingują koleżankę, łukowscy licealiści dają z okazji dnia kobiet film porno swoim koleżankom. Żaden wydział promocji miasta by tego nie wymyślił, dziś podobno króluje zasada nie ważne jak mówią byle nie przekręcili nazwy miasta.
No to jeszcze parę linków na koniec, oto jak używają sobie ogólnopolskie media :
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,6377878,Licealisci_dali_kolezankom_filmy_porno__Szkola_zawiadomila.html
http://polskatimes.pl/kurierlubelski/aktualnosci/93895,porno-z-okazji-8-marca,id,t.html
Na koniec wypada mi tylko skonstatować że nie znalazłem w ogólnopolskich mediach wiadomości o wizycie i koncercie chóru z Niemiec w Łukowie, wspomniały o tym tylko lokalna telewizyjka i TS. Zapewne niedługo informacja o nietypowym prezencie na Dzień Kobiet dotrze także do Niemiec dzięki wizycie chóru.Zapewne innych ciekawych przeżyć w Łukowie niemieccy goście nie mieli.
promocja
Rzymowski i inni to antypromocja,żeby ich nie było P.Wereszczyńska nie musialaby nagrywać i iśc do sadu
Nie przypisywać sobie zasług
Zespół to zasługa pierwszej Pani Choreograf Renaty Pawlikowskiej,ale GRZ też o tym zapomina.On robił za parawan.A I LO schodzi do poziomu szkoły niższej kategorii.GRZ lubi tylko swoje zasługi eksponować.
Pan Borkowski Tadeusz
piszecie o zasługach dyr Trwogi, dyr Rzymowskiego a wydaje mi się że zapomnieliśmy iż to pierwotny dyrygent naszego chóru otworzył im możliwość zrobienia czegokolwiek w kierunku nawiązania kontaktu z niemcami a w konsekwencji w pięknej promocji miasta. to on właśnie stworzył piękną karte historii naszego liceum jaką jest chór. wytrwale i z całkowitym zaangażowaniem trzymał to wszystko w ryzach ucząc, borykając się z wieloma problemami oddajac swoje zdrowie. dziękujemy naszemu SOROWI za jego pracę. myślę że wszyscy jego wychowankowie podpiszą się pod moim komentarzem.pozdrawiam
Pamiętajmy
Pan Tadeusz Borkowski super człowiek i dyrygent,ale nie wolno zapomnieć o Panu Henryku Hryciuku.Pokolenie 30-40 latków zna go doskonale.To od Nich wszystko się zaczęło, a GRZ tylko odcina kupony
Trwoga i Borkowski
Zgadza sie, że niezapomniany sor Borkowski prowadził nasz chór, ale współpracę zaczał dyr. Trwoga,to on go zatrudnił, powierzająć mu zadanie, przygotwania chóru na międzynarodowe występy, z tego sor Borkowski wywiązał się znakomicie. To oni nadali podstawy tej współpracy poświęcając temu swój czas i zdrowie, teraz moje pytanie czy zacny dyr. Rzymowski pamięta o nich,czy im podziękował?Nie byłem na koncercie bo, ciekaw jestem czy obaj Panowi byli chociaż na koncercie? Tak na koniec to jak tak dalej będzie z Kościuszką to niedługo zostanie szkołą chóralno-sportową…
Kompletnie nie było to niezwykłe śpiewanie
Faktycznie było to niezwykłe śpiewanie, ale tylko dlatego, że dzisiaj się już tak nie śpiewa!!!!
Poziom artystyczny koncertu był żenujący, chóry nie przygotowane i brzmiące dziecięco prymitywnie, orkiestra niestrojąca, w miarę dyrygenci i soliści. A jak widzę taki chór, gdzie przepraszam za użyte powiedzenie – “każdy …z innej budy” to świadczy tylko i wyłącznie o lekceważeniu artyzmy tego koncertu i …nas publiczności. Kompletnie nie ma się czym zachwycać.
Optymistycznie…
A mnie się podobało. Nie oczekiwałem od chórów i orkiestry masowych szkół poziomu Filharmonii Narodowej. Pewnie, że parę rzeczy trzeba byłoby poprawić, ale skłonienie takiej liczby młodzieży do zajęcia się trudnym utworem muzyki poważnej to dopiero sukces i duże wyzwanie. Jeśliby iść tropem krytyki, to publiczność też była nieprzygotowana, bo klaskała między częściami mszy… Ale przecież nie o to chodzi. Mniej zawiści, więcej wyrozumiałości i radości życia, drogi melomanie albo zrób to lepiej. Dyr. Trwogi nie widziałem, ale za to był pan Tadeusz Borkowski i dostał od I LO duży bukiet kwiatów. Zgadzam się z Łukowiakiem – tak należy promować Łuków.
Narzekać jest zawsze najłatwiej
Syndrom Polaka – narezkanie i szukanie we wszystkim afer, a przeciez to nie o to chodzi. Pan melomen widze został niezwykle urażony niskim poziomem owego koncertu, ale zapewniam Pana, ze młodzież chce się uczyć (wiem, co mówię, bo sama jestem jedną z nich) tylko, że w tym mieście nie ma perspektyw. Jeśli znajdzie się osoba, która mogłaby prowadzić ten chór na wyższym poziomie, to dlaczego nie? Pani Agnieszka Łukasik naprawdę daje z siebie wszystko i stara się, jak może, ale jest osobą młodą, a do tego typu przedsięwzięć potrzebne jest doświadczenie. Poza tym, nie oszukujmy się, ten występ był dla laików, którzy bili brawa w trakcie trwania koncertu, rozmawiali przez telefon lub po prostu po chamsku wychodzii, nie wiem, czego państwo się spodziewali. Nie dość, że człowiek się stara zrobić coś dla młodzieży, w pewien sposób rozruszać to miasto, to jeszcze zostanie z tego powodu skrytykowany. TU NIE MA PERSPEKTYW, proszę się z tym pogodzić, jeśli młodzi ludzie sami sobie czegoś nie zorganizują, to jest mało okazji czy to do rozwijania swoich talentów, czy po prostu do zabawy. Przyjazd gości z Niemiec był naprawdę świetną przygodą, ale niektórych, rzecz jasna, interesuje wyłącznie to, kto ile wypiłi, kto jak narozrabiał. Nikt nie raczy zwrócić uwagi na to, że to była szansa na nwiązanie znajomości na całe życie, na podszlifowanie języka, na poznanie kultury i mentalności innych krajów. Oczywiście pijany chłopak cieszył się największym zainteresowaniem, ale to, że naszych gości okradziono, bądź byli oni niejednokrotnie wyzywani lub zaczepiani na ulicach (owoc często niedouczenia i zwykłego stereotypowego podejścia do sprawy), o tym już nikt nie raczy wspomnieć. Dziękuję za uwagę.
ggfgf
Chór Lutnia to tylko osoby, które nie umieją śpiewać, które nie chcą chodzić na lekcje i chcą jechać do Niemiec.
Wiekszość to osoby, które nie mają zielonego pojęcia o śpiewaniu 🙂
re:ggfgf
Popieram Twoje zdanie-,, Lutnia” zespół typowych leni ,którzy nie chcą się uczyć ,lubiących rozrywkę w barach a w dodatku beztalencie w śpiewaniu.A pani dyrygent amator muzyki-nauczyciel j. niemieckiego.Czy powinna prowadzić ten chór?Dziewczyna ze ŚWIDRÓW może zaśpiewać jakąś pieśń na wiejską nutę w kościele a nie brać udział z muzykami zawodowymi.Jest to przerost ambicji nad formą!!!!!!!Nie ośmieszajcie siebie i innych takimi występami.Jedźcie na rewizytę-dostaniecie kawałek kiełbaski i wrócicie i zachwycajcie się jak było super!!!!
Panie Prawda – jest pan zwyczajnie żałosny.
Od kiedy to pochodzenie, miejsce zamieszkania decyduje o wartości człowieka? W ten sposób pokazałeś człowieku swój poziom. Jestem członkiem tego chóru, mam też jakieś pojęcie o muzyce – w mojej opinii pani dyrygent ma dość kompetencji, aby prowadzić szkolny chór. Nie jest może mistrzem dyrygentury, ale nie ma najmniejszych problemów z nauczeniem partii poszczególnych głosów. Ma również coś, co odróżnia ją od wielu, wielu innych – chęci! Jak już zostało powiedziane – najłatwiej jest krytykować. Nie dość, że w tym mieście praktycznie nic się nie robi, to i tak zostaje zrównane z błotem coś, co w jakikolwiek sposób zasługuje na pochwałę. Zaściankowość, zaściankowość i jeszcze raz – zaściankowość.
Duża wieś
Jak 3/4 Łukowiaków ma korzenie w okolicznych wsiach, to czego można się spodzewać po….
Oni nigdy nie potrafią docenić najmniejszych śladów kultury. Kościół i oberża od wieków im wystarczała.
Protestuję
Zgadzam się z rathenfare. Jak wielu innych członków “Lutni”, ukończyłam szkołę muzyczną, więc pojęcie o śpiewaniu mam. Pani Agnieszka może nie jest wirtuozem dyrygentury, ale radzi sobie na tyle, na ile trzeba, a poziom śpiewu chóru jest, jak na szkolne warunki, wysoki. Nie każdy może wykonywać Brahmsa, nie robi tego żaden inny łukowski szkolny chór.