Mrozy pięknieją z roku na rok. Mieszkańcy to widzą i marzą, by… Mrozy ze wsi stały się miastem. Stowarzyszenie Przyjaciół Mrozów wystąpiło z pismem do wójta Dariusza Jaszczuka, by ten podjął działania na rzecz uzyskania przez tę miejscowość praw miejskich.
– Występując o uzyskanie takiego prawa chcemy obalić mit, że miasteczka tracą na swoim statusie w stosunku do możliwości, jakie mają wsie – komentuje D. Jaszczuk. – Gminy wiejskie i miasteczka do 5 tys. mieszkańców mają takie same możliwości rozwoju oraz sięgania po środki unijne. Przed 12 laty, bo wówczas po raz pierwszy padły takie wnioski, byłem sceptyczny co do pomysłu ubiegania się Mrozów o prawa miejskie. Złośliwie mówiłem do pomysłodawców, że najpierw trzeba wykosić pokrzywy pod płotami i zrobić chodniki. Obecnie infrastruktura w Mrozach jest na dobrym poziomie. Pracujemy nad estetyką naszej miejscowości.
Piłeczka jest po stronie władz gminy. Wątpiącym, czy Mrozom ze względu na wysokości podatków taka zmiana statusu z wiejskiego na miejski się opłaca, wójt odpowiada, że nie ma to znaczenia. Wysokość stawek podatków lokalnych określa minister finansów i to od ludzi w samorządzie zależy, jakie stawki podatkowe uchwalą. Mogą być takie jak w Warszawie, a mogą się nie zmienić.
– Nic na statusie miejskim nie stracimy – wyjaśnia wójt – ale też specjalnie nie zyskujemy, może poza prestiżem, który dla niektórych także jest istotny.
Pierwszy krok w kierunku uzyskania statusu miasta Mrozy został już zrobiony.
Nadchodzi czas na konsultacje społeczne. – Planuję bardzo solidnie przeprowadzić te konsultacje w całej gminie – komentuje D. Jaszczuk. – Może odbędą się one 7 czerwca wraz z wyborami do Parlamentu Europejskiego. Mieszkańcy w tajnym głosowaniu wypowiedzieliby się, czy chcą, by Mrozy były miastem. Jeżeli „za” opowiedziałoby się 50 proc. plus jeden z głosujących, to wówczas przystąpimy do dalszych procedur. Jesienią mógłby być przygotowany kompletny wniosek, a decyzje mogłyby zapaść późną jesienią 2010 roku.
Dobrze byłoby, gdyby wszystkie procedury zakończyły się przed wyborami samorządowymi, bo wówczas mieszkańcy miasta Mrozy wybieraliby po raz pierwszy burmistrza, a nie wójta. Czy byłby nim Dariusz Jaszczuk?