Godz. 21.35. Kolejny wieczór siedleccy strażacy, w zasadzie co chwila, są wzywani do płonących traw.
Przed kilkunastoma minutami ugasili zarośla w karierze, a w tej chwili jadą gasić ogień pomiędzy ulicami Żytnią, Sokołowską, tzw. "śmierdzącym rowem" a torami w Siedlcach. (JMM)
No słyszę właśnie
Ale nie widzę 🙂
🙂
a czy jest jakaś kara za wypalanie trawy?? jeżeli tak, to powinno sie ukarać solidną kara właścicieli tych działek, gdzie wypalana była trawa i by sie nauczyli, że sie takich rzeczy nie robi… przeciez to moze dojsc do jakiesjs tragedii niedlugo!!
qu…
tak, najlepiej ukarac własciciela dzialki. a tych debili, co rodzice w domu upilowac nie mogą, to co?, nagradzac? wiekszosc traw podpalają gówniarze. kto ich ruszy?policja,? hehe, woli na radar łapac, straz miejska staruszki ze szczypiorkiem gania.a rodzice maja spokoj jak debil z domu wyjdzie i wroci w nocytaka jest prawda, dzis trawy jutro na motorach bedą szalec, ale coż , prawo mamy jakie mamy, policja gania za predkosc tego, co przekroczy o 10 czy 15 km/h, a ci na motorkach mogą wszystko. brawo dla strozów prawa.