Z powodu wyczerpywania się zapasów środka przeciwbólowego, służącego do znieczuleń, w Szpitalu Św. Tadeusza w Łukowie wstrzymano planowe zabiegi i operacje. Braków chlorsukcyliny nie można uzupełnić z powodu niedostatku tego medykamentu na rynku. Sytuacja poprawi się dopiero po 20 kwietnia.
Jerzy Kamiński, dyrektor Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Łukowie, uspokaja pacjentów. Mówi, że konieczne jest tylko racjonalne gospodarowanie resztą zapasów, by wystarczyły do leczenia nagłych przypadków.
– Mam zapewnienie, że 20 kwietnia dostaniemy chlorsukcylinę – informuje J. Kamiński z łukowskiego SP ZOZ.
Więcej szczegółów w papierowym i e-wydaniu „TS”. (pgl)
No i znów Łuków jest słynny na całą Polskę. Wczoraj ,,Trójka” kilkakrotnie podawała informacje o wyczerpaniu zapasów leku w Łukowie. Wyjaśnienia składał też dyr. Kamiński twierdząc ze to problem wielu szpitali w kraju tymczasem przedstawiciel NFZ twierdził, że to ewidentne zaniedbanie dyrektora szpitala, a problem dotyczy jedynie szpitala łukowskiego. Kto zatem mówi prawdę? Czy będą z tego powodu wyciagnięte konsekwencje wobec winnych? Czy starosta pociagnie do odpowiedzialności dyrektora K., który zajmuje się wszystkim co przynosi jakiekolwiek korzyści? Oby tylko nie doszło do tragedii bo operacja nie mogła się odbyc z powodu braku chlorsukcyliny …
skandal w szpitalu
No i znów Łuków jest słynny na całą Polskę. Wczoraj ,,Trójka” kilkakrotnie podawała informacje o wyczerpaniu zapasów leku w Łukowie. Wyjaśnienia składał też dyr. Kamiński twierdząc ze to problem wielu szpitali w kraju tymczasem przedstawiciel NFZ twierdził, że to ewidentne zaniedbanie dyrektora szpitala, a problem dotyczy jedynie szpitala łukowskiego. Kto zatem mówi prawdę? Czy będą z tego powodu wyciagnięte konsekwencje wobec winnych? Czy starosta pociagnie do odpowiedzialności dyrektora K., który zajmuje się wszystkim co przynosi jakiekolwiek korzyści? Oby tylko nie doszło do tragedii bo operacja nie mogła się odbyc z powodu braku chlorsukcyliny …
Dzisiaj rano wiadomości w PR pr.I o godz.7 informowały, że ten bark występuje tylko w Łukowie a winę za taki stan rzeczy ponosi Dyrekcja Szpitala, która nic nie zrobiła aby np pożyczyć w innym szpitalu. Może te rozbieżności wyjaśni Pan Kamiński?
Kto ma rację?
Dzisiaj rano wiadomości w PR pr.I o godz.7 informowały, że ten bark występuje tylko w Łukowie a winę za taki stan rzeczy ponosi Dyrekcja Szpitala, która nic nie zrobiła aby np pożyczyć w innym szpitalu. Może te rozbieżności wyjaśni Pan Kamiński?
Nie pożyczą bo nie ma skąd a w innych szpitalach też zapasy sie kurcza.
Ministerstwo nie zareagowało na wstrzymanie produkcji nie tylko tego leku, brakuje też Fenicortu (steryd używany m.in. przy wstrząsach), Glukozy, którą podaje sie cukrzykom przy spadku poziomu cukru oraz Polstygminy niezbędnej przy wyprowadzaniu ze znieczulenia
braki
Nie pożyczą bo nie ma skąd a w innych szpitalach też zapasy sie kurcza.
Ministerstwo nie zareagowało na wstrzymanie produkcji nie tylko tego leku, brakuje też Fenicortu (steryd używany m.in. przy wstrząsach), Glukozy, którą podaje sie cukrzykom przy spadku poziomu cukru oraz Polstygminy niezbędnej przy wyprowadzaniu ze znieczulenia
E tam, pan Kamiński do niczego się nie przyzna, choćby nawet wina była jego ewidentna, a pan starosta żadnych konsekwencji nie wyciągnie, bo jeszcze nigdy nie bylo tak, by podwładny (pan Kajka) wyciągał konsekwencje wobec przełożonego (pana Kamińskiego). Pamiętamy przecież, że starostowanie pana Kajki to tylko kaprys pana doktora, w dodatku po to, aby utrącić pana Tymoszuka. Przecież tio pan Kamiński przyniósł w teczce pana Kajkę, by ten zostal najpierw vicesatarostą, a poźniej starostą
porzućcie wszelkie nadzieje, ci którzy tu wchodzicie
E tam, pan Kamiński do niczego się nie przyzna, choćby nawet wina była jego ewidentna, a pan starosta żadnych konsekwencji nie wyciągnie, bo jeszcze nigdy nie bylo tak, by podwładny (pan Kajka) wyciągał konsekwencje wobec przełożonego (pana Kamińskiego). Pamiętamy przecież, że starostowanie pana Kajki to tylko kaprys pana doktora, w dodatku po to, aby utrącić pana Tymoszuka. Przecież tio pan Kamiński przyniósł w teczce pana Kajkę, by ten zostal najpierw vicesatarostą, a poźniej starostą
za http://www.wprost.pl:
Jeśli operować, to bez znieczulenia
2009-04-11 08:47
Szpitale w całej Polsce odwołują planowe operacje, a w mniej poważnych zabiegach stosują słabsze leki. Wszystko przez brak skoliny – środka potrzebnego do znieczulania przy operacjach – pisze “Dziennik”.
Chlorsukcylina, popularnie nazywana skolina, to najlepszy i najpopularniejszy lek używany do znieczuleń podczas operacji i zabiegów. Od kilku tygodni brakuje go w szpitalach praktycznie we wszystkich miastach Polski.
Niektóre szpitale są w tak trudnej sytuacji, że od przyszłego tygodnia wstrzymają wszystkie planowe operacje.
W hurtowniach farmaceutycznych ostatnie partie chlorsukcyliny zniknęły z półek już kilka miesięcy temu.
Problem wziął się stąd, że Jelfa – jedyny w polsce producent skoliny – na kilka miesięcy zawiesiła jej wytwarzanie. Lek jest produkowany na tej samej linii co corhydron. W listopadzie w ampułkach tego leku znaleziono szkło i linia musiała stanąć.
To chyba nie jest tylko problem Łukowa… Kto ma rację – Ministerstwo czy dr Kamiński?
To nie jest problem Łukowa
za http://www.wprost.pl:
Jeśli operować, to bez znieczulenia
2009-04-11 08:47
Szpitale w całej Polsce odwołują planowe operacje, a w mniej poważnych zabiegach stosują słabsze leki. Wszystko przez brak skoliny – środka potrzebnego do znieczulania przy operacjach – pisze “Dziennik”.
Chlorsukcylina, popularnie nazywana skolina, to najlepszy i najpopularniejszy lek używany do znieczuleń podczas operacji i zabiegów. Od kilku tygodni brakuje go w szpitalach praktycznie we wszystkich miastach Polski.
Niektóre szpitale są w tak trudnej sytuacji, że od przyszłego tygodnia wstrzymają wszystkie planowe operacje.
W hurtowniach farmaceutycznych ostatnie partie chlorsukcyliny zniknęły z półek już kilka miesięcy temu.
Problem wziął się stąd, że Jelfa – jedyny w polsce producent skoliny – na kilka miesięcy zawiesiła jej wytwarzanie. Lek jest produkowany na tej samej linii co corhydron. W listopadzie w ampułkach tego leku znaleziono szkło i linia musiała stanąć.
To chyba nie jest tylko problem Łukowa… Kto ma rację – Ministerstwo czy dr Kamiński?
gdyby pan Kaminski zrezygnowal z wielu zajec nie zwiazanych ze szpitalem i zajal sie szpitalem a nie *** pieniędzy a pan Izdebski mniej przesiadywal bezmyslnie na sesjach gryzac jezyk to sytuacja by sie zmienila
ss
gdyby pan Kaminski zrezygnowal z wielu zajec nie zwiazanych ze szpitalem i zajal sie szpitalem a nie *** pieniędzy a pan Izdebski mniej przesiadywal bezmyslnie na sesjach gryzac jezyk to sytuacja by sie zmienila