Otrzymaliśmy list i galerię zdjęć od naszego Czytelnika Piotra M. Chmielewskiego. Oto treść listu: “Pożar na działkach przy Stalmachu. Bezmyślność i głupota jest w dużej cenie w okolicach osiedla Wyszyńskiego. Najbardziej mi szkoda jeża, który jednak się uratował”.
“szkoda mi jeża, który jednak się uratował” – w domyśle – “szkoda, że się uratował”??? – oalć jeża, powiem jedno – moja łąka – mije ognisko – nikomu nic do tego.
ale sadysta
“szkoda mi jeża, który jednak się uratował” – w domyśle – “szkoda, że się uratował”??? – oalć jeża, powiem jedno – moja łąka – mije ognisko – nikomu nic do tego.
A bierzesz dopłaty bezpośrednie do swoich ha? Wypalanie przecież jest niedozwolone. Jak stracisz dopłaty, albo będziesz za karę musiał oddać to, co do tej pory wziąłeś, to dopiero powiesz “moja łąka- moje ognisko- nikomu nic do tego”! Wtedy będziesz miał żal- do kogo??
?
A bierzesz dopłaty bezpośrednie do swoich ha? Wypalanie przecież jest niedozwolone. Jak stracisz dopłaty, albo będziesz za karę musiał oddać to, co do tej pory wziąłeś, to dopiero powiesz “moja łąka- moje ognisko- nikomu nic do tego”! Wtedy będziesz miał żal- do kogo??
Ludzi może głowy bolą od dymu, jak lubisz dymek to se fajki kup i jaraj do upadłego.
do gordon
Ludzi może głowy bolą od dymu, jak lubisz dymek to se fajki kup i jaraj do upadłego.
jak widzę po pierwszym komentarzu, to jednak głupcy i idioci rodzą się sami i całe szczęście, że tak nieczęsto się to zdarza
do gordona
jak widzę po pierwszym komentarzu, to jednak głupcy i idioci rodzą się sami i całe szczęście, że tak nieczęsto się to zdarza
Tak czy owak moja łąka – moje ognisko, a Wy możecie sobie co najwyżej pojęczeć na jej granicy…
Do wszystkich
Tak czy owak moja łąka – moje ognisko, a Wy możecie sobie co najwyżej pojęczeć na jej granicy…