Do Warszawy droga przez mękę

????
a dlaczego “zła organizacja”???? czyżby autor znał jakiś sposób położenia asfaltu w czasie jeżdżenia samochodów? albo może sposób na “rozciągnięcie ” drogi tak żeby spokojnie asfaltować pół, a na drugiej połowie zrobic dwa pasy ruchu????

Polacy
Jak nie robią dróg to żle, jak robią jeszcze gorzej.

żenada!
widać Panie lol że nie maż pojęcia o czym jest mowa!! Jakbys choć raz w tygdniu spróbował się przedostać do stolicy to byś tak bezsensownych głupot nie pisał!!!!!!!!!!!!!

drogowcy
ciekawe dlaczego nasi drogowcy w niektórych miejscach łączenia nowego asfaltu i starego pozostawili dość dużą różnicę między poziomem nowej a starej powierzchni? Na pewno takie wyboje nie są obojętne dla samochodu…nawet przy prędkości 30 km/h słychać mocne uderzenie. dobrze że do tej pory nikogo nie zniosło na takim wybiciu.. a jest to uciążliwe dla samochodu, tym bardziej jak ktoś pokonuje tą trasę po kilka razy dziennie. przykładem takiego pozostawienia wyskoku jest łączenie asfaltu nowego ze starym w miejscowości sionna..
zrobią nowy asfalt a amortyzatory i opony w niektórych samochodach będą musiały być zmieniane..

Godzina
najciekawsze jest to że nasi drogowcy pracują tylko w godzinach 8 – 16 kto wymyślił takie godziny prac na drogach w cywilizowanych krajach takie roboty wykonywane są poza godzinami szczytów komunikacyjnych a najczęściej w nocy

jejku
najlepiej zamknąć drogę na czas remontu i problem z jakością drogi mamy z głowy 😉

uskok
a ja sie zastanawiam czy przypadkiem w tym miejscu przed kaluszynem co zgineły 3 osoby nie było wypadku własnie przez taki uskok na asfalcie. moze kierowca na tym uskoku stracil panowanie nad samochodem?. a uskok tam jest i to duzy

az tak zle?
Witam,mam takie pytanko jak ktos z zainteresowanych to przeczyta(bo wiem ze duzo osob z Sdl.codziennie dojezdza do pracy itp,niedlugo wybieram sie do Wawki i czy naprawde taki marny i uciazliwie dlugi jest dojazd do Stolicy?dzieki za info:)

do kkk
ależ wy wszyscy jesteście niedoinformowani, pociąg KM za kilkanaście zł z Siedlec do W-wy jedzie 1h 25min, czysto, elegancko klima chłodzi aż miło, a wy siedźcie dalej w swoich dusznych i malutkich samochodzikach i spalajcie paliwo za ciężko zarobione pieniądze. jak wy będziecie wyjeżdzali z Mińska ja juz będe pod Pałacem.
Pozdro dla załogi KM

do drogowiec
jak juz będziesz sobie pod tym “pałacem” stał i czekał na tramwaj/autobus a następnie przez godzinę jechał do pracy w ścisku i pocie innych to ja sobie wtedy będe szczęśliwy siedział już w pracy, (z klimą), do której dojadę swoim samochodem (też z klimą)…. sorry ale nie skorzystam (no chyba, że zacznę pracowac w Pałacu Kultury to wtedy tak)

do oplik
a gdzie Ty tam widziałes “uskok”? a znak 50 i zakaz wyprzedzania też widziałeż, czy tylko sam “uskok”??

tempo polonezowe
W miniony piątek odruchowo wsiadłam do autobusu PKS-u, który akurat odjeżdżał z Siedlec do Warszawy. Mimo iż nie przepadam za komunikacją PKS-u (wolę busy), tym razem zależało mi na czasie… No to sobie na nim “zaposzczędziłam”.
Na odcinku Kałuszyn – Mińsk Mazowiecki roboty drogowe są prowadzone od Kałuszyna do Jędrzejowa. Jeden pas ruchu, światła, puszczające auta dziwnie nieproporcjonalnie (więcej w stronę Siedlec niż z Siedlec – może dlatego, że w ogonku aut jadących od strony Warszawy było b. dużo TIR-ów), spora grupa robotników, z których część pracowała, a reszta ruszała się jak muchy w smole lub przechadzała obok utwardzanego asfaltu niczym na deptaku w Ciechocinku. Samo południe dnia targowego. Koniec tygodnia. Zero pomyślunku organizatorów.
Kolej remonty na odcinkach Siedlce-Warszawa ma już za sobą, kierowcy busów robią sprytne objazdy, umożliwiając wycieczkę krajoznawczą po powiecie mińskim aż po… obrzeża powiatu węgrowskiego. Ciekawiej, niewiele dłużej niż planowo i… przede wszystkim bez tego męczącego stania w korku.
Tymczasem mój PKS-ik ledwo dotarł do Mińska – tu znów trafił na roboty drogowe, na krótkim odcinku tuż za kościołem, ale jednak.
Podróż z Siedlec do stolicy zajęła mi 3 godziny, droga powrotna… 3,5… Mimo iż panowie z drogówki już się zwinęli do domu, zostawiając po sobie masę porozrzucanych plastikowych butelek po wodzie mineralnej (miejmy nadzieję, że nie zostaną zasypane piachem na poboczu), tym razem “malutki” remoncik w Mińsku okazał się punktem newralgicznym.
Ktoś już tu wspomniał, że roboty drogowe można by w innych godzinach robić. Ktoś inny zaproponował wyłączenie danego odcinka z ruchu na czas remontu. Miejmy nadzieję, że któryś z tych pomysłów zostanie wykorzystany przez GDDKiA. W tempie expressowym…

objazd
Przecież stanie w korkach to nie konieczność. Do Miński można spokojnie dojechać przez Mrozy lub Jakubów. Dużo dłużej się nie jedzie a okolica bardzo przyjemna.

do borysa
w tym miejscu, co pisze oplik, uskok jest naprawde, moze nie duży, ale jednak w tym miejscu predkosc malo kiedy jest przepisowa. sam jechalem dzis ok. 14 i czuć go bardzo mocno, w jedną jak i w drugą strone. a jak jedziesz i jeszcze w tym miejscu wyprzedzasz, to masz szanse na rów. ale ładne sa, operator koparki ma talent.

do marti
fakt, rowy są fajne, nie wiem czemu ale mi też się podobaja, chyba masz racje, to fantazja i talent “kopacza”… uskok, jest tak naprawdę minimalny, i nie wiem jak Ty ale ja zazwyczaj nie przekraczam prędkości więcej jak o 20 – 30km/h… jeżdże codiennie i widzialem już bardzo dużo wypadków… i mam jedną podstawową konkluzję – BRAK WYOBRAŹNI…………..

Przeciez z mozna na poboczu zrfobic tymczasowy pasa z betonowych plyt !!
Jak widac w innych rejonach jesli sie chce to mozna na poboczu zrobic tymczasowy pasa z betonowych plyt i juz bedzie po woli ale plynnie./ Drogowcy droche wyobrazni.