Lisy na Wyszyńskiego

No i co za afere robiCie.. wielce straszne mi rzeczy.
Ostatnio na Daszka lisek sobie szedł obok mnie jakies 5 metrów w biały dzień w okolicach krzaków. Zdjęcie mu nawet zrobiłęm telefonem. No i poszedł sobie w gęstwine jakby nie zwracając na mnie uwagi. No i co to za sensacja? Pozdro dla Was.

Lis wpływa na wszystko…
Prawie na wszystko…

Lisy na Starowiejskiej
To się narobiło. Po co szukać między blokami, zapraszam na Starowiejską w nocy, środkiem chodnika od strony szpitala chodzą lisy, nie boją się specjalnie, jednak gdy ktoś za blisko nich jest uciekają. Jeden jest wyjątkowo piękny – albinos. Może nie tylko w lasach warto szczepionki rozkładać, przyda się kilka też na terenie starego szpitala.

w
parku pomiędzy Prusa i Bema praktycznie kazego wieczora można spotkać lisa, chętnych zapraszam 🙂

Przyczyna plagi lisówjest znana – człowiek to sprawił
Od kilku lat leśnicy rozrzucają w lasach szczepionkę dla lisów przeciw wściekliźnie. Lisy nadmiernie się rozmnożyły, najpierw w niektórych okolicach wytrzebiły niemal zupełnie zające, teraz głód zagania je do miast.

Poiedzy blokami a garażami na Kleeberga gniazduje bardzo dużo różnorodnych ptaków – czarno widzę ich przyszłość.

może one pomogą
na Brzeskiej jakiś cymbał hoduje pawie, które wrzeszczą przy najmniejszej okazji. Policji to nie interesuje, a w nocy brzmi to przeraźliwie. Cała nadzieja w lisach 🙂

@ zorientowany
no jak lisy przeczytaja Twoj wpis albo ktos im podpowie to ptaki (moze Kaczki?) maja przerabane….. :-)))))

Listy nigdy nie dochodziły
i nikt nie robił z tego afery.

Lis w parku miejskim
dzis widziany ok godz 14, wiec to chyba jakas plaga tych lisow. Czas zaczac chodzic z wiatrowka pod pacha:)))