Do tej pory w powiecie węgrowskim była jedna niekwestionowana liderka PiS. Gdyby pojawił się drugi lider, niejeden członek Prawa i Sprawiedliwości poczułby się zdezorientowany.
Od 13 października powiat ma dwóch przedstawicieli w parlamencie. Węgrowianka Maria Koc trzeci raz została senatorem PiS, a Maciej Górski z gminy Korytnica – pierwszy raz będzie posłem tego ugrupowania. Wygrana Marii Koc nie dziwi. Była faworytką. Sensacją byłby inny wynik niż zwycięstwo. Ale mandat poselski dla Macieja Górskiego to duża niespodzianka, a dla niektórych jego kolegów z partii… pewien kłopot. Bo syn śp. senatora Henryka Górskiego miał tylko zrobić dobry wynik, a tymczasem starczyło na poselski mandat. Dotychczas w powiecie była jedna niekwestionowana liderka. Po październikowych wyborach może z czasem dojść do sytuacji, że liderów będzie dwoje. I komu się kłaniać niżej? Na czyje słowa pilniej nadstawiać ucha?
Od wiceburmistrza do wicemarszałka
Maria Koc w lokalnej polityce funkcjonuje od dawna. W 2006 r. została radną węgrowskiej Rady Miejskiej z ramienia KWW Przyjazny Węgrów (wówczas kandydatem tego komitetu na burmistrza był Jarosław Grenda z PO). W latach 2007-2008 była zastępcą burmistrza. W 2010 r., już z listy PiS, została radną sejmiku województwa. Rok później, bez powodzenia, kandydowała na posła.
Kariera polityczna Marii Koc przyspieszyła, gdy we wrześniu 2014 r., po śmierci senatora Henryka Górskiego, wygrała wybory uzupełniające do Senatu. I stała się niekwestionowaną liderką PiS w powiecie węgrowskim.
W 2015 r. triumfowała w kolejnych wyborach senackich (zdobyła 70.217 głosów). 12 listopada 2015 r. została wicemarszałkiem Senatu. Przez ostatnie 4 lata była jednym z aktywniejszych parlamentarzystów regionu. Spotykała się z samorządowcami, strażakami, ludźmi kultury, Kołami Gospodyń Wiejskich. Dzięki wysokiej pozycji w Senacie miała łatwiejszy dostęp do sfer rządowych, więc często pośredniczyła w rozmowach samorządowców z ministrami lub szefami instytucji centralnych. W 2018 r. wspierała kandydatów PiS w wyborach samorządowych. Jej partia wygrała wybory do Rady Powiatu Węgrowskiego. Kandydaci PiS na wójtów i burmistrzów zwyciężyli też w kilku gminach. Zabrakło tylko sukcesu w wyborach na burmistrza Węgrowa.
Wynik lepszy niż partia
Widząc aktywność Marii Koc, władze PiS wystawiły jej kandydaturę w tegorocznych wyborach do Parlamentu Europejskiego. Startowała z drugiego miejsca listy. Choć zdobyła 69.814 głosów, europosłem nie została (mandaty otrzymali Adam Bielan i Zbigniew Kuźmiuk).
Ale praca w kampanii do PE nie poszła na marne. W połączeniu z dobrą kampanią w ostatnich wyborach parlamentarnych pomogła Marii Koc w uzyskaniu rewelacyjnego wyniku. W okręgu nr 47 (powiaty: garwoliński, miński i węgrowski) dostała 99.549 głosów – o ponad 2,5 tys. więcej niż suma głosów uzyskanych w tych powiatach przez wszystkich kandydatów z listy PiS do Sejmu. Największe poparcie uzyskała w powiatach węgrowskim (71,11 proc.) i garwolińskim (71,05 proc.). Nieco mniejsze (52,15 proc.) w mińskim. Ale liczbowo najwięcej, ponad 40 tys. głosów, zdobyła właśnie w tym ostatnim powiecie (dla porównania: w garwolińskim – ponad 37 tys., w węgrowskim – ponad 22 tys.). Bez głosów z powiatu mińskiego nie byłaby senatorem.
Jak potoczy się kariera Marii Koc? PiS nie ma większości w Senacie, więc raczej nie zostanie wybrana na wicemarszałka (choć nic jeszcze nie jest przesądzone). Mogłaby też objąć stanowisko ministra lub wiceministra (ma merytoryczne przygotowanie, byłaby np. dobrym ministrem kultury). Wszystko rozstrzygnie się niebawem.
Liczy się efekt końcowy
Maciej Górski to nowicjusz w wielkiej polityce. Mieszka w Górkach-Grubakach. Jest synem zmarłego w 2014 r. senatora Henryka Górskiego.
W 2014 r. Maciej Górski został radnym powiatowym, a w 2018 r. uzyskał mandat do sejmiku województwa. Do Sejmu kandydował z 8. miejsca listy PiS. Zdobył 5206 głosów, które – ku zaskoczeniu wielu – dały mu mandat. Ale co z tego, że jest posłem, który uzyskał jeden z najsłabszych wyników w kraju? Liczy się efekt końcowy, czyli miejsce na Wiejskiej.
Najwięcej głosów Maciej Górski zdobył w powiecie węgrowskim (ponad 3 tys., w tym ponad 1000 w gminie Korytnica – jej mieszkańcy nie poskąpili poparcia dla ziomka).
Czy nowy reprezentant powiatu będzie tylko tzw. posłem dietetycznym, czy też uda mu się zrobić większą karierę? Wszystko zależy od niego. Jest młody (ma 36 lat), ma politycznego nosa i szczęście. A to już połowa sukcesu.
Patrząc na zdjęcie widać, że to jakiś profesor, umysł ścisły
Niech się koledzy partyjni nie martwią, on z pewnością podniesie poziom.
Kto tu rządzi?
Proponuję obejrzeć te zdjęcia w papierowym wydaniu TS, zdjęcie pani Koc zostało zrobione na tle logo PiS w taki sposób że całe logo PiS zostało zasłonięte przez głowę pani senator a nad głową widać tylko koronę, nie wiem czy to przypadek czy też ukryta odpowiedź na pytanie zawarte w artykule dotyczące tego kto teraz jest ważniejszy w powiecie węgrowskim, ja tylko pytam.
PIS, co to za partia?
Partia lizusów i zagryziaków? Gombrowicz się kłania.
Lidera niech wyłoni pojedynek na miny.
dobra zmiana
chyba po prostu przyszedł czas na dobrą zmianę
Po co się zamartwiać?
Jeszcze sporo wody w Liwcu upłynie, zanim poseł Maciej dorówna działaniem i mową senator Marii…
aby pamiętał o wszystkich
nasz poseł Maciej nie musi dorównać pani senator, wystarczy że będzie pamiętał o wszystkich a nie tylko o wybranych
trzeci raz została senatorem
i to tylko w ciągu 5 lat. Znacznie lepiej pani Maria Koc jest znana jako dyrektor domu kultury w Sokołowie i festiwali folklorystycznych. Po jej odejściu do senatu sokołowska kultura kuleje.
za nasze się bawicie
Mieszko sprzedał Lechię za mieszek (albo kilka) złota. Stąd jego imię…
Za ile sprzedają się oraz nasz kraj współcześni jemu?
Większość posłów i senatorów nie potrafi zarządzać Polską ani swoim regionem, ba nawet swoim miastem i dlatego wolą bić ideologiczną pianę zamiast zajmować się swoimi obowiązkami, za które przecież płacą im Polacy (po-Lachy) narzuconym narodowi ciężkim jarzmem podatkowym.
uległa
ja nie mam problemu z podległością. Słucham tylko Marii Koc, a Górski na razie został tylko fartem wybrany. Niczym się jeszcze nie zasłużył poza robieniem sobie zdjęć.