REKLAMA
2.8 C
Siedlce
Reklama

W „Zielonym Gaju” – Skrzyneczka z ciepłym obiadkiem

O tym, że w łukowskiej restauracji „Zielony Gaj” Kamila Walczaka można w miłej atmosferze dobrze i tanio zjeść, łukowianie wiedzą nie od dziś. Ale nie każdy wie, że młody restaurator realizuje nowy projekt „Podaruj posiłek, jeśli możesz”, by zimą nakarmić głodnych.

Przy kontuarze w jego restauracji stoi drewniana skrzynka po owocach. W jej wnętrzu do deseczek są poprzypinane paragony za różne posiłki.

– Zaproponowałem lepiej sytuowanym klientom, aby zamawiając posiłek dla siebie dodatkowo kupili coś do zjedzenia dla tych, których nie stać na codzienny ciepły obiad – wyjaśnia Kamil Walczak. – Ludzi dwa razy nie trzeba prosić. Wielu decyduje się na taki drobny gest. Talerz taniej zupy kosztuje zaledwie kilka złotych. Ale klienci zamawiają potrzebującym zazwyczaj coś więcej. Ja wówczas wybijam dwa paragony. Jeden z posiłkiem od razu dostaje klient, a drugi przyczepiam pinezką do skrzynki. Osoba głodna, a nie mająca pieniędzy, może przyjść i odczepić sobie jakiś paragon, a my podajemy jej ciepłe jedzenie.

Akcja ruszyła 1 grudnia, a porządna zima dopiero przed nami. Dotychczas nie zdarzyło się, by zainteresowanych wzięciem obiadu było więcej niż go ofiarujących. Z informacji restauratora wynika, że ten bilans zamyka się tygodniowo mniej więcej na zero. Na stałe z obiadów wydawanych w ten sposób korzystają już trzy osoby. Przychodzą codziennie. Większość pojawia się rzadziej, dwa, trzy razy w tygodniu. Są też klienci zaglądający do „Zielonego Gaju” sporadycznie.

2 KOMENTARZE

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najczęściej czytane

Ciężarówka w peugeota, peugeot w audi…

25 listopada o godz. 8.45 na S17 w kierunku...

Zderzenie opla z fiatem ducato. Kierująca 35-latka trafiła do szpitala

25 listopada po godz. 9 w Jedlance (gm. Stoczek...

Sokołowski szpital tonie w długach

Placówka nie płaci ZUS, nie reguluje rachunków, nie wypłaca...

Burmistrz odwołała dyrektora SOK. Prokuratura: „Nie ma znamion przestępstwa”

Marcin Celiński, dyrektor Sokołowskiego Ośrodka Kultury, został odwołany przez burmistrz Iwonę Kublik na półtora roku przed zakończeniem kadencji. Decyzja zapadła w oparciu o protokół komisji rewizyjnej, który wskazywał na rzekome nieprawidłowości. Tymczasem prokuratura odmówiła wszczęcia postępowania, nie znajdując znamion przestępstwa.

Wszyscy tacy sami… W pogoni za trendami

Zauważyliście, że wielu młodych ludzi wygląda i zachowuje się...

Rondo El Greca u zbiegu ulic Cmentarnej i Wojskowej

Podczas najbliższej sesji Rady Miasta Siedlce radni zdecydują czy...

Najczęściej komentowane

Najnowsze informacje