REKLAMA
21.5 C
Siedlce
Reklama

Mój los był przesądzony

Rozmowa z dr. Ireneuszem Kaługą, przyrodnikiem, założycielem i prezesem Grupy EkoLogicznej, laureatem nagrody „Złote Skrzydła” Tygodnika Siedleckiego.

Dorosły, poważny facet, zresztą z tytułem doktora, a chodzi po drzewach i zagląda do bocianich gniazd. Dawno ci się tak porobiło?

– Dawno i już na pewno się z tego nie wyleczę. Zresztą wcale tego nie chcę. Bo bociany to dla mnie nie romans, ale związek na całe życie. I pewnie tak już było mi gdzieś zapisane. Od najmłodszych lat. Wychowałem się w Brzozowie w gminie Suchożebry, i pewnie się już domyślasz, że w sąsiedztwie bocianiego gniazda. Całymi godzinami obserwowałem te piękne ptaki.

A potem pewnego dnia młody bociek wypadł z gniazda i mały Irek się nim zaopiekował…?

– Nie młody wypadł, ale dorosły złamał sobie skrzydło. I faktycznie, Irek z VII klasy podstawówki przez 11 dni opiekował się boćkiem. Trzymałem go w starym gołębniku i codziennie wynosiłem na pobliską łąkę, gdzie ptak żerował. Na wieczór znów go łapałem i przenosiłem do gołębnika, żeby go psy albo lisy nie zadusiły. Nie było to łatwe, bowiem cały teren aż po horyzont był zalany wodą ze Starej Rzeki, która wówczas po wiosennych opadach wylała. Jednocześnie cały czas szukałem fachowej pomocy dla mojego podopiecznego. A kilkadziesiąt lat temu nie było to wcale takie proste. Wreszcie dwunastego dnia po mojego boćka przyjechał samochód aż z urzędu wojewódzkiego. I zawiózł go do warszawskiego zoo . Myślę, że to właśnie tych jedenaście dni przesądziło o moim losie.

Zanim jednak napisałeś pracę doktorską na Wydziale Nauk Biologicznych Uniwersytetu Zielonogórskiego, wybacz dyletantowi,na temat bocianów”, poszedłeś do Technikum Rolniczego w Siedlcach. Miałeś szansę zostać farmerem.

– Technikum rolnicze tylko mnie „pogrążyło” w mojej pasji. To właśnie tam nawiązałem pierwsze kontakty z siedleckimi ornitologami. Zacząłem podglądać fachowców i prowadzić pierwsze, jeszcze nie profesjonalne, badania. Na początku było liczenie i opisywanie gniazd bocianich w Brzozowie. W tamtych latach było ich pięć, wszystkie na wysokich drzewach. Teraz jest dwa razy więcej – prawie wszystkie na słupach energetycznych.

Bociany przeniosły się na słupy i stało się to przyczyną kolejnej twojej, dziś już można powiedzieć wielkiej akcji.  

– Tak, bo gniazda na słupach energetycznych, zbudowane przez bociany wprost na przewodach, stwarzały wielkie niebezpieczeństwo. Dlatego zainicjowałem w „mojej okolicy” montowanie na słupach specjalnych platform, na ktorych bociany mogą bezpiecznie zakładać gniazda. Tylko w powiecie siedleckim założyliśmy około 250 takich platform, a w skali wojewodztwa około 1400. Zakładanie platform promujemy także u naszych wschodnich sąsiadow, bo bardzo służą one ochronie bocianow. Ta akcja byłaby niemożliwa bez naszych wielkich sojusznikow, ktorymi są energetycy. Zresztą wszelkie działania proekologiczne wymagają skupiania wokoł siebie innych pasjonatow. QQ P a m i ę t a m dramatyczne zdjęcia, na których widać było, jak pod słupami energetycznymi leżą martwe bociany. – To jeszcze inny, bardziej dramatyczny problem, ktorym także się zajęliśmy. Bociany masowo ginęły, rażone prądem na słupach średniego napięcia. Rzeczywiście, zdarzało się, że pod jednym takim słupem znajdowaliśmy po kilkanaście martwych ptakow. To naprawdę „porażający widok”. Wtedy wyszliśmy z akcją przenoszenia niebezpiecznych urządzeń, na ktorych ginęły ptaki, na boczną część słupa. To był nasz oryginalny, niezwykle skuteczny, i wypracowany wspolnie z energetykami patent wprost z Siedlec. Teraz jest on powszechnie stosowany na terenie całej Polski. QQ Z jakimi efektami? – Uratowane w ten sposob bociany można już dziś liczyć w tysiącach. Dość wspomnieć, że tylko w ciągu pierwszego roku trwania projektu przebudowano, tu znowu ukłony dla energetykow, około 80 urządzeń, na ktorych każdego roku ginęło około 130 młodych bocianow. W skali wojewodztwa mazowieckiego ginęło ich rocznie około 1300. Po kilkunastu latach naszej akcji, ktora cały czas jest kontynuowana, ograniczyliśmy to zjawisko w tej części kraju o około 70 procent. QQ A po co ciągle „straszycie boćki”, wspinacie się do gniazd i zakładacie im obrączki? – Nie robimy tego, by straszyć bociany, a po to, by jeszcze skuteczniej je chronić. QQ Co ma wspólnego obrączkowanie z ochroną tych ptaków? – Postaram się to wytłumaczyć… Dzięki obrączkowaniu dowiadujemy się między innymi, czy boćki, ktore się w danym miejscu wykluły, wracają w okolice miejsca wyklucia i jak szybko (kiedy) przystępują do lęgow. Szczegolnie ważne jest, że dowiadujemy się, gdzie ptaki żerują (zdobywają pokarm). Możemy wowczas chronić te najcenniejsze dla nich miejsca. Mając takie informacje, możemy zapobiegać np. zalesianiu ważnych żerowisk czy też ich niszczeniu poprzez zaorywanie. Dzięki obrączkowaniu poznajemy rownież trasy wędrowek bocianow oraz miejsca, w ktorych te piękne ptaki zimują. Pozwala to przygotowywać i prowadzić międzynarodowe działania ochronne. Od 2011 do 2019 roku, wraz z zespołem, zaobrączkowaliśmy 5079 boćkow. Był wśrod nich rekordzista, ktory przeleciał ponad 9 tysięcy kilometrow, ze Strzały k. Siedlec aż do RPA. QQ Ochrona bociana białego to zadanie w międzynarodowej skali? – Zdecydowanie tak. W 2013 roku zaczęliśmy realizację projektu, skierowanego do społeczeństwa Libanu pt. „Bociany ponad granicami”. Przez to niewielkie państwo prowadzi ważny szlak migracji ptakow. W Libanie narodowym sportem jest strzelanie do migrujących ptakow. Robią to nawet dzieci, dla zwykłej rozrywki. Szacuje się, że w ten sposob ginie corocznie nawet 2,4 miliona ptakow z około 100 gatunkow. Są wśrod nich boćki z Polski, ale także objęte u nas ścisłą ochroną orliki, czy bardzo rzadkie kraski i żołny. Dlatego w 2013 roku nawiązałem kontakt z Ambasadą Libańską w Polsce i libańskim Ministerstwem Spraw Zagranicznych. Dzięki temu już w kolejnych latach do libańskich szkoł przekazaliśmy tysiąc płyt z filmem „Reksio i bocian”. Jest to swego rodzaju praca u podstaw, mająca uwrażliwić młodych Libańczykow na kwestie ochrony przyrody i pokazać im, że w Polsce bociany są nie tylko chronione, ale i otaczane wyjątkową sympatią. QQ Tylko czy w Polsce, jak przed laty, „winą jest dużą popsować gniazdo na gruszy bocianie”? – Niestety, widać pewne zmiany w naszej mentalności. Czasem zwracają się do nas osoby, ktore proszą o usunięcie bocianiego gniazda z ich posesji. Bo ptaki brudzą dach pięknej willi lub podworko wyłożone kostką. Kiedyś takie sytuacje się nie zdarzały. Bo i willi takich nie było… QQ Jak się dzisiaj mają boćki w naszym regionie? – U nas dobrze. W ciągu ostatnich 10 lat ich populacja wzrosła na terenie powiatu siedleckiego o 12 procent. I jest to, niestety, zjawisko wyjątkowe. Bo są całe regiony kraju, w ktorych liczba bocianow gwałtownie spada. Na przykład na Śląsku, w tym samym czasie, aż o 40 procent. QQ Czy to znaczy, że kolejnym pokoleniom nie będzie już miał kto przynosić dzieci? – Wobec twardych faktow nie mogę być optymistą. Liczba bocianow w Polsce będzie spadać. Poza tym nadal będzie się przesuwał na wschod zasięg występowania bociana białego. Nie wykluczam, że kiedyś całkiemopuści on Polskę. Wybierze choćby: Ukrainę, Litwę czy Białoruś, gdzie rolnictwo jest bardziej tradycyjne. U nas coraz częściej występują monokultury upraw. Zamiast szachownicy pol i łąk – naturalnych żerowisk bocianow, widzimy coraz częściej całe hektary kukurydzy. Rozmawiał Zbigniew Juśkiewicz   

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najczęściej czytane

Zwłoki 14-latka z Siedlec w pensjonacie w górach. Czy to ojciec zabił syna?

To przedsiębiorca z Siedlec miał zamordować swojego 14-letniego syna...

Łuków: Nie żyje adwokat Łukasz Jończyk. Trwa zbiórka na pomoc rodzinie

Łukasz Jończyk zginął 10 lipca w wypadku drogowym. Tego...

Pijana 23-latka dachowała skodą

Kilka dni temu w Przygodach (gmina Suchożebry) doszło do...

Ciąg dalszy sprawy z Brzezin – dziecko urodziło się żywe

Wykonano sekcję zwłok noworodka, którego ciało znaleziono w śmietniku...

Zderzenie w Broszkowie. Droga nieprzejezdna (aktualizacja)

Na DK2 w Broszkowie zderzyły się dwa samochody osobowe. Kierujący...

Wypadek na DK2 w Ujrzanowie

Na rondzie w Ujrzanowie doszło do zderzenia dwóch samochodów. Przed...

Najczęściej komentowane

Najnowsze informacje