Pomiędzy Opolem a Gręzowem na drodze K2 zderzyły się cztery samochody, którymi podróżowało dziewięć osób.
Cztery osoby odniosły obrażenia i zostały przewiezione do szpitala. Aktualnie o godz. 8 droga jest całkowicie zablokowana. (JMM)
46 KOMENTARZE
Dzieło mądrych inaczej inżynierów…
Debile mogli narobić więcej wysepek, uniemożliwiających wjazd na stacje paliw na tej trasie. Uważam, że to za ich sprawą będzie więcej takich zdarzeń. Oczywiście można zwalać winę na kierowców, że jeżdżą jak wariaci, na pewno też ma to duże znaczenie, ale właśnie swoje “dwa grosze” dołożyli Ci wykształceni ludzie. Może jakby dziecko któregoś z nich zginęło na takiej wysepce, to następnym razem ręka zadrżałaby się rysując ją na planach trasy.
droga
Strasznie duzo osób narzeka na ten odcinek drogi (Siedlce-Minsk). Moze TS zorganizowałby wywiad z tym “projektantem”. Moze ogólnodostępne spotkanie z tym panem, np. na hali sportowej, mysle, że wiele osob miałoby cos do powiedzenia, tylko czy mu starczy odwagi?, projektant, ktory zweża drogę o 2,5 m, to d.. nie projektant. Kto miał taki pomysł, aby pas do skretu w lewo zrobic do zjazdu na pole, a do firm w niebezpiecznych miejscach nic nie ma. To juz chyba… nie wiem, jak nazwac takie myslenie.
mf
Zgadzam się co do tych wysepek, przecież to chore!! Nie wiem, co za człowiek to robił, ale na pewno nie ma wyobraźni!! Jeszcze nie jeden człowiek przez to zginie, tego nie można tak zostawić…
Zwezyli droge..
Zwężyli drogę, bo oddali część pasa drogowego pieszym. Taki był zamysł. Zobaczcie, że w terenie zabudowanym macie ścieżki rowerowe i chodniki po obu stronach. Miało ginąć mniej pieszych, którzy nie muszą juz wchodzić na jezdnię. Ginie za to więcej kierowców…
Zbieg okolicznisci?
Nie wiem dlaczego, ale Gręzów kojarzy mi się z Autokolorem, gdzie naprawia się samochody po wypadkach. Czyżby to miało jakiś związek z tymi wypadkami?
Jeszcze zimy nie ma 🙂
Zobaczymy, co będzie zimą.Droga jest węższa na gminnych odcinkach niestety, tam, gdzie należy do krajówek, jest stara szerokość, faktycznie bardzo brakuje prokuratora, bo ktoś tu dobrą kasę pewnie wziął, jestem ciekawy, jaka jest zawartość asfaltu w asfalcie i ile ma gwarancji ta trasa.
jo
No teraz to barierki metalowe dochodzą. Co 3 dni jeżdżę tą trasą do pracy i coraz bardziej się boję. Ostatnio jechałem za jakimś (chyba ślepym, a może nie, bo padał deszcz i był zmrok) i w pewnym momencie wjechał na wysepkę, zaczęło go rzucać i postawiło auto bokiem, przy 70 km/h nie miałem gdzie uciekać – do rowu? na niego? na wysepkę? Zatrzymałem się jakieś 30 cm od jego samochodu samochodu. q… mać…
do D.
Odstępy/, o czym ty mowisz?, jaki odstep, na ile czasu, jak już masz odstęp, to i tak ci się wpierdzieli jakiś tuman i wciśnie hamulec. Dlatego nigdy nie robię większych odstępow, aby nie kusiło tumanków, by mnie wyprzedzić i za chwilę zwolnić.
Winni są wsyzscy tzylko nie Ty?
Nazywasz sam siebie kierowcą, ale mam co do tego poważne wątpliwości. Naucz się dwóch rzeczy: Wypowiadać swoje zdanie bez ubliżania innym i prowadzić bezpiecznie w różnych warunkach.
wypadki po remonce
główny inżynier tej budowy napewno to czyta . . . i nic. szkoda było tylko tej krowy, co ojciec sprzedał, żeby synek inżynierem został !
wszystko ze spokojem…
Każdemu się bardzo spieszy w tych czasach i to jest przede wszystkim przyczyna wszystkich wypadków – brawura, ludzka lekkomeślność, jeżeli nie wchodzi w grę alkohol…
prosta recepta
Jechać zgodnie z przepisami, wysepki mają wymusić jazdę zgodną z przepisami, ale w Polsce gaz do dechy tylko się liczy. Komentarze tylko świadczą o tym, z jakimi kierowcami mamy do czynienia na drodze – codziennie-pseudo mistrzowie kierownicy.
droga jest spi…ona
I to jest temat poza dyskusją, a ci, co tak ochoczo stawiają tezę, że “wystarczy jeździć zgodnie z przepisami”, to niech dalej na drogi wyjeżdżają tylko od wielkiego dzwonu, bo bardzo często to właśnie takie “bezrefleksyjne” podejście do przepisów i sztywne się ich trzymanie i egzekwowanie jest przyczyną wypadków.
Przepisy i Polska realność
Taką trasę można robić w momencie alternatywy, jaką jest autostrada, której nie ma.Aut przybywa, ludzi jeżdżących do pracy po kilkadziesiąt kilometrów też i robić coś, co nie przyśpiesza, a utrudnia ruch, jest po prostu idiotyzmem, po prostu ktoś już zaplanował taką trasę jak ta alternatrywa ma powstać za 20 lat :). Teraz będziemy jeździć z prędkością ciągników, rowerów, bo nie będzie gdzie ich wyprzedzić 🙂
…
Jest gorzej, niż było. Wcześniej chociaż było pobocze, na które można było uciec w nagłych, nieprzewidzianych sytuacjach. Zdarzają się różni kierowcy – zarówno ślepe ślamazary, jak i debile, którzy się popisują, itd… Śpieszy się każdemu – takie życie. Dlatego ktoś, kto projektuje, powinien przewidzieć, że zwężenie drogi prowadzi w konsekwencji do tragedii. Umówmy się, że przepisy są przepisami – trzeba je przestrzegać, ale z wyobraźnią. Nie mówmy, że to nadmierna prędkość zabija – bo to nie ona. Bezmyślność i brak obserwacji otoczenia – zarówno przed, i za pojazdem, a także chamski upór i niewpuszczenie kogoś, kto już nie ma miejsca na ucieczkę. Ciekawi mnie, czy jakiś chamski cwaniaczek później przy zderzeniu zatrzyma się i udzieli pierwszej pomocy. Moim zdaniem lepiej zapobiegać wypadkom i mieć czyste sumienie, jeśli się je ma. A do architekta, i dyrekcji dróg – wyrazy współczucia. Teraz sami się męczycie i męczyć się będziecie. Wasze dzieło waszą zmorą – hehehe. Sorry, że się rozpisałem, ale musiałem.
.
Ja i tak jestem pełen podziwu dla architekta i wykonawców, że im latarnia na środku drogi nie wyszła. Bo patrząc i obserwując, jak ta droga była wykonywana, to i gorszych rzeczy się spodziewałem. Zero jakiejkolwiek logiki w przeprowadzaniu prac od samego początku nie dostrzegłem. A te latarnie i znaki przy przejściach, gdzie są wysepki, to niczym świąteczna choinka. Wcale nie oświetlają, a wręcz oślepiają. Ich światło daje w czasie deszczu takie refleksy, że można się naprawdę pogubić. Gratulacje.
jo
A propos tych wysepek i pulsacyjnych światełek, to w nocy i w deszczu są one jaśniejsze niż odblask u pieszego, i taki pieszy przypuśćmy wbiega lub “wtacza” się pod auto… I jak? jak wyhamować z tych nawet 50 km/h i gdzie uciekać ???
Wysepki
Ostatnio byłem świadkiem, jak busem wyprzedał TIR-a. Była mgła, zero widoczności. Nagle przed busem, na środku szosy, wyrosła wysepka. Jeśli droga byłaby zamarznięta, to bus wylądowałby na wysepce.
Do K2
Kierowca jadący busem popełnił wykroczenie, bowiem wyprzedzał w warunkach braku dostatecznej widoczności. Wyobraź sobie, że jest mgła, droga jeszcze stara przed remontem, jedzie ten TIR i bus, a Ty jedziesz przed nimi. Twojemu dziecku chce się siku. Zjeżdżasz na pobocze, włączasz awaryjne. Twoje dziecko wysiada z lewej strony i biegnie do lasu mijając samochód z tyłu. TIR który widzi, że chce go wyprzedzić kierowca busa robi mu margines. Ale jest mgła. Nagle kierowca TIRa widzi w odległości 100 metrów przed sobą Twój samochód, dziecko biegnące z tyłu samochodu i ma do wyboru, albo skasować Ci auto i przygwoździć dzieciaka, albo zepchnąć busa w lewą stronę, powodując prawdopodobnie nagłą reakcje, wpadnięcie w poślizg i śmierć na miejscu. Takie są skutki poboczy i robienia marginesów. Nic nie zastąpi myślenia. Nie można wyprzedzać w ciemno, bo może się uda!!!! Zrozum to, bo jeżeli nie rozumiesz nie siadaj za kierownicę!!!
dziwne
Jechałam tą trasą dziś rano i najechałam na wypadek kilka min po zdarzeniu.Krew mnie zalewa, jak czytam te komentarze o zwężeniu drogi lub wysepkach, bo z tego, co pamiętam, to wydarzyło się to na prostej drodze. Kompletnie nie widzę tu winy żadnego architekta, a wręcz przeciwnie – bardzo się cieszę, że stan naszych dróg poprawia się z roku na rok. Ewidentnie był to zresztą jak ZWYKLE błąd kierowcy. Prosta droga, szybkość, brawura i pewność siebie kierowców = wypadek. Ciągle narzekacie, że coś jest źle – bo wypadki, zrobią ograniczenia, to też źle, bo za wolno, to skręt w prawo, to w lewo, to rowy, to za mały, to za duży, to drzewa – ciągle coś, ciągle coś.
Nie tylko K2
A co sądzicie Państwo zmotoryzowani o wielkiej reklamie, błyskającej na głównym skrzyżowaniu w Siedlcach? Czy to nie kłóci się aby z bezpieczeństwem na drodze? Miejscowi się już trochę przyzwyczaili, ale co ma powiedzieć obcy kierowca, stojący na światłach, np. jadąc od Sokołowa? Nagle nie wiadomo, skąd jakieś dziwne rozbłyski, nie wiadomo, co się dzieje, naprawdę można zgłupieć, stojąc na tym skrzyżowaniu. Dziwne, że jeszcze nikt się tym nie zajął. Przecież to jest chore, żeby tak rozpraszać kierowców, bo ktoś sobie wymyślił, że może tam zarobić parę groszy. To może nie w temacie, ale już od dawna mnie ta reklama denerwuje i chyba czas, żeby ktoś się tym zajął.
słuchajcie mnie ludzie
Jeżdzę samochodem chyba od dziewiątego roku życia ,prawo jazdy mam ponad dwadzieścia lat, jeżdziłem w wielu krajach na Świecie (także w USA). Nie wiem ile kilosów zrobiłem przez te lata ,ale jeżdzę codziennie i miałem wiele sytuacji podbramkowych i wiem jedno: W Polsce brak kultury jazdy! Brak szkół ,które uczą podstaw bezpiecznej jazdy. Na kursie uczą jak zaparkować między linniami,jak dać w łape egzaminatorowi a nie uczą jak przewidzieć niebezpieczną sytuacje na drodze ,jak wyprowadzić pojazd z poślizgu , nie uczą myślenia za innych! Moim zdaniem od tego należy zacząć poprawę bezpieczeństwa na naszych drogach!
Do krytykantów przebudowy
Ludzie, miejcie więcej odwagi cywilnej i powiedzcie wprost:Nie jeździmy w zgodzie z przepisami ruchu drogowego i dlatego przebudowa nam nie pasuje. Mam wielu znajomych, którzy jeżdżą po całym mazowieckim i mówili mi po wielokroć takiego chamstwa, jak na drodze do Siedlec, nie ma nigdzie więcej. To nie przebudowa jest winna, tylko ludzie, którze jeżdżą fatalnie. Przykład pierwszy z brzegu: siedzenie na ogonie. Toć to jest czystyt debilizm, przy mokrej śliskiej nawierzchni, w pochmurny i mglisty dzień, koleś jedzie 110 km/h metr za mną, powodując zagrożenie dla siebie i dla mnie. Takie przykłady można mnożyć.
ta trasa jest zrobiona bez sensu
Tę drogę naprawdę jakiś debil zaprojektował. Dzisiaj, wracając z Warszawy, mogłem się o tym przekonać. Od Wesołej jechał przed mną tir. Tir jak to tir, wiadomo, z ładunkiem dużo nie poleci. Osobowym mercedesem leciałem, wiecie gdzie go wyprzedziłem? Przed Gręzewem mi się udało. Jak nie lewoskręt, to podwójna ciągła albo pasy – paranoja. Naprawdę nie ma gdzie wyprzedzać. Gratulacje dla architekta. A ten wypadek rano to faktycznie na prostej drodze.
Andrzej ma racje
Ja też jeżdżę od 11. roku życia, a mam 48 lat. Nie jeżdżę zawodowo, ale dużo. Wczoraj jechałem do Warszawy i tak za Bojmiem miałem 110 i chciałem wyprzedzić Skodę Felicję. Gdy Feli to zobaczył, pociągnął aż do 160 . Mogłem go wyprzedzić swobodnie, ale odpuściłem. Później, gdy zobaczył, że nie chcę go wyprzedzać, to jechał już 100.
…
To jest paranoja, co porobili teraz. Niech nikt nie mówi, że jest dobrze. Nieważne, że ten wypadek wydarzył się gdzie indziej. Ale ten temat jest dobry do poruszenia dzikiej pomysłowości twórcy tej modernizacji drogi. Wypadki były i będą. Trzeba im zapobiegać. Szersza droga, to wzrost bezpieczeństwa – widocznie teraz uczą inaczej. Zupełnie jak ekolodzy- narobić tylko zamieszania:). To jest droga krajowa i takie rzeczy nie powinny mieć miejsca. Powinny być po obu stronach normalne pobocza. Jak ktoś złapie gumę to co? – nie chciałbym być w takiej sytuacji. Wyobraźcie sobie kierowcę, który jedzie na wschód, już trochę zmęczony, może po ośmiu godzinach jazdy albo i więcej i jak widzi ten cyrk, to dostaje oczopląsu. Wystarczy trochę pojeździć, by dostrzec, że ludzie dostają jakiejś paniki przy tych wysepkach – depczą po hamulcach, wykonują gwałtowne ruchy kierownicą. Jak ktoś jeździł tą drogą przed modernizacją, to wie, o czym piszę. Zanik kultury na drodze też jest zauważalny.
do D.
Ale infantylny ten Twój przykład!!! Na uzasadnienia wyższości drogi szerszej nad drogą węższą można od ręki wymyślić 100 przykładów!!! Jeździsz w ogóle samochodem? Ja jeżdżę ok. 200 km dziennie i mam to nieszczęście, że większość własnie po dk2 na odcinku do Mińska i stwiam dolary przeciwko orzechom, że przez tę drogę zginie bardzo dużo ludzi…
po pierwsze, jeżeli wysepki są oznakowane, oświetlone (nie wiem tego napewno)
to ta droga przy predkosci dostosowanej do terenu i warunków na drodze jest bardzo bezpieczna!!! Piesi mają swoją, samochody swoją i jazda… A to, że w Polsce się nie buduje dróg ekspresowych ani autostrad, to inna sprawa… i nie projektanta, a władz.
Do
Reklama na głownym skrzyżowaniu jest super! Daje równo po oczach. W czasie deszczu efekt jest zdwojony jak na dyskotece. Bardzo głupi pomysł, odwraca uwagę. Ktoś musiał bardzo intensywnie myśleć, żeby coś tak głupiego wymyślić!!
Nie przejmujcie się, będzie tak jak w Zbuczynie.
Nie przejmujcie się, będzie tak jak w Zbuczynie. Pamiętacie te światełka, słupeczki, już ich dawno nie ma :). Każdy kto pisze o bezpiecznej jeżdzie jest w błędzie, bezpieczna jazda jest wtedy jak każdyma swoje miejsce na drodze, teraz będzie stres i nic więcej
1 Listoad
1 Listopada w tym dniu wszyscy zobaczymy jak będzie udekorowana kwiatami i zniczami ta piękna trasa można ją nazwać GŁÓWNA ALEJA CMENTARNA PRZEZ POLSKĘ. wiele ludzi już zginęło i niestety jeszcze wielu zginie przez prędkość brawurę bezmyślnosć, ale dlaczego niby mądrzy ludzie nie dążą do tego żeby zapobiegać temu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
BROSZKóW
racja, ni cholery nie wiadomo jak tam skręcac pasy tak namalowali ze podczas lewoskrętu tzn, jadąc od siedlec do kotunia trzeba albo po pasach żeby prawidłowo skręcic albo przed pasami,ale to wtedy wjeżdzamy automatycznie na lewą stronę drogi do kotunia,natomiast skręcając za pasami jesteśmy narażeni na bliskie spotkanie ze skręcającymi także w lewo ale z przeciwnej strony,czyli jadącymi od warszawy do wsi broszków. paranoja!!!!!!!!!!pomyśleli jak ch*j
DK2 a nie jak K2
Jeżdzę tą trasą codziennie do Warszawy i z powrotem. Droga jest kompletnie źle zaprojektowana. Głównym zadaniem tej modernizacji nie było wyremontowanie nawierzchni czy poprawa bezpieczeństa a zmniejszenie średniej prędkosci przejazdu. Przed remontem z Siedlec do Mińska spokojnie dało się dojechać w 40 min teraz potrzeba 10-15 min więcej.
Główne grzechy tej drogi: -beznadziejne przejścia dla pieszych w miejscach gdzie stoja 3 domy na krzyż -oswietlenie wysepek (wali po oczach podczas deszu mgły) -kretyńskie zwężenia jezdni ( w tych miejscach będzie najwięcej wypadków) -białe pola non stop nawet tam gdzie nie ma takiej potrzeby -rowy przeciwczołgowe (już je zasypują w iganiach) -wysepki z kostki na środku drogi -brak lewoskrętów
Tak naprawdę z moich obserwacji wynika iz nie da się przejechać tej drogi jadąć przepisowe 90km/h – ruch jest tak duży że masz do wyboru: albo wleczesz sie za ogórkiem z chmurą dymu albo łamiesz przepisy. Żadem z tych “projektantów” nie będzie jeździł tą drogą i jemu wisi jak się nią jeździ. Cofnelismy się do czasów Żuków i Nysek. Narzekaliśmy na obwodnicę Siedlec ale przy trasie na Miśk to autostrada. Oby jak najszybciej usunęli błędy projektowe – zanim będzie za późno.
…
Tyle się mówi o sposobie wykonania projektu przebudowy DK2 Siedlce-Mińsk, ale w dalszym ciągu nie znam nazwy firmy, która wykonała projekt? Czy ktoś z Was wie?
….
Większość wypadków wynika z TOTALNEJ GŁUPOTY i zbytniej pewności siebie kierowców. Większość moich znajomych za kierownicą jest tak pewna swoich umiejętności, że są 100 % pewni, iż na drodze są najlepszymi kierowcami na siecie. I właśnie to jest przyczyną większości wypadków. Brawura, nieuwaga i rutyna! Ale wiadomo, zawsze lepiej zwalić na: kierowcę innego, pieszego, rowerzystę, projektanta drogi i na świat cały bo nagle pada deszcz, albo świeci słońce za mocno. Eh.. szkoda słów. A przed remontem wypadków na A2 nie było????? To skad tyle krzyzy na trasie????? Jeszcze przed remontem (chyba to był luty) młody chłopak jadąc od mińska maz. wyprzedał przy mgle jak mleko. Zero widoczności!!!! Z siedlec do skrętu na Sinołękę jechałam wtedy ok 1h. A pewien młodzieniec, pewny swoich umiejętności wyprzeda sobie! A co tam! Prszecież on jest bogiem i panem drogi!!! Był… ;(((. Wtedy stracił zycie.Nie wiem jak zdrowie i życie auta, z którym się zderzył – pasażerów zabrał helikopter. Auto młodzianina spaliło się na miejscu. I takich jest wielu!!!!! Wypadek to zwykle zbieg kilku zdarzeń. Żle, jak giną niewinni. A im więcej ograniczeń – tym większa uwaga i przezorność – mam nadzieję. Na obwodnicy codziennie ktojakiś kierowca wyjeżdża z drogi lokalnej przy wysepce na obwonicę (a jest zakaz!!!) lub skręce z Ujrzanowa na obwodnicę (a też zakaz) – lub odwrotnie – z obwodnicy w w.w. Bardzo często BEZ KIERUNKU!!!! I też ktoś powie jak dojdzie do tragedii: to przez wysepki!!!! TO PRZEZ GŁUPOTĘ!!!!!!! A wyprzedzanie na obwodnicy na podwójne ciągłej????? To nic że za 20m będzie pas do bezpiecznego wyprzedzenia!! Jemu/jej potrzeba trochę adrenaliny!!!! Reasumując: Zdecydowana większość wypadków powodowana jest przez GŁUPOTĘ kierowcó, a nie inżynierów dróg!!!
Dzieło mądrych inaczej inżynierów…
Debile mogli narobić więcej wysepek, uniemożliwiających wjazd na stacje paliw na tej trasie. Uważam, że to za ich sprawą będzie więcej takich zdarzeń. Oczywiście można zwalać winę na kierowców, że jeżdżą jak wariaci, na pewno też ma to duże znaczenie, ale właśnie swoje “dwa grosze” dołożyli Ci wykształceni ludzie. Może jakby dziecko któregoś z nich zginęło na takiej wysepce, to następnym razem ręka zadrżałaby się rysując ją na planach trasy.
….
Po pierwsze nie pomiędzy Opolem a Gręzowem, a w Gręzowie. Po drugie trzy auta a nie cztery drogi Panie JMM.
droga
Strasznie duzo osób narzeka na ten odcinek drogi (Siedlce-Minsk). Moze TS zorganizowałby wywiad z tym “projektantem”. Moze ogólnodostępne spotkanie z tym panem, np. na hali sportowej, mysle, że wiele osob miałoby cos do powiedzenia, tylko czy mu starczy odwagi?, projektant, ktory zweża drogę o 2,5 m, to d.. nie projektant. Kto miał taki pomysł, aby pas do skretu w lewo zrobic do zjazdu na pole, a do firm w niebezpiecznych miejscach nic nie ma. To juz chyba… nie wiem, jak nazwac takie myslenie.
a więc kolejne ofiary debili projektantów i zarzadców z GDDKiA
to ile na razie? jedna ofiara śmiertelna i 10 rannych?
mf
Zgadzam się co do tych wysepek, przecież to chore!! Nie wiem, co za człowiek to robił, ale na pewno nie ma wyobraźni!! Jeszcze nie jeden człowiek przez to zginie, tego nie można tak zostawić…
wypadek na k2
nie czekaliśmy długo na kolejny wypadek, niestety:/
Zwezyli droge..
Zwężyli drogę, bo oddali część pasa drogowego pieszym. Taki był zamysł. Zobaczcie, że w terenie zabudowanym macie ścieżki rowerowe i chodniki po obu stronach. Miało ginąć mniej pieszych, którzy nie muszą juz wchodzić na jezdnię. Ginie za to więcej kierowców…
Zbieg okolicznisci?
Nie wiem dlaczego, ale Gręzów kojarzy mi się z Autokolorem, gdzie naprawia się samochody po wypadkach. Czyżby to miało jakiś związek z tymi wypadkami?
Jeszcze zimy nie ma 🙂
Zobaczymy, co będzie zimą.Droga jest węższa na gminnych odcinkach niestety, tam, gdzie należy do krajówek, jest stara szerokość, faktycznie bardzo brakuje prokuratora, bo ktoś tu dobrą kasę pewnie wziął, jestem ciekawy, jaka jest zawartość asfaltu w asfalcie i ile ma gwarancji ta trasa.
Do Kierowcy
Naucz się jeździć. Zachowaj większy odstęp. Jedź z dozwoloną prędkością. Będzie dobrze.
jo
No teraz to barierki metalowe dochodzą. Co 3 dni jeżdżę tą trasą do pracy i coraz bardziej się boję. Ostatnio jechałem za jakimś (chyba ślepym, a może nie, bo padał deszcz i był zmrok) i w pewnym momencie wjechał na wysepkę, zaczęło go rzucać i postawiło auto bokiem, przy 70 km/h nie miałem gdzie uciekać – do rowu? na niego? na wysepkę? Zatrzymałem się jakieś 30 cm od jego samochodu samochodu. q… mać…
do D.
Odstępy/, o czym ty mowisz?, jaki odstep, na ile czasu, jak już masz odstęp, to i tak ci się wpierdzieli jakiś tuman i wciśnie hamulec. Dlatego nigdy nie robię większych odstępow, aby nie kusiło tumanków, by mnie wyprzedzić i za chwilę zwolnić.
Winni są wsyzscy tzylko nie Ty?
Nazywasz sam siebie kierowcą, ale mam co do tego poważne wątpliwości. Naucz się dwóch rzeczy: Wypowiadać swoje zdanie bez ubliżania innym i prowadzić bezpiecznie w różnych warunkach.
wypadki po remonce
główny inżynier tej budowy napewno to czyta . . . i nic. szkoda było tylko tej krowy, co ojciec sprzedał, żeby synek inżynierem został !
wszystko ze spokojem…
Każdemu się bardzo spieszy w tych czasach i to jest przede wszystkim przyczyna wszystkich wypadków – brawura, ludzka lekkomeślność, jeżeli nie wchodzi w grę alkohol…
prosta recepta
Jechać zgodnie z przepisami, wysepki mają wymusić jazdę zgodną z przepisami, ale w Polsce gaz do dechy tylko się liczy. Komentarze tylko świadczą o tym, z jakimi kierowcami mamy do czynienia na drodze – codziennie-pseudo mistrzowie kierownicy.
droga jest spi…ona
I to jest temat poza dyskusją, a ci, co tak ochoczo stawiają tezę, że “wystarczy jeździć zgodnie z przepisami”, to niech dalej na drogi wyjeżdżają tylko od wielkiego dzwonu, bo bardzo często to właśnie takie “bezrefleksyjne” podejście do przepisów i sztywne się ich trzymanie i egzekwowanie jest przyczyną wypadków.
Przepisy i Polska realność
Taką trasę można robić w momencie alternatywy, jaką jest autostrada, której nie ma.Aut przybywa, ludzi jeżdżących do pracy po kilkadziesiąt kilometrów też i robić coś, co nie przyśpiesza, a utrudnia ruch, jest po prostu idiotyzmem, po prostu ktoś już zaplanował taką trasę jak ta alternatrywa ma powstać za 20 lat :). Teraz będziemy jeździć z prędkością ciągników, rowerów, bo nie będzie gdzie ich wyprzedzić 🙂
…
Jest gorzej, niż było. Wcześniej chociaż było pobocze, na które można było uciec w nagłych, nieprzewidzianych sytuacjach. Zdarzają się różni kierowcy – zarówno ślepe ślamazary, jak i debile, którzy się popisują, itd… Śpieszy się każdemu – takie życie. Dlatego ktoś, kto projektuje, powinien przewidzieć, że zwężenie drogi prowadzi w konsekwencji do tragedii. Umówmy się, że przepisy są przepisami – trzeba je przestrzegać, ale z wyobraźnią. Nie mówmy, że to nadmierna prędkość zabija – bo to nie ona. Bezmyślność i brak obserwacji otoczenia – zarówno przed, i za pojazdem, a także chamski upór i niewpuszczenie kogoś, kto już nie ma miejsca na ucieczkę. Ciekawi mnie, czy jakiś chamski cwaniaczek później przy zderzeniu zatrzyma się i udzieli pierwszej pomocy. Moim zdaniem lepiej zapobiegać wypadkom i mieć czyste sumienie, jeśli się je ma. A do architekta, i dyrekcji dróg – wyrazy współczucia. Teraz sami się męczycie i męczyć się będziecie. Wasze dzieło waszą zmorą – hehehe. Sorry, że się rozpisałem, ale musiałem.
.
Ja i tak jestem pełen podziwu dla architekta i wykonawców, że im latarnia na środku drogi nie wyszła. Bo patrząc i obserwując, jak ta droga była wykonywana, to i gorszych rzeczy się spodziewałem. Zero jakiejkolwiek logiki w przeprowadzaniu prac od samego początku nie dostrzegłem. A te latarnie i znaki przy przejściach, gdzie są wysepki, to niczym świąteczna choinka. Wcale nie oświetlają, a wręcz oślepiają. Ich światło daje w czasie deszczu takie refleksy, że można się naprawdę pogubić. Gratulacje.
jo
A propos tych wysepek i pulsacyjnych światełek, to w nocy i w deszczu są one jaśniejsze niż odblask u pieszego, i taki pieszy przypuśćmy wbiega lub “wtacza” się pod auto… I jak? jak wyhamować z tych nawet 50 km/h i gdzie uciekać ???
A co
A co te debile wymyślili na skrzyżowaniu w Broszkowie?! Cudowne rozwiązanie, teraz tylko możemy czekać na wypadek w tym miejscu.
Wysepki
Ostatnio byłem świadkiem, jak busem wyprzedał TIR-a. Była mgła, zero widoczności. Nagle przed busem, na środku szosy, wyrosła wysepka. Jeśli droga byłaby zamarznięta, to bus wylądowałby na wysepce.
Do K2
Kierowca jadący busem popełnił wykroczenie, bowiem wyprzedzał w warunkach braku dostatecznej widoczności. Wyobraź sobie, że jest mgła, droga jeszcze stara przed remontem, jedzie ten TIR i bus, a Ty jedziesz przed nimi. Twojemu dziecku chce się siku. Zjeżdżasz na pobocze, włączasz awaryjne. Twoje dziecko wysiada z lewej strony i biegnie do lasu mijając samochód z tyłu. TIR który widzi, że chce go wyprzedzić kierowca busa robi mu margines. Ale jest mgła. Nagle kierowca TIRa widzi w odległości 100 metrów przed sobą Twój samochód, dziecko biegnące z tyłu samochodu i ma do wyboru, albo skasować Ci auto i przygwoździć dzieciaka, albo zepchnąć busa w lewą stronę, powodując prawdopodobnie nagłą reakcje, wpadnięcie w poślizg i śmierć na miejscu. Takie są skutki poboczy i robienia marginesów. Nic nie zastąpi myślenia. Nie można wyprzedzać w ciemno, bo może się uda!!!! Zrozum to, bo jeżeli nie rozumiesz nie siadaj za kierownicę!!!
dziwne
Jechałam tą trasą dziś rano i najechałam na wypadek kilka min po zdarzeniu.Krew mnie zalewa, jak czytam te komentarze o zwężeniu drogi lub wysepkach, bo z tego, co pamiętam, to wydarzyło się to na prostej drodze. Kompletnie nie widzę tu winy żadnego architekta, a wręcz przeciwnie – bardzo się cieszę, że stan naszych dróg poprawia się z roku na rok. Ewidentnie był to zresztą jak ZWYKLE błąd kierowcy. Prosta droga, szybkość, brawura i pewność siebie kierowców = wypadek. Ciągle narzekacie, że coś jest źle – bo wypadki, zrobią ograniczenia, to też źle, bo za wolno, to skręt w prawo, to w lewo, to rowy, to za mały, to za duży, to drzewa – ciągle coś, ciągle coś.
Do
Ciekawe, czy Ty jeździsz tak przepisowo???
Zalatuje mi tu psem…
Nie tylko K2
A co sądzicie Państwo zmotoryzowani o wielkiej reklamie, błyskającej na głównym skrzyżowaniu w Siedlcach? Czy to nie kłóci się aby z bezpieczeństwem na drodze? Miejscowi się już trochę przyzwyczaili, ale co ma powiedzieć obcy kierowca, stojący na światłach, np. jadąc od Sokołowa? Nagle nie wiadomo, skąd jakieś dziwne rozbłyski, nie wiadomo, co się dzieje, naprawdę można zgłupieć, stojąc na tym skrzyżowaniu. Dziwne, że jeszcze nikt się tym nie zajął. Przecież to jest chore, żeby tak rozpraszać kierowców, bo ktoś sobie wymyślił, że może tam zarobić parę groszy. To może nie w temacie, ale już od dawna mnie ta reklama denerwuje i chyba czas, żeby ktoś się tym zajął.
słuchajcie mnie ludzie
Jeżdzę samochodem chyba od dziewiątego roku życia ,prawo jazdy mam ponad dwadzieścia lat, jeżdziłem w wielu krajach na Świecie (także w USA). Nie wiem ile kilosów zrobiłem przez te lata ,ale jeżdzę codziennie i miałem wiele sytuacji podbramkowych i wiem jedno: W Polsce brak kultury jazdy! Brak szkół ,które uczą podstaw bezpiecznej jazdy. Na kursie uczą jak zaparkować między linniami,jak dać w łape egzaminatorowi a nie uczą jak przewidzieć niebezpieczną sytuacje na drodze ,jak wyprowadzić pojazd z poślizgu , nie uczą myślenia za innych! Moim zdaniem od tego należy zacząć poprawę bezpieczeństwa na naszych drogach!
Do krytykantów przebudowy
Ludzie, miejcie więcej odwagi cywilnej i powiedzcie wprost:Nie jeździmy w zgodzie z przepisami ruchu drogowego i dlatego przebudowa nam nie pasuje. Mam wielu znajomych, którzy jeżdżą po całym mazowieckim i mówili mi po wielokroć takiego chamstwa, jak na drodze do Siedlec, nie ma nigdzie więcej. To nie przebudowa jest winna, tylko ludzie, którze jeżdżą fatalnie. Przykład pierwszy z brzegu: siedzenie na ogonie. Toć to jest czystyt debilizm, przy mokrej śliskiej nawierzchni, w pochmurny i mglisty dzień, koleś jedzie 110 km/h metr za mną, powodując zagrożenie dla siebie i dla mnie. Takie przykłady można mnożyć.
ta trasa jest zrobiona bez sensu
Tę drogę naprawdę jakiś debil zaprojektował. Dzisiaj, wracając z Warszawy, mogłem się o tym przekonać. Od Wesołej jechał przed mną tir. Tir jak to tir, wiadomo, z ładunkiem dużo nie poleci. Osobowym mercedesem leciałem, wiecie gdzie go wyprzedziłem? Przed Gręzewem mi się udało. Jak nie lewoskręt, to podwójna ciągła albo pasy – paranoja. Naprawdę nie ma gdzie wyprzedzać. Gratulacje dla architekta. A ten wypadek rano to faktycznie na prostej drodze.
Andrzej ma racje
Ja też jeżdżę od 11. roku życia, a mam 48 lat. Nie jeżdżę zawodowo, ale dużo. Wczoraj jechałem do Warszawy i tak za Bojmiem miałem 110 i chciałem wyprzedzić Skodę Felicję. Gdy Feli to zobaczył, pociągnął aż do 160 . Mogłem go wyprzedzić swobodnie, ale odpuściłem. Później, gdy zobaczył, że nie chcę go wyprzedzać, to jechał już 100.
…
To jest paranoja, co porobili teraz. Niech nikt nie mówi, że jest dobrze. Nieważne, że ten wypadek wydarzył się gdzie indziej. Ale ten temat jest dobry do poruszenia dzikiej pomysłowości twórcy tej modernizacji drogi. Wypadki były i będą. Trzeba im zapobiegać. Szersza droga, to wzrost bezpieczeństwa – widocznie teraz uczą inaczej. Zupełnie jak ekolodzy- narobić tylko zamieszania:). To jest droga krajowa i takie rzeczy nie powinny mieć miejsca. Powinny być po obu stronach normalne pobocza. Jak ktoś złapie gumę to co? – nie chciałbym być w takiej sytuacji. Wyobraźcie sobie kierowcę, który jedzie na wschód, już trochę zmęczony, może po ośmiu godzinach jazdy albo i więcej i jak widzi ten cyrk, to dostaje oczopląsu. Wystarczy trochę pojeździć, by dostrzec, że ludzie dostają jakiejś paniki przy tych wysepkach – depczą po hamulcach, wykonują gwałtowne ruchy kierownicą. Jak ktoś jeździł tą drogą przed modernizacją, to wie, o czym piszę. Zanik kultury na drodze też jest zauważalny.
do D.
Ale infantylny ten Twój przykład!!! Na uzasadnienia wyższości drogi szerszej nad drogą węższą można od ręki wymyślić 100 przykładów!!! Jeździsz w ogóle samochodem? Ja jeżdżę ok. 200 km dziennie i mam to nieszczęście, że większość własnie po dk2 na odcinku do Mińska i stwiam dolary przeciwko orzechom, że przez tę drogę zginie bardzo dużo ludzi…
czy ktoś się nie zgodzi?
KIEDYŚ BYŁA TA SAMA DROGA, A JAKOŚ BYŁY MIEJSCA, ŻEBY TIRA ŁYKNĄĆ, CZY NIE TAK?
po pierwsze, jeżeli wysepki są oznakowane, oświetlone (nie wiem tego napewno)
to ta droga przy predkosci dostosowanej do terenu i warunków na drodze jest bardzo bezpieczna!!! Piesi mają swoją, samochody swoją i jazda… A to, że w Polsce się nie buduje dróg ekspresowych ani autostrad, to inna sprawa… i nie projektanta, a władz.
Do ” A CO”
Masz rację za krzyżówkę w Broszkowie Nobel się należy!!!!!!
Do
Reklama na głownym skrzyżowaniu jest super! Daje równo po oczach. W czasie deszczu efekt jest zdwojony jak na dyskotece. Bardzo głupi pomysł, odwraca uwagę. Ktoś musiał bardzo intensywnie myśleć, żeby coś tak głupiego wymyślić!!
Nie przejmujcie się, będzie tak jak w Zbuczynie.
Nie przejmujcie się, będzie tak jak w Zbuczynie. Pamiętacie te światełka, słupeczki, już ich dawno nie ma :).
Każdy kto pisze o bezpiecznej jeżdzie jest w błędzie, bezpieczna jazda jest wtedy jak każdyma swoje miejsce na drodze, teraz będzie stres i nic więcej
1 Listoad
1 Listopada w tym dniu wszyscy zobaczymy jak będzie udekorowana kwiatami i zniczami ta piękna trasa można ją nazwać GŁÓWNA ALEJA CMENTARNA PRZEZ POLSKĘ. wiele ludzi już zginęło i niestety jeszcze wielu zginie przez prędkość brawurę bezmyślnosć, ale dlaczego niby mądrzy ludzie nie dążą do tego żeby zapobiegać temu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
pytanko
czy są gdzieś w internecie zdjęcia z tego wypadku??????
BROSZKóW
racja, ni cholery nie wiadomo jak tam skręcac pasy tak namalowali ze podczas lewoskrętu tzn, jadąc od siedlec do kotunia trzeba albo po pasach żeby prawidłowo skręcic albo przed pasami,ale to wtedy wjeżdzamy automatycznie na lewą stronę drogi do kotunia,natomiast skręcając za pasami jesteśmy narażeni na bliskie spotkanie ze skręcającymi także w lewo ale z przeciwnej strony,czyli jadącymi od warszawy do wsi broszków. paranoja!!!!!!!!!!pomyśleli jak ch*j
DK2 a nie jak K2
Jeżdzę tą trasą codziennie do Warszawy i z powrotem. Droga jest kompletnie źle zaprojektowana. Głównym zadaniem tej modernizacji nie było wyremontowanie nawierzchni czy poprawa bezpieczeństa a zmniejszenie średniej prędkosci przejazdu. Przed remontem z Siedlec do Mińska spokojnie dało się dojechać w 40 min teraz potrzeba 10-15 min więcej.
Główne grzechy tej drogi:
-beznadziejne przejścia dla pieszych w miejscach gdzie stoja 3 domy na krzyż
-oswietlenie wysepek (wali po oczach podczas deszu mgły)
-kretyńskie zwężenia jezdni ( w tych miejscach będzie najwięcej wypadków)
-białe pola non stop nawet tam gdzie nie ma takiej potrzeby
-rowy przeciwczołgowe (już je zasypują w iganiach)
-wysepki z kostki na środku drogi
-brak lewoskrętów
Tak naprawdę z moich obserwacji wynika iz nie da się przejechać tej drogi jadąć przepisowe 90km/h – ruch jest tak duży że masz do wyboru: albo wleczesz sie za ogórkiem z chmurą dymu albo łamiesz przepisy.
Żadem z tych “projektantów” nie będzie jeździł tą drogą i jemu wisi jak się nią jeździ. Cofnelismy się do czasów Żuków i Nysek. Narzekaliśmy na obwodnicę Siedlec ale przy trasie na Miśk to autostrada.
Oby jak najszybciej usunęli błędy projektowe – zanim będzie za późno.
Domagam się usunięcia błędnych rozwizań z K2…
Podpisuję się pod usunięciem kontrowersyjnych rozwiązań na tej trasie. Domagamy się poprawek..
…
Tyle się mówi o sposobie wykonania projektu przebudowy DK2 Siedlce-Mińsk, ale w dalszym ciągu nie znam nazwy firmy, która wykonała projekt? Czy ktoś z Was wie?
….
Większość wypadków wynika z TOTALNEJ GŁUPOTY i zbytniej pewności siebie kierowców. Większość moich znajomych za kierownicą jest tak pewna swoich umiejętności, że są 100 % pewni, iż na drodze są najlepszymi kierowcami na siecie. I właśnie to jest przyczyną większości wypadków. Brawura, nieuwaga i rutyna! Ale wiadomo, zawsze lepiej zwalić na: kierowcę innego, pieszego, rowerzystę, projektanta drogi i na świat cały bo nagle pada deszcz, albo świeci słońce za mocno. Eh.. szkoda słów. A przed remontem wypadków na A2 nie było????? To skad tyle krzyzy na trasie????? Jeszcze przed remontem (chyba to był luty) młody chłopak jadąc od mińska maz. wyprzedał przy mgle jak mleko. Zero widoczności!!!! Z siedlec do skrętu na Sinołękę jechałam wtedy ok 1h. A pewien młodzieniec, pewny swoich umiejętności wyprzeda sobie! A co tam! Prszecież on jest bogiem i panem drogi!!! Był… ;(((. Wtedy stracił zycie.Nie wiem jak zdrowie i życie auta, z którym się zderzył – pasażerów zabrał helikopter. Auto młodzianina spaliło się na miejscu. I takich jest wielu!!!!! Wypadek to zwykle zbieg kilku zdarzeń. Żle, jak giną niewinni. A im więcej ograniczeń – tym większa uwaga i przezorność – mam nadzieję.
Na obwodnicy codziennie ktojakiś kierowca wyjeżdża z drogi lokalnej przy wysepce na obwonicę (a jest zakaz!!!) lub skręce z Ujrzanowa na obwodnicę (a też zakaz) – lub odwrotnie – z obwodnicy w w.w. Bardzo często BEZ KIERUNKU!!!! I też ktoś powie jak dojdzie do tragedii: to przez wysepki!!!! TO PRZEZ GŁUPOTĘ!!!!!!! A wyprzedzanie na obwodnicy na podwójne ciągłej????? To nic że za 20m będzie pas do bezpiecznego wyprzedzenia!! Jemu/jej potrzeba trochę adrenaliny!!!!
Reasumując: Zdecydowana większość wypadków powodowana jest przez GŁUPOTĘ kierowcó, a nie inżynierów dróg!!!
ciekawe
mieliśmy już K2, teraz się pojawiło A2, he he dobre