REKLAMA
23.5 C
Siedlce
Reklama

Artystka stała w białej sukni, na której goście zostawiali swój ślad, jak tytułowy „Brud”…

To był wernisaż inny niż wszystkie. Ale też bohaterka jest niebanalna, wymykająca się z wszelkich szufladek. To jedna z najciekawszych postaci swego pokolenia, choć trudno ją znaleźć w lokalnym środowisku twórców. Indywidualistka całą gębą.

W Galerii Kultura odbył się wernisaż „BRUD”. To połączenie wystawy grafik w tonacji czarno-białej, w szarościach, z wierszami, które wydrukowano albo na czarnych, abo na białych kartkach. Wiersze wiszą pod obrazami, ale należy je traktować odrębnie, to nie są komentarze do grafik. Ich autorka, Monika Wojciechowska, wystąpiła w skromnej białej sukni. Jak się okazało, taki strój był elementem happeningu. Po powitaniu gości, poprosiła, by każdy zostawił na niej ślad, swoisty „brud”. Bo brud to tak naprawdę zapis historii, danej chwili czy emocji. Więc goście chwytali w dłonie flamastry i rysowali, pisali na białej sukience…

Monika Wojciechowska jest dyrektorką kreatywną w Grupie Arche. Wykształcenie zdobyte w Liceum Sztuk Plastycznych w Nałęczowie (meblarstwo artystyczne) oraz na Wydziale Artystycznym UMCS w Lublinie procentuje w jej pracy zawodowej (prowadzi wiele projektów, w tym rewitalizację mebli we współpracy z osadzonymi w zakładach karnych). Ta filigranowa kobieta o twarzy dziecka konsekwentnie szuka wyzwań – zrobiła nawet kurs spawania, wykorzystując to w pracy artystycznej.

Zawsze uśmiechnięta sprawia wrażenie osoby, którą się „zna od zawsze”. Ale czy na pewno? Bo sięgając po jej wiersze i patrząc na obrazy lub grafiki, można szybko zauważyć, że na zewnątrz pokazuje ludziom tylko to, co chce pokazać. Reszta jest głęboko ukryta. Dopiero jej twórczość podrzuca parę tropów, że nigdy nic nie jest takie, jakie się może wydawać.

– Poezja to mój ratunek przed zwariowaniem – przyznaje. – A malarstwo to mój sposób komunikacji ze światem.

Brud kojarzy nam się z czymś brzydkim, złym, niepotrzebnym, z czymś co wymaga uporządkowania, oczyszczenia. Czyż ta definicja nie przypomina ludzkiego losu, drogi do rozwoju i poznania siebie? Ocieramy się w życiu o sytuacje pozostawiające w nas ciemne smugi, ślady trudne do zaakceptowania, gorzki osad… To jak brud, który chciałoby się zmyć. Tylko czy warto zdrapywać go z siebie? Być może to już część nas, więc czyż nie lepiej zaakceptować tej ciemnej strony, oswoić się z nią? I może jest ona niezbędna dla jasnej strony, dla tego co w nas dobre i piękne, świetliste?

Do samoakceptacji prowadzi kręta droga. Monika Wojciechowska zabiera nas w taką wędrówkę. Wiersze mówią o emocjach, jakby napisanie i głośne wypowiedzenie pewnych słów neutralizowało ich bolesną toksyczność. Z kolei w czarno-białych grafikach mamy ogromną dowolność interpretacji. Twarze, lalki, tancerki czy abstrakcyjne wzory mają w sobie jakąś tajemnicę. Na pewno na uwagę zasługuje świetny warsztat. To talent czystej wody.

Warto pobyć z tą wystawą sam na sam, poczytać wiersze, wgryźć się w sekrety grafik. Niebawem pojawi się debiutancki tom wierszy Moniki Wojciechowskiej „Siedem grzechów” (wcześniej była współautorką antologii wierszy „Siedem cnót”). Galeria Kultura mieści się w Siedlcach, przy ul. 3 Maja 44/2. Wystawę można oglądać do końca listopada.

Mariola Zaczyńska

3 KOMENTARZE
  1. W Muzeum Regionalnym to była dopiero Wystawa !
    Dotyczyła Hokeja i była o 18.00.
    Żałuję,że nie mogłem być w Galerii Kultura
    wtedy
    od początku.

    NIESTETY,ROZDWOIĆ SIĘ NIE DA !

    Odpowiedz moderated

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najczęściej czytane

Ciąg dalszy sprawy z Brzezin – dziecko urodziło się żywe

Wykonano sekcję zwłok noworodka, którego ciało znaleziono w śmietniku...

Śmiertelne zderzenie w Mlęcinie (aktualizacja)

18 czerwca ok. godz. 18 w miejscowości Mlęcin na skrzyżowaniu drogi powiatowej 2212W Jakubów-Dobre z drogą gminną doszło do zderzenia dwóch samochodów osobowych.

Zabójstwo w centrum Siedlec „Pozbawiłem go życia i proszę o uniewinnienie”

Ruszył proces przeciwko 24-letniemu Dominikowi, który zabił przypadkowego przechodnia w centrum Siedlec. Swoją 61-letnią ofiarę uderzył w głowę kamieniem. Odszedł z miejsca zbrodni, a potem ukradł kurtkę i czapkę Mikołaja, by dokonać kolejnej kradzieży w markecie. 24-latkowi grozi dożywocie.

Zginął młody mężczyzna. Wybuchy w stodole – nowe fakty!

W pożarze drewnianej stodoły w Ryczycy (gm. Kotuń) zginął 20-letni...

Śmiertelny wypadek na Terespolskiej

Na ul. Terespolskiej doszło do zderzenia samochodu osobowego z motocyklistą.

Policja szuka świadków śmiertelnego wypadku na ul. Warszawskiej w Siedlcach

Siedlecka policja poszukuje naocznych świadków tragicznego zdarzenia, do którego doszło w minioną sobotę, 29 czerwca na ul. Warszawskiej w Siedlcach.

Najczęściej komentowane

Najnowsze informacje