REKLAMA
7.8 C
Siedlce
Reklama

Bohaterka

Każdego dnia jesteśmy atakowani tragicznymi i okrutnymi wiadomościami. Matka zakatowała dziecko, sąsiad zabił małą dziewczynkę, nastolatka popełniła samobójstwo, bo nie umiała sobie poradzić z przemocą kolegów.

Myślimy wtedy: ile zła może tkwić w człowieku! 
Ale są też chwile, gdy dobroć okazywana ludziom – tak bezinteresowna i spontaniczna – sprowadza wszystko na swoje miejsce. Świat znowu staje się przyjazny, w sercach budzi się nadzieja, że nie jesteśmy w swej rozpaczy sami. Takie przykłady dowodzą, że dobro zawsze może zatriumfować! Za to należą się podziękowania wszystkim tym, którzy przywracają nam wiarę w człowieczeństwo. Czy pamiętacie reportaż „Bohaterka” – o siostrze opiekującej się bratem, chorym na zanik mięśni? O pomoc dla tej rodziny zwróciła się do nas sąsiadka. Nie umiała obojętnie przejść obok młodych ludzi, którzy samotnie walczyli o każdy nowy dzień Radka. – Jestem jak kwiat, który nie podlewany usycha – mówił o swojej chorobie dwudziestotrzyletni Radek. – Co jakiś czas okazuje się, że mogę robić mniej i mniej. Że pewne rzeczy już są dla mnie niedostępne. Losy Radka i Moniki poruszyły naszych Czytelników. Do tego stopnia, że zaoferowali oni swą pomoc. – Jestem bardzo wzruszona – mówi Monika. – Skontaktował się z nami pan, który wiosną wykona podjazd w naszym domu. Radek nie będzie już siedział na betonie, zanim posadzę go na wózek. Będzie mógł wyjechać wózkiem z domu! Monika jest szczęśliwa. Patrzy na uśmiechniętego Radka i czasem wydaje jej się, że to sen. – Jedna wspaniała pani ufundowała Radkowi komputer. Nowy, prosto ze sklepu, taki, który sobie wybrał Radek. Lada dzień będziemy mieli internet! Ten komputer zimą, to cały świat mojego brata. Nie może wtedy wyjeżdżać na spacery, jest jak więzień w domu. Dzięki internetowi, będzie mógł kontaktować się z przyjaciółmi, a nawet poznawać nowych ludzi.

To nie wszystkie dobre rzeczy, które po zamieszczeniu artykułu przytrafiły się rodzeństwu. Najważniejszą chyba sprawą jest rehabilitacja, jaką przejdzie Radek w siedleckim Szpitalu Wojewódzkim. – Mamy już spakowane torby i lada dzień Radek ma iść na oddział rehabilitacji. Cieszę się ogromnie, bo to nadzieja, że dłużej zachowa sprawność. Dyrektor Szpitala Wojewódzkiego Wojciech Kaszyński żałuje, że rodzeństwo nie zdawało sobie sprawy, iż Radkowi od dawna należała się profesjonalna rehabilitacja. – Tak się złożyło, że nikt ich właściwie nie pokierował. Cieszę się, że nasz szpital mógł pomóc – powiedział Wojciech Kaszyński. O historii chorego Radka i opiekującej się nim siostry, Wojciech Kaszyński dowiedział się z naszej gazety. Poprosił o skontaktowanie go z rodzeństwem. Po przejściu proceduralnej drogi, Radek zakwalifikował się na zajęcia rehabilitacyjne. – Spotkało nas tyle dobra. I działo się to tak szybko! – Monika nie może jeszcze uwierzyć w to, co działo się w ciągu ostatnich dni. Bardzo żałuje, że nie dożyła tego jej starsza siostra, którą także się opiekowała, bo cierpiała na tę samą chorobę, co Radek. Zmarła w listopadzie 2006 r., w wieku 33 lat. Rodzeństwo było wychowywane przez ojca. Kiedy zmarł, na Monice spoczął ciężar opieki nad chorym bratem i siostrą. Dziś Monika wie, że nie jest sama. Radek cieszy się jak dziecko. Nie spodziewał się tyle od życia i od ludzi. Przecież zazwyczaj ogląda ich spoza szyby w oknie lub z wysokości wózka inwalidzkiego. Wydawało się, że to granica nie do przekroczenia. Radek jest szczęśliwy, że to ludzie przyszli do niego. Bo on… jakoś nie miał śmiałości wchodzić w ich życie. Jak to człowiek, którego jest na tym świecie coraz mnie, i mniej…

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

  • Tagi
  • N

Najczęściej czytane

Życia mężczyzny nie udało się uratować

Na DW 803 poza obszarem zabudowanym doszło do wypadku. 4...

Młody siedlczanin z ciężką nogą. Stracił prawo jazdy i słono zapłaci za mandat

Na Alei Kaczyńskich w Łukowie zatrzymano do kontroli drogowej...

Policjant reanimował mężczyznę

W sytuacji zagrożenia liczy się natychmiastowa reakcja, opanowanie i...

Tragiczny wypadek w gminie Dobre. Nie żyje 35-letnia kobieta

4 października ok. godz. 8 w miejscowości Rudzienko (gm....

Dachowanie w gminie Łuków

7 października ok. godz. 8 w miejscowości Sięciaszka (gm....

Wybryki w kwestii parkowania i nie tylko, czyli…Zostańcie sygnalistami!

Niektórzy bardzo łatwo usprawiedliwiają sytuacje, kiedy samochody są parkowane...

Najczęściej komentowane

Najnowsze informacje