Prawie 2 tys. zł straciła 44-latka latka z gminy Łuków, która kliknęła w podesłany jej link i podała dane karty bankowej.
11 lipca 44-letnia kobieta powiadomiła łukowską policję, że na jednym z popularnych serwisów aukcyjnych zaoferowała do sprzedaży zabawki córki. Bardzo szybko z kobietą i jej córką skontaktowała się osoba zainteresowana kupnem. Korespondując z kupującym, córka 44-latki kliknęła w podesłany im link. Niestety podała też numer i datę ważności karty bankowej. „Kupujący” miał im wpłacić 20 złotych za sprzedawane zabawki. Niestety okazało się, że zamiast wpłaty z konta 44-latki zniknęły prawie 2 tys. zł. Pokrzywdzona kobieta zorientowała się też, że po chwili jej konto zostało zablokowane. Prawdopodobnie to uchroniło ją od straty większych pieniędzy.
Policja kolejny raz przypomina, że oszuści ciągle szukają potencjalnych ofiar. Wybierają je nie tylko wśród robiących zakupy w Internecie, ale i też wśród sprzedających. Bez względu na to, w jakiej roli występujesz, zawsze musisz zachować ostrożność i stosować zasadę ograniczonego zaufania. Pamiętaj, żeby nie klikać w link niewiadomego pochodzenia bądź przesłany przez nieznaną osobę i podawać danych z karty płatniczej. Przez nieuwagę oraz chęć szybkiej sprzedaży swoich rzeczy możesz stracić oszczędności.
Słów brakuje na takich ludzi… Młoda kobieta a naiwna jak dziecko, swoją drogą ciekawe ilu jeszcze ludzi da się na to nabrać.
Wszędzie się mówi o oszustach a nie ma tygodnia żeby ktoś nie dał się oskubać…
I tacy głosują puźniej na POKO czy polskę 2050!
Masakra później pisze się tak PÓŻNIEJ
InPost z domu do domu też uważajcie . Niby oni umawiają kuriera nadajesz w zasadzie którą wymieniłam . Najlepiej jak to się zgłosi to ja wynajmuję tego kuriera podaję ci konto bankowe kasa wpłynie na konto to wysyłam nie pasuje to żegnam się z pasem do widzenia