26 kwietnia po godz. 20.00 były przeprowadzone ćwiczenia strażackie na terenie akademików przy ul. Żytniej. Jeśli posiadacie zdjęcia lub film z tego zdarzenia – przyślijcie je do nas, a my je opublikujemy!
Logika ćwiczeń
Idzie zima, zagrożenie pożarowe w lasach zerowe, a strażacy ćwiczą właśnie w lasach. Kompletnie bez sensu. No ale trzeba było spalić paliwo, bo tanie i zrobić show medialny. Pogratulować i zgłosić do nagrody antyOskara.
!!!
No dobra… Jechali na ćwiczenia… Ale musieli aż tak wyć tymi sygnałami??? Umarłego by na nogi postawiło, jakby tak koło bloku jeden za drugim osiem jednostek z takim wyciem przejechało. Ogarnijcie trochę!!!
paliwo
“Wyć” musieli tymi sygnałami, bo to wynika z Kodeksu Drogowego, ale po co te ćwiczenia teraz, to nie mogę załapać. Policja podobno nie ma na paliwo, a straż ma? To chyba jedno ministerstwo, a nasze podatki. Za to paliwo, co spalili ubrania i buty by sobie kupili, bo jak czasami widać, nie wszyscy ochotnicy mają kompletne.
a
Wyć musieli, bo coraz się słyszy o wypadku z udziałem erki lub policji czy straży. Jak nie jadą na sygnale, to nie są uprzywilejowani i inaczej taki wypadek jest rozpatrywany. Poza tym nie wyli o szóstej rano w sobotę, tylko wpół do dziewiątej, więc już nie tak rano – bez przesady. I nie jeździli osiedlowymi uliczkami, żeby pobudzić całe osiedla, tylko główną ulicą miasta, co jest chyba normalne. Mieszkam przy Piłsudskiego i jakoś mi to nie przeszkadza, można się przyzwyczaić, a jak komuś za głośno, niech idzie mieszkać na wieś i to jeszcze na kolonię, słuchać rechotu żab, a nie mieszka w centrum i narzeka, że głośno. Co ludzie z Warszawy mają powiedzieć??? A druga sprawa, to nie strażaków wymysł, żeby ćwiczyć, tylko przez może Urząd Miasta? Takie mają wytyczne i muszą to robić. Wierzcie mi, że też woleliby posiedzieć w budynku niż w taką pogodę latać po lasach, łąkach i się zmaczać i zziębnąć. Dla przykładu powiem jeszcze, że każda szkoła musi raz w roku mieć przeprowadzoną ewakuację z udziałem straży, bo dyrektor na to musi mieć papier i też co roku takie ćwiczenia MUSZĄ być przeprowadzane i koniec. No i nie ma rady na układy…
Marcin Celiński, dyrektor Sokołowskiego Ośrodka Kultury, został odwołany przez burmistrz Iwonę Kublik na półtora roku przed zakończeniem kadencji. Decyzja zapadła w oparciu o protokół komisji rewizyjnej, który wskazywał na rzekome nieprawidłowości. Tymczasem prokuratura odmówiła wszczęcia postępowania, nie znajdując znamion przestępstwa.
e
mam prosze o kontakt
prosimy o kontakt
Prosimy o kontakt z redakcją lub zostawienie kontaktu do siebie.
LRA
Beduini
a
Się dzieje w tej straży. Nie dadzą chłopakom posiedzieć. Dopiero ćwiczyli na stadionie, teraz znowu tam….
xD
Najgorsze, że przez centrum miasta w sobotę rano na sygnale jechali, pobudzili mieszkańców… beduini….
a władze dotarli
jak psed wyboramy
Logika ćwiczeń
Idzie zima, zagrożenie pożarowe w lasach zerowe, a strażacy ćwiczą właśnie w lasach. Kompletnie bez sensu. No ale trzeba było spalić paliwo, bo tanie i zrobić show medialny. Pogratulować i zgłosić do nagrody antyOskara.
!!!
No dobra… Jechali na ćwiczenia… Ale musieli aż tak wyć tymi sygnałami??? Umarłego by na nogi postawiło, jakby tak koło bloku jeden za drugim osiem jednostek z takim wyciem przejechało. Ogarnijcie trochę!!!
paliwo
“Wyć” musieli tymi sygnałami, bo to wynika z Kodeksu Drogowego, ale po co te ćwiczenia teraz, to nie mogę załapać. Policja podobno nie ma na paliwo, a straż ma? To chyba jedno ministerstwo, a nasze podatki. Za to paliwo, co spalili ubrania i buty by sobie kupili, bo jak czasami widać, nie wszyscy ochotnicy mają kompletne.
a
Wyć musieli, bo coraz się słyszy o wypadku z udziałem erki lub policji czy straży. Jak nie jadą na sygnale, to nie są uprzywilejowani i inaczej taki wypadek jest rozpatrywany. Poza tym nie wyli o szóstej rano w sobotę, tylko wpół do dziewiątej, więc już nie tak rano – bez przesady. I nie jeździli osiedlowymi uliczkami, żeby pobudzić całe osiedla, tylko główną ulicą miasta, co jest chyba normalne. Mieszkam przy Piłsudskiego i jakoś mi to nie przeszkadza, można się przyzwyczaić, a jak komuś za głośno, niech idzie mieszkać na wieś i to jeszcze na kolonię, słuchać rechotu żab, a nie mieszka w centrum i narzeka, że głośno. Co ludzie z Warszawy mają powiedzieć??? A druga sprawa, to nie strażaków wymysł, żeby ćwiczyć, tylko przez może Urząd Miasta? Takie mają wytyczne i muszą to robić. Wierzcie mi, że też woleliby posiedzieć w budynku niż w taką pogodę latać po lasach, łąkach i się zmaczać i zziębnąć. Dla przykładu powiem jeszcze, że każda szkoła musi raz w roku mieć przeprowadzoną ewakuację z udziałem straży, bo dyrektor na to musi mieć papier i też co roku takie ćwiczenia MUSZĄ być przeprowadzane i koniec. No i nie ma rady na układy…
Super
Widać że bardzo fajne ćwiczenia…
Ćwiczenia
Super sprawa. Zgrywanie grup specjalistycznych jest bardzo ważne bo akcje tego typu są niebezpieczne a szczególnie te na wodzie.