REKLAMA
11.7 C
Siedlce
Reklama

Dalej pod kasztanami?

Budynek przy ul. ks. Niedziałka 3 w Siedlcach, w którym mieści się Dom Małego Dziecka (zwany Domem pod Kasztanami), w 2010 roku miałby 100 lat. W związku z planowanym przeniesieniem siedziby DMD na ul. Daszyńskiego 10, najprawdopodobniej za niecałe 2 lata nie będzie po nim śladu. Termin wykonania „Przebudowy i rozbudowy budynku A ze zmianą funkcji na Dom Dziecka” mija bowiem 30 czerwca 2009 r. Miasto otrzymało na ten cel 650 tysięcy złotych dotacji od wojewody mazowieckiego. Drugie tyle zamierza dołożyć z własnych środków.

Siedleckiego Domu Małego Dziecka nie znajdziemy też w ostatnio aktualizowanym 30 września tego roku Krajowym Rejestrze Zabytków Nieruchomych. Wieloletnia dyrektor Archiwum Państwowego w Siedlcach, Urszula Głowacka-Maksymiuk, opisując w jednej ze swoich książek „Ulice Siedlec – historia, patroni, zabytki”, zalicza go jednak do obiektów zabytkowych. W Księdze Meldunkowej tej nieruchomości znajdziemy nazwiska Dzieci Zamojszczyzny.

Trochę historii

Pierwsza rzymskokatolicka ochronka dziecięca w Siedlcach do 1871 r. miała charakter przedszkola. Przez pewien czas (na przełomie 1882/3) zajmowała połowę I piętra i część parteru domu, wybudowanego na działce, którą w 1851 r. Augustyn Joachim Przyszychowski przekazał w testamencie domowi kalek i starców. W 1883 r., po oddaniu całego I piętra domu starców gimnazjum, ochronka przeniosła się do drewnianej oficyny. Dopiero w 1907 r. przeprowadziła się do własnego, wybudowanego tuż obok, domu (ul. Konarskiego 5). Do 1931 r. funkcjonowała jako Sierociniec dla Chłopców, potem zamieniono ją na szkołę powszechną. Obecnie w budynku tym mieści się Szkoła Podstawowa nr 1.

Schronisko dla dzieci otworzyło również, i także w wynajętym domu, prawosławne Parafialne Towarzystwo Opieki, które powstało w Siedlcach w 1868 r. 12 września 1871 r. umieszczono je w tzw. poduchownym domu przy ul. Starowiejskiej, a w 1893 r. przeniesiono do nowego budynku, wymurowanego przy ul. Stodolnej. W 1907 r. schronisko to zostało zamknięte. Budynek, w którym się mieściło, oddano w dzierżawę gimnazjum żeńskiemu na internat.

W obecnej siedzibie Instytutu Informatyki oraz Akademickiej Galerii Fotografii, przy ul. Sienkiewicza 54, mieścił się natomiast Żydowski Dom Starców i Sierot. Wybudowano go pod koniec XIX  w. i ozdobiono typową dla kamienicy czynszowej elewacją.

Dzieje Domu Małego Dziecka

Dom Małego Dziecka (dawniej Ochronka dla Dzieci) został wybudowany z inicjatywy towarzystwa pomocy biednym wyznania rzymskokatolickiego, które powstało w marcu 1899 r. O tym, że działało prężnie, najlepiej świadczy fakt, iż już 2 lata później, 18 maja 1901 r. otworzyło dzienną dziecięcą ochronkę dla dzieci w wieku od lat 3 do 7. Początkowo ochronka ta mieściła się w wynajętym domu. W 1910 r. przeniosła się do własnego lokum, wybudowanego wg projektu ówczesnego architekta miejskiego, Józefa Referowskiego, u zbiegu ulic Cmentarnej i Sokołowskiej. Wiemy, że uczęszczało do niej wtedy 35 dzieci obojga płci. Przebywały w ochronce od 5 do 9 godzin dziennie. Otrzymywały tu gorące posiłki.

W XX-leciu międzywojennym i po II wojnie światowej mieścił się tu żłobek stały, później Dom Małych Dzieci. W latach 1949-50 nadbudowano piętro i zmieniono elewację budynku. 

Trochę teorii

Przeprowadzka dzieci na ul. Daszyńskiego (wcześniej planowano przenieść Dom Małego Dziecka do dawnego internatu przy szkole rolniczej) jest motywowana położeniem dotychczasowej siedziby DMD w miejscu hałaśliwym i zanieczyszczonym spalinami oraz koniecznością poszerzenia ul. Cmentarnej i przeniesienia Domu pod Kasztanami w spokojniejsze niż centrum miasta miejsce. W budynku, adaptowanym na nowy Dom Małego Dziecka, brakuje jednak miejsca dla dzieci starszych i administracji. Czy bliskie sąsiedztwo stacji kolejowej Siedlce Zachodnie i niektórych mieszkańców tej okolicy faktycznie jest korzystniejsze? Czy przeprowadzany pośpiesznie, mimo różnych warunków atmosferycznych, remont nowej siedziby DMD, nie odbije się wkrótce czkawką modernizacyjną? Co z kasztanami, które figurowały w nazwie siedleckiego Domu Małego Dziecka? Czy w ramach zawieruchy przeprowadzkowej nie okaże się, że nie uchowały się w nazwie placówki nie tylko ze względu na inny drzewostan na Daszyńskiego, ale i wrogą działalność szrotówka kasztanowcowiaczka? (Ana)

22 KOMENTARZE
  1. “Przeprowadzka dzieci na ul. Daszyńskiego … Czy bliskie sąsiedztwo niektórych mieszkańców tej okolicy faktycznie jest korzystniejsze?”Co to ma znaczyć? proszę o wyjaśnienie. Mieszkałam tam kilka lat temu i nadal tam bywam i nieuważam,że byłabym złym sąsiadem dla dzieci z Domu Dziecka.

  2. do autorki
    “Przeprowadzka dzieci na ul. Daszyńskiego … Czy bliskie sąsiedztwo niektórych mieszkańców tej okolicy faktycznie jest korzystniejsze?”Co to ma znaczyć? proszę o wyjaśnienie. Mieszkałam tam kilka lat temu i nadal tam bywam i nieuważam,że byłabym złym sąsiadem dla dzieci z Domu Dziecka.

  3. chodzi o to ze ludzie z tej dzielnicy nie są do końca normalni i nie jest normalne to co się tam wyrabia! szkoda tylko porządnych ludzi którzy tam mieszkają i zbierają baty!

  4. oxy
    chodzi o to ze ludzie z tej dzielnicy nie są do końca normalni i nie jest normalne to co się tam wyrabia! szkoda tylko porządnych ludzi którzy tam mieszkają i zbierają baty!

  5. Siedleckie zabytki musimy chronić,jako mieszkańcy miasta.Troska o dobro dzieci je naszym obowiązkiem.Trudno jednak pogodzić się z tym że jesteśmy obrażani.Czy Pani redaktor zna ludzi mieszkających na Daszyńskiego i okolicy?Jakie zagrożenia widzi Pani dla dzieci ze strony mieszkańców?Mieszkam w tej dzielnicy ponad 50lat i po raz pierwszy ktoś pisze takie bzdury.Proszę nie oceniać tych których Pani nie zna. Mieszka tu wielu wspaniałych ludzi.Oczekuję przeprosin dla mnie mojej rodziny, sąsiadów, znajomych .

  6. Złośliwość dziennikarki
    Siedleckie zabytki musimy chronić,jako mieszkańcy miasta.Troska o dobro dzieci je naszym obowiązkiem.Trudno jednak pogodzić się z tym że jesteśmy obrażani.Czy Pani redaktor zna ludzi mieszkających na Daszyńskiego i okolicy?Jakie zagrożenia widzi Pani dla dzieci ze strony mieszkańców?Mieszkam w tej dzielnicy ponad 50lat i po raz pierwszy ktoś pisze takie bzdury.Proszę nie oceniać tych których Pani nie zna. Mieszka tu wielu wspaniałych ludzi.Oczekuję przeprosin dla mnie mojej rodziny, sąsiadów, znajomych .

  7. Ponieważ przy artykule nie ma podpisu, nie wiem kto go pisał i na jakiej podstawie go napisał, bo autor nie rozmawiał z przedstawicielami Domu Dziecka, nawet nie zna poprawnej nazwy, bo juz od wielu lat nie ma Domu Małego Dziecka, ale “Dom pod Kasztanami” Dom Dziecka w Siedlcach. Z artykułu można wyczytać, że najważniejsze dla autora są kasztany, a nie dzieci, niby o nich wspomina, ale tak przy okazji. A przecież dzieci dostaną nowe domy, bo będzie ich dwa, małe kamrealne, przyjazne i przystosowane do ich potrzeb, fajny teren, urządzony. Administracja również dostanie dla siebie budynek, więc niech autor tak się nie martwi i radzę, aby zapoznał się z planami zmian i dopiero pisał artykuł i pisał prawdę, bo chyba obowiązuje jakaś etyka, a tak to wstyd. I do tego jeszcze obraża mieszkańców regionu!!!

  8. Jaki cel ma artykuł
    Ponieważ przy artykule nie ma podpisu, nie wiem kto go pisał i na jakiej podstawie go napisał, bo autor nie rozmawiał z przedstawicielami Domu Dziecka, nawet nie zna poprawnej nazwy, bo juz od wielu lat nie ma Domu Małego Dziecka, ale “Dom pod Kasztanami” Dom Dziecka w Siedlcach. Z artykułu można wyczytać, że najważniejsze dla autora są kasztany, a nie dzieci, niby o nich wspomina, ale tak przy okazji. A przecież dzieci dostaną nowe domy, bo będzie ich dwa, małe kamrealne, przyjazne i przystosowane do ich potrzeb, fajny teren, urządzony. Administracja również dostanie dla siebie budynek, więc niech autor tak się nie martwi i radzę, aby zapoznał się z planami zmian i dopiero pisał artykuł i pisał prawdę, bo chyba obowiązuje jakaś etyka, a tak to wstyd. I do tego jeszcze obraża mieszkańców regionu!!!

  9. Szanowny pracowniku domu:
    1) na końcu artykułu, w nawiasie, są podane inicjały autora – tak jak przy każdym krótszym materiale, zamieszczanym w “TS”, dłuższe są podpisywane imieniem i nazwiskiem; chętnie z Tobą porozmawiam, jeśli podasz swoje imię i nazwisko;
    2) tekst – w 3/4 historyczny – napisałam na podstawie: książek A. Wintera i U. Głowackiej-Maksymiuk oraz informacji, udostępnionych jesienią przez Urząd Miasta mediom;
    3) kasztanom są poświęcone 2 ostatnie zdania tekstu, bezpośrednio dzieciom – również dwa;
    4) ponieważ tekst miał cel informacyjny – dziękuję bardzo za informację, iż: dzieci dostaną nowe domy, bo będzie ich dwa, małe kameralne, przyjazne i przystosowane do ich potrzeb, fajny teren, urządzony;
    5) jeśli chodzi o obrażanie mieszkańców regionu – proszę podać, w którym miejscu i kogo obraziłam, bo ja nie widzę w swoim tekście określeń obrażających; pozwolę też sobie zauważyć, że zaznaczyłam: “niektórych mieszkańców”; proszę więc mi nie przypisywać własnych interpretacji tekstu, tym bardziej, że również mieszkam w tym regionie;

  10. do pracownika domu
    Szanowny pracowniku domu:
    1) na końcu artykułu, w nawiasie, są podane inicjały autora – tak jak przy każdym krótszym materiale, zamieszczanym w “TS”, dłuższe są podpisywane imieniem i nazwiskiem; chętnie z Tobą porozmawiam, jeśli podasz swoje imię i nazwisko;
    2) tekst – w 3/4 historyczny – napisałam na podstawie: książek A. Wintera i U. Głowackiej-Maksymiuk oraz informacji, udostępnionych jesienią przez Urząd Miasta mediom;
    3) kasztanom są poświęcone 2 ostatnie zdania tekstu, bezpośrednio dzieciom – również dwa;
    4) ponieważ tekst miał cel informacyjny – dziękuję bardzo za informację, iż: dzieci dostaną nowe domy, bo będzie ich dwa, małe kameralne, przyjazne i przystosowane do ich potrzeb, fajny teren, urządzony;
    5) jeśli chodzi o obrażanie mieszkańców regionu – proszę podać, w którym miejscu i kogo obraziłam, bo ja nie widzę w swoim tekście określeń obrażających; pozwolę też sobie zauważyć, że zaznaczyłam: “niektórych mieszkańców”; proszę więc mi nie przypisywać własnych interpretacji tekstu, tym bardziej, że również mieszkam w tym regionie;

  11. Skoro są to tylko “niektórzy mieszkańcy” dlaczego jest wogóle o tym wspomniane!? W każdej dzielnicy i na każdej ulicy znajdziemy podejrzanych typków, ale czy to ma oznaczać, że dane miejsce nienadaje się na postawienie w nim Domu Dziecka? Chyba, że autorka miała na myśli siebie pisząc o “niektórych mieszkańcach” skoro mieszka w tej okolicy?A tak wogóle to pozdrawiam 🙂

  12. do autorki
    Skoro są to tylko “niektórzy mieszkańcy” dlaczego jest wogóle o tym wspomniane!? W każdej dzielnicy i na każdej ulicy znajdziemy podejrzanych typków, ale czy to ma oznaczać, że dane miejsce nienadaje się na postawienie w nim Domu Dziecka? Chyba, że autorka miała na myśli siebie pisząc o “niektórych mieszkańcach” skoro mieszka w tej okolicy?A tak wogóle to pozdrawiam 🙂

  13. lokum przy Daszynskiego jes6t już którym z kolei, w jakim zamierzano umiescic Dom Dziecka (byl tez np. pomysl z Dreszera). przy lokowaniu takiego domu powinno saie brac pod uwage: cisze, spokoj oraz bliska odleglosc przynajmniej od przychodni lekarskiej.


  14. lokum przy Daszynskiego jes6t już którym z kolei, w jakim zamierzano umiescic Dom Dziecka (byl tez np. pomysl z Dreszera). przy lokowaniu takiego domu powinno saie brac pod uwage: cisze, spokoj oraz bliska odleglosc przynajmniej od przychodni lekarskiej.

  15. cisza,spokój i jeszcze bliska odległość do przychodni? czy Ty człowieku wiesz co piszesz? Cisza i spokój może być tylko gdzieś na wsi. A jeżeli chodzi o przychodnie może i kiedyś tam zbudują. Z tego co mi wiadomo kościół jest już w planach.

  16. ,,,,
    cisza,spokój i jeszcze bliska odległość do przychodni? czy Ty człowieku wiesz co piszesz? Cisza i spokój może być tylko gdzieś na wsi. A jeżeli chodzi o przychodnie może i kiedyś tam zbudują. Z tego co mi wiadomo kościół jest już w planach.

  17. widze, ze zgadzamy sie, ze ciszy i spokoju w nowym lokum nie bedzie. masz racje – przy takiej liczbie aut w miescie szukanie zielonych pluc Siedlec jest nierealne raczej. pozostaje pytanie, po co zatem ta przeprowadzka, skoro i na Niedzialka i na Daszynskiego z halasem podobnie? dla poszerzenia ul. Cmentarnej? ciekawe, czy bedzie poszerzona na calej dlugosci, czy tylko na odcinku od Katedry do skrzyzowania z Sokolowska/Wojskowa? zeby udroznic ruch w tej czesci miasta, mozna bylo przebic Niedziałka do Sokolowskiej (kiedys Niedzialka byla wlasnie poczatkiem Sokolowskiej). likwidacja kwalka miejskiego trawnika bylaby szybkim, tanim i prostym rozwiazaniem. oczywiscie Kolumna Toskanska stalaby sobie spokojnie dalej, nie wadzac nikomu. ale tu chyba o intratny grunt bardziej chodzi. czyja jest ta dzialka przy Niedzialka? bo moze dzieki temu, ze plac pod kosciol przy Siedlcach Zachodnich miasto odstapilo po “promocyjnej” cenie, jest zgoda na przeniesienie dzieci?

  18. do xyz
    widze, ze zgadzamy sie, ze ciszy i spokoju w nowym lokum nie bedzie. masz racje – przy takiej liczbie aut w miescie szukanie zielonych pluc Siedlec jest nierealne raczej. pozostaje pytanie, po co zatem ta przeprowadzka, skoro i na Niedzialka i na Daszynskiego z halasem podobnie? dla poszerzenia ul. Cmentarnej? ciekawe, czy bedzie poszerzona na calej dlugosci, czy tylko na odcinku od Katedry do skrzyzowania z Sokolowska/Wojskowa? zeby udroznic ruch w tej czesci miasta, mozna bylo przebic Niedziałka do Sokolowskiej (kiedys Niedzialka byla wlasnie poczatkiem Sokolowskiej). likwidacja kwalka miejskiego trawnika bylaby szybkim, tanim i prostym rozwiazaniem. oczywiscie Kolumna Toskanska stalaby sobie spokojnie dalej, nie wadzac nikomu. ale tu chyba o intratny grunt bardziej chodzi. czyja jest ta dzialka przy Niedzialka? bo moze dzieki temu, ze plac pod kosciol przy Siedlcach Zachodnich miasto odstapilo po “promocyjnej” cenie, jest zgoda na przeniesienie dzieci?

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najczęściej czytane

Kolumbijska mgła nad Kosowem

34-letni Kolumbijczyk kierujący peugeotem, wjechał do przydrożnego rowu w...

Wandalom przeszkadzał przewijak dla maluszków

We wrześniu w Mińsku Mazowieckim z wielką pompą...

21-latek w audi pędził w zabudowanym. Stracił prawo jazdy i zapłaci 4 tys. zł mandatu

W Woli Okrzejskiej na ul. Sienkiewicza prowadzono policyjne pomiary...

Zmiana organizacji ruchu w rejonie cmentarzy w Siedlcach

1 i 2 listopada organizacja ruchu w okolicach siedleckich...

Zjazd Absolwentów “Żółkiewskiego”

Tyle wybitnych osobowości w jednym miejscu musiało wywołać łzy...

Siedlce: Miejski Sylwester powróci

Po latach przerwy znów zostanie zorganizowany Miejski Sylwester na...

Najczęściej komentowane

Najnowsze informacje