Powiat miński nie pozostał obojętny na trudną sytuację osób dotkniętych powodzią. W pomoc włączyły się jednostki OSP.
Transport z darami od mieszkańców powiatu mińskiego dotarł aż do Branic przy granicy polsko-czeskiej. Starosta miński Remigiusz Górniak sam wybrał się z darami. Chciał na miejscu dopilnować, by to, co zostało przekazane w zbiórkach, trafiło do najbardziej potrzebujących
– Odwiedziliśmy m.in. dom ratownika ze szpitala w Głubczycach, który został zalany jako jeden z pierwszych w tej powodzi. Do takich miejsc nie zdążyli dotrzeć dziennikarze, bo walka z żywiołem trwa teraz gdzie indziej. Tu brakuje pomocy, ludzie są wzruszeni nawet jedną otrzymaną zgrzewką wody. Nie mają prądu ani wody. Cieszą się, że ktokolwiek o nich pomyślał. To właśnie tu przywieźliśmy dary zebrane przez mieszkańców powiatu mińskiego – relacjonuje. To pierwszy transport. A niedawno wyruszył kolejny.