REKLAMA
6.2 C
Siedlce
Reklama

Dylemat siedlecki

– Ja rozumiem, że sami wybieramy radnych,
że oni nas reprezentują, dajemy im przyzwolenie na to, by decydowali o naszych sprawach
– pan Krzysztof w geście zrozumienia kiwa głową. – Jest mi jednak przykro, że radni zadecydowali
o moim życiu, o tym, że razem z żoną tracimy
właśnie źródło utrzymania, naszą pracę.

I tego już pan Krzysztof nie rozumie. Dlaczego nieznani mu, ale wybrani, ludzie skazali jego i rodzinę na kłopoty, jakich jeszcze nie miał. Bar z dziada – pradziada Pan Krzysztof prowadzi z żoną bar przy dworcu PKP. Od 1979 roku! Ojciec żony otworzył bar prawie 29 lat temu. – Po jego tragicznej śmierci w 1993 roku przez dwa lata bar prowadziła teściowa, a ja znalazłem tam zatrudnienie – wspomina pan Krzysztof. – Od 1995 roku nieprzerwanie razem z żoną prowadzimy ten mały lokal. Jest on naszym jedynym źródłem utrzymania, nie mamy innych źródeł dochodu. Podróżni dobrze znają bar. Odwiedzają go przyjezdni, czekający na powrót do domu, odwiedzają go też miejscowi, lubiący pogawędki z ludźmi „ze świata”. Zawsze warto wiedzieć, co dzieje się za miedzą. Tam jest zawsze inne życie. 

Kapliczka 
Pan Krzysztof jest dobrze znany bywalcom. Miły, grzeczny, potrafi wysłuchać każdego, jak na rasowego barmana przystało. On też dobrze zna otoczenie swego miejsca pracy. Przez lata patrzył, jak dworzec niszczeje, a potem jak nabiera ogłady i blichtru. Widział, jak zmieniają się pokolenia przyjezdnych, jak z dworca odjeżdżają ci, którzy pracę znaleźli dopiero w Warszawie. Obok niego dzieje się historia dnia codziennego. Bardzo ciekawa. Widział też, jak urządzano na dworcu kapliczkę. – Powstała w 1998 roku. Ludzie na początku się dziwili, bo jeżdżąc po kraju, raczej nie widzi się takich miejsc na dworcach. Ale w Siedlcach jest. W miesiącach wakacyjnych zawsze zamknięta. W pozostałe rzadko odwiedzana. Msze dobywają się w niedziele o godzinie 11. Różnie tam z frekwencją bywa. 

Koncesja 
Koncesję na sprzedaż piwa w barze przyznawano niezmiennie od 1993 roku. Nieprzerwanie przez czternaście lat.

– Nigdy nie było u nas burd, nie interweniowała policja, nie było żadnego zakłócenia porządku publicznego, spokoju ludzi. Zawsze potrafiliśmy się dogadać z naszymi gośćmi, a może i miła atmosfera swoje robi. Gdy człowiek ma dobry humor, nie chce awantur. W tym roku bar koncesji jednak nie otrzymał. Rada Miasta zmieniła bowiem zasady mierzenia odległości punktów sprzedaży alkoholu od obiektów chronionych. Kiedyś odległość tę mierzono od wejścia do lokalu do wejścia do obiektu chronionego. Teraz liczy się ją od wejścia do lokalu, do najbliższego punktu granicy geodezyjnej obiektu. – Od czasu, kiedy zbudowano kaplicę, dwukrotnie otrzymywałem koncesję: w 1999 roku i w 2003. To nasze „sąsiedztwo” nikomu nie przeszkadzało, bo odległość od wejścia do wejścia wynosiła 200 metrów. Teraz zmierzono ją od drzwi baru do rogu dworca i wyszło 40 metrów. Miejska Komisja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych negatywnie zaopiniowała więc wniosek o ponowne wydanie koncesji na sprzedaż piwa. Wszystko wskazuje na to, że po kilkunastu latach prowadzenia baru. pan Krzysztof i jego żona stracą źródło utrzymania. – Jest to dla nas druzgocąca perspektywa. Sprzedaż piwa to prawie 90 procent obrotów w barze. Bez niego nie ma dla nas pracy. Niestety, nasza córka jest pod stałą kontrolą poradni rehabilitacyjnej i onkologicznej, co niesie ze sobą stałe koszty na wyjazdy, wizyty, leczenie, badania, konsultacje. Mamy też zobowiązania wobec banku, z tytułu zaciągniętego kredytu mieszkaniowego. Co teraz z nami będzie? 

nnn
 
To pytanie pan Krzysztof powinien zadać radnym. To oni bowiem zadecydowali o jego losie. Pisaliśmy już o absurdalnych matematycznych wyliczeniach, sprowadzających się do filozoficznego zagadnienia: od ilu metrów w tę, czy w tę grozi społeczeństwu alkoholizm. Przykład baru, który od lat otrzymywał koncesję i był źródłem utrzymania rodziny, obnaża całą hipokryzję „troski” władz miasta o trzeźwość narodu. Pan Krzysztof słusznie pyta: – Dlaczego w warszawskich centrach handlowych, gdzie również są kapliczki, istnieją dziesiątki kawiarenek i barów z alkoholem, a nawet sklepów sprzedających alkohole? I nikomu to nie przeszkadza. Panie Krzysztofie… może tam są po prostu mądrzejsi ludzie…

24 KOMENTARZE
  1. Ja jeszcze rozumiem Dekadencyja, blisko Liceum Katolickie, bijatyki po dyskotekach, poobrywane rynny przy niecałej przez jej bywalców, ale ten bar komu szkodził?????
    Pan Smigielski to bardzo bogaty człowiek poradzi sobie, ma jeszcze kilka lokali. A ten biedny człowiek z żoną co ma zrobić. Pan prezydent Kudelski trochę przesadza. miał być pezydentem wszystkich siedlczan a nie zdewociałych miłosników kościoła i słuchaczy radio Maryja i TV Trwam. Myślałe że będzie inny.
    Pan Symanowicz przesadzał z zakazami dla sklepów wielkopowieżchniowych,
    z tąd powiedzenie ,,W Siedlcach do odwołania szlaban na wszystkie super i hiper markety do odwołania”. Stynna zakazująca decyzja rady miasta w sprawie TESCO na Sokołowskiej koło Drosedu.

  2. leka przesada
    Ja jeszcze rozumiem Dekadencyja, blisko Liceum Katolickie, bijatyki po dyskotekach, poobrywane rynny przy niecałej przez jej bywalców, ale ten bar komu szkodził?????
    Pan Smigielski to bardzo bogaty człowiek poradzi sobie, ma jeszcze kilka lokali. A ten biedny człowiek z żoną co ma zrobić. Pan prezydent Kudelski trochę przesadza. miał być pezydentem wszystkich siedlczan a nie zdewociałych miłosników kościoła i słuchaczy radio Maryja i TV Trwam. Myślałe że będzie inny.
    Pan Symanowicz przesadzał z zakazami dla sklepów wielkopowieżchniowych,
    z tąd powiedzenie ,,W Siedlcach do odwołania szlaban na wszystkie super i hiper markety do odwołania”. Stynna zakazująca decyzja rady miasta w sprawie TESCO na Sokołowskiej koło Drosedu.

  3. radę mam
    panie krzysztofie niech pan ludziom zaproszenia przy wejściu rozdaje tak jak pan śmigielski to robi i będzie mógł mieć pan w dupie tą całą koncesję

  4. Od długiego czasu wytrwale czytam wypociny pani Zaczyńskiej i niezmiennie jestem zażenowany. Hiperbolizacja świata przedstawionego oraz problemów o których ta kobieta wypisuje przerasta Mont Blanck. Wiadomym jest że należy postępować według przepisów. Nie rozumiem tragedii, która stworzono z powodu nie możności kontynuowania interesu piwnego. Przecież lokal można przemieścić w inne miejsce. Nie rozumiem również dlaczego pani Zaczyńska rozwodzi sie także nad kapliczką. Co ma to wspólnego z zamknięciem lokalu???A tym bardziej poco w tekście informacje o tym kiedy i o której jest otwarta??????? Brak profesjonalizmu i dziecinada. Dla mnie jako dla czytelnika żenada.

  5. żenada
    Od długiego czasu wytrwale czytam wypociny pani Zaczyńskiej i niezmiennie jestem zażenowany. Hiperbolizacja świata przedstawionego oraz problemów o których ta kobieta wypisuje przerasta Mont Blanck. Wiadomym jest że należy postępować według przepisów. Nie rozumiem tragedii, która stworzono z powodu nie możności kontynuowania interesu piwnego. Przecież lokal można przemieścić w inne miejsce. Nie rozumiem również dlaczego pani Zaczyńska rozwodzi sie także nad kapliczką. Co ma to wspólnego z zamknięciem lokalu???A tym bardziej poco w tekście informacje o tym kiedy i o której jest otwarta??????? Brak profesjonalizmu i dziecinada. Dla mnie jako dla czytelnika żenada.

  6. Do “Czytenika” żenada to to co ty wypisujesz człowieku. Weź się zastanów. Piszesz, że wiadomym jest, że należy postępować według przepisów – tylko dlaczego wymyślono je dopiero teraz.
    A co do Pani Zaczyńskiej, to bardzo dobrze, że o tym pisze – inaczej sprawa przemknęłaby po cichu i nikt by nawet nie znał tego problemu! Najlepsze dla władz byłoby to, gdyby każdy siedział cicho jak mysz pod miotłą i był posłuszny ich wymysłom. Nie te czasy!!! Co to za pomysły w ogóle z tymi lokalami i miejscami świętymi????? LUDZIE!!!! Czy Prezydent nie ma innych o wiele ważniejszych zajęć??? Moim zdaniem to co było pierwsze musi zostać i basta!!!O czym tu dyskutować!!!???!!!!! No w szoku jestem jakie bzdury wymyśla ten nasz wspaniały Prezydent!!!!!!

  7. MASAKRA!!!!
    Do “Czytenika” żenada to to co ty wypisujesz człowieku. Weź się zastanów. Piszesz, że wiadomym jest, że należy postępować według przepisów – tylko dlaczego wymyślono je dopiero teraz.
    A co do Pani Zaczyńskiej, to bardzo dobrze, że o tym pisze – inaczej sprawa przemknęłaby po cichu i nikt by nawet nie znał tego problemu! Najlepsze dla władz byłoby to, gdyby każdy siedział cicho jak mysz pod miotłą i był posłuszny ich wymysłom. Nie te czasy!!! Co to za pomysły w ogóle z tymi lokalami i miejscami świętymi????? LUDZIE!!!! Czy Prezydent nie ma innych o wiele ważniejszych zajęć??? Moim zdaniem to co było pierwsze musi zostać i basta!!!O czym tu dyskutować!!!???!!!!! No w szoku jestem jakie bzdury wymyśla ten nasz wspaniały Prezydent!!!!!!

  8. czuć tu interesem
    dobra lokalizacia pod inwestycie 🙂 ktos komus posmarowal wiecej niz by mógł obecny właściciel lokalu i sprawa jasna chcieliscie liberalow macie

  9. Oczywiscie Czytelnik ma racje – ktos zaplacil wiecej i KONIEC. Tylko Zaczynska udaje glupka i nie wie kto ha ha ha ha. Szkoda tylko człowieka. A co do PKP … zrobcie świątynie w swoich smierdzących i brudnych wagonach. Jezdzimy jak bydło codziennie z Warszawy do Siedlec i z powrotem. Jak zmienicie wagony to i ja sie za was pomodlę bez tej waszej idiotycznej świątyni.

  10. prawda nieznana
    Oczywiscie Czytelnik ma racje – ktos zaplacil wiecej i KONIEC. Tylko Zaczynska udaje glupka i nie wie kto ha ha ha ha. Szkoda tylko człowieka. A co do PKP … zrobcie świątynie w swoich smierdzących i brudnych wagonach. Jezdzimy jak bydło codziennie z Warszawy do Siedlec i z powrotem. Jak zmienicie wagony to i ja sie za was pomodlę bez tej waszej idiotycznej świątyni.

  11. Co to za liberałowie co zabraniają prowadzić działalności gospodarczej i w myśl jakichś socjalistycznych zasad zamykają prywatny lokal, który nikomu przez 20 lat nie przeszkadzał?
    Nie bądź śmieszy – liberalizmu w to nie mieszaj, bo to co tu się dzieje nie ma nic wspólnego z wolnością.

  12. Re: czuć tu interesem
    Co to za liberałowie co zabraniają prowadzić działalności gospodarczej i w myśl jakichś socjalistycznych zasad zamykają prywatny lokal, który nikomu przez 20 lat nie przeszkadzał?
    Nie bądź śmieszy – liberalizmu w to nie mieszaj, bo to co tu się dzieje nie ma nic wspólnego z wolnością.

  13. Mi sie wydaje,że zabrali koncesje z prostego powodu.Z tego co mi sie obiło o uszy nowa zajezdnia PKSu ma sie miescic na opuszczonych terenach pkp.Dojazd do niej ma byc za pomocą tunelu na wysokosci postoju Taxi który sasiaduje z Barem pana Krzysztofa.Najlepiej zabrac koncesje poczekac az człowiek sie zwinie lub straci dach nad głową zeby zrobic jakis bzdurny tunel.Jak juz tak knuja te nasze smiesznie cudowne władze to niech zapewnią nowe miejsce dla baru.Istnieje od 29 lat i jakos nigdy sie nie spotkałem,zeby były tam awantury i taki burdel jak dekadencja obok katedry a nie małej kaplicy do której praktycznie nikt nie zagląda.Zycze powodzenia włascicielowi w walce z tymi pederastami z urzedu.Banda krawaciarzy i nic wiecej.Za pierdzenie w stołek picie kawy i lans po korytarzu tez bym chciał kasować 10 tys miesiecznie.Obiboki.Za naprawe ulic w miescie by sie zabrali a nie za koncesje.Sim choc troche wywalczył licze,ze panu tez sie uda

  14. Jurek
    Mi sie wydaje,że zabrali koncesje z prostego powodu.Z tego co mi sie obiło o uszy nowa zajezdnia PKSu ma sie miescic na opuszczonych terenach pkp.Dojazd do niej ma byc za pomocą tunelu na wysokosci postoju Taxi który sasiaduje z Barem pana Krzysztofa.Najlepiej zabrac koncesje poczekac az człowiek sie zwinie lub straci dach nad głową zeby zrobic jakis bzdurny tunel.Jak juz tak knuja te nasze smiesznie cudowne władze to niech zapewnią nowe miejsce dla baru.Istnieje od 29 lat i jakos nigdy sie nie spotkałem,zeby były tam awantury i taki burdel jak dekadencja obok katedry a nie małej kaplicy do której praktycznie nikt nie zagląda.Zycze powodzenia włascicielowi w walce z tymi pederastami z urzedu.Banda krawaciarzy i nic wiecej.Za pierdzenie w stołek picie kawy i lans po korytarzu tez bym chciał kasować 10 tys miesiecznie.Obiboki.Za naprawe ulic w miescie by sie zabrali a nie za koncesje.Sim choc troche wywalczył licze,ze panu tez sie uda

  15. Wiekszosc ludzi komentujacych nie zdaje sobie sprawy z tego co pisze..ale cóż wolny kraj…kazdy ma prawo do własnego zdania…To nie metry decyduja o ochronie miejsc kultu religijnego a kultura osobista, wychowanie i szacunek..to jest klucz!!! W niektórych miejscach Wloch, kraju na wskros katolickim ksiadz ma zwyczaj czestowania winem po zakonczonej mszy wiernych i dyskutowaniu o sprawach waznych dla lokalnej społecznosci….w Portugalii widziałem koscioły obok dyskotek.. Warszawska Starówka była w czasie II wojny św skąpana we krwi…dziś jest pełna gwaru pubów..i…..PAMIĘCI….etc….zastanówcie się władze Miasta Siedlce jeśli przeczytacie ten post…a klucz podałem wyzej………………………..PS formalno-prawnie jeśli , własciciel zle zarzadza lokalem (p Smigielski) sa bójki.wandalizm itd to są odpowiednie służby i środki żeby temu zaradzić a nie ZAMYKAĆ!!!!

  16. IDIOTYZMY
    Wiekszosc ludzi komentujacych nie zdaje sobie sprawy z tego co pisze..ale cóż wolny kraj…kazdy ma prawo do własnego zdania…To nie metry decyduja o ochronie miejsc kultu religijnego a kultura osobista, wychowanie i szacunek..to jest klucz!!! W niektórych miejscach Wloch, kraju na wskros katolickim ksiadz ma zwyczaj czestowania winem po zakonczonej mszy wiernych i dyskutowaniu o sprawach waznych dla lokalnej społecznosci….w Portugalii widziałem koscioły obok dyskotek.. Warszawska Starówka była w czasie II wojny św skąpana we krwi…dziś jest pełna gwaru pubów..i…..PAMIĘCI….etc….zastanówcie się władze Miasta Siedlce jeśli przeczytacie ten post…a klucz podałem wyzej………………………..PS formalno-prawnie jeśli , własciciel zle zarzadza lokalem (p Smigielski) sa bójki.wandalizm itd to są odpowiednie służby i środki żeby temu zaradzić a nie ZAMYKAĆ!!!!

  17. wlasnie chce spytac – a dlaczego prawo dziala w jedna strone? jezeli punktu gastronomicznego nie mozna otworzyc jesli jest w poblizu obiekt chroniony(100m) to dlaczego obiekt chroniony mozna otworzyc jesli znajduje sie w poblizu punkt gastronomiczny????

  18. dlaczego
    wlasnie chce spytac – a dlaczego prawo dziala w jedna strone? jezeli punktu gastronomicznego nie mozna otworzyc jesli jest w poblizu obiekt chroniony(100m) to dlaczego obiekt chroniony mozna otworzyc jesli znajduje sie w poblizu punkt gastronomiczny????

  19. Według mnie rękę na władzy trzyma KLER !!!!
    Zauważcie, że na wszystkich imprezach jest biskup !!!!
    Po prostu BISKUP i jego świta nakazują radnym jakie ustawy mają wprowadzić !!!!!
    Dlaczego w policji, w wojsku, w szkołach ….. jest KLER ????
    Bo chcą rządzić i mieć rękę na pulsie i mieć wcześniejsze emerytury.
    Dlaczego nie odprowadzają podatków?
    Dlaczego nie mają cenników i kas fiskalnych ?

    Współczuję tym ludziom. Bar niestety komuś przeszkadzał …

  20. rękę trzyma tu KLER
    Według mnie rękę na władzy trzyma KLER !!!!
    Zauważcie, że na wszystkich imprezach jest biskup !!!!
    Po prostu BISKUP i jego świta nakazują radnym jakie ustawy mają wprowadzić !!!!!
    Dlaczego w policji, w wojsku, w szkołach ….. jest KLER ????
    Bo chcą rządzić i mieć rękę na pulsie i mieć wcześniejsze emerytury.
    Dlaczego nie odprowadzają podatków?
    Dlaczego nie mają cenników i kas fiskalnych ?

    Współczuję tym ludziom. Bar niestety komuś przeszkadzał …

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najczęściej czytane

Tragiczny wypadek w gminie Dobre. Nie żyje 35-letnia kobieta

4 października ok. godz. 8 w miejscowości Rudzienko (gm....

Grzybiarze, uważajcie na żmije!

Dziś do redakcji zgłosił się pan Daniel z Siedlec,...

Kolizja na DK19: 19-latka wyprzedzała ciężarówkę

W Mszannej (gm. Olszanka) 19-latka po tym jak wyprzedziła ciężarówkę, wpadła do rowu. Jej samochód koziołkował.

Wypadek w Stojadłach! Droga nieprzejezdna!

Na drodze krajowej nr 50 w miejscowości Stojadła doszło...

Miękko wylądowali?

Połowa sierpnia przyniosła duże zmiany w siedleckich spółkach miejskich....

Żelków: Samochód uderzył w butlę gazową na prywatnej posesji

Na ul. Głównej w Żelkowie samochód osobowy wjechał w butlę gazową znajdującą się na prywatnej posesji.

Najczęściej komentowane

Najnowsze informacje