Na rozprawie w Wydziale Grodzkim Sądu Rejonowego w Łukowie rozpatrywano zażalenie Czesławy Wereszczyńskiej z SP 5 w Łukowie, która poinformowała media o mobbingu w tej placówce. Sąd negatywnie rozpatrzył jej zażalenie na decyzję Prokuratury Rejonowej w Białej Podlaskiej w sprawie o groźby karalne.
Cz. Wereszczyńska, nękana przez koleżanki, postanowiła nagrywać ich rozmowy, a na ich podstawie uznała, że chcą uczynić z niej osobę niezrównoważoną psychicznie. Nauczycielka złożyła w bialskiej prokuraturze doniesienie o przestępstwie. Prokuratura uznała, że przestępstwo nie zostało popełnione. – Na tę decyzję zażaliłam się do łukowskiego sądu. Tu jednak wcześniejszą decyzję prokuratury podtrzymano – powiedziała nam Cz. Wereszczyńska. Wyrok sądu jest w tej sprawie ostateczny.
Więcej w wydaniu papierowym „TS”. (pgl)
mafia?
Czyżby w Łukowie rządziła mafia (układ), a ludziom z tego grona włos z głowy nie może spaść?
Gróźb nie było, a co było?
Na mój reporterski nos to rzeczywiście trudno by było udowodnić istnienie gróźb karalnych w stenogramach rozmów z pokoju nr 9. W moim odczuciu są tam elementy knucia czy spiskowania, ale wszystkie są miałkie poza jednym momentem, gdzie pewna nauczycielka opowiadając jakiś film kryminalny, mówi co żona zrobiła w nim mężowi i któraś dopowiada, że drugiemu człowiekowi można zrobić wszystko, wykończyć go psychicznie, zamknąć w szpitalu psychiatrycznym. To jest groźne, bo panie powołują się na znajomości z lekarzami, prokuratorem, policją… Sęk w tym, że nie pada tam wyraźnie imię i nazwisko, kogo chcą zamknąć w wariatkowie chociaż z całości nagrań jasno wynika o kogo chodzi.
Nie mamy pewności z jaką skrupulatnością sąd przesłuchał nagrania… W każdym razie wyrok zapadł. Gróźb karalnych nie ma. 25.11 w Sądzie Pracy w Białej Podlaskiej będzie sprawa o mobbing. Jeśli i tam stwierdzą, że mobbingu nie było – zwątpię w państwo prawa. Bo nie jeden specjalista od psychicznego znęcania się w zakładach pracy stwierdził, że działania koleżanek pani Wereszczyńskiej w SP 5, to klasyczny, wręcz akademicki przykład mobbingu. No ale nie dzielmy jeszcze skóry na niedźwiedziu, gdy jest on jeszcze w lesie.
bo Łuków to mafia
A wskażcie osobę, która wygrała z mafią. Przecież obrońcą (…) w sądzie grodzkim była pani adwokat, której mąż bronił z powodzeniem mafiozów. Można o tym poczytać w Internecie.
***
PaniePiotrze! Czy Pana komentarz nie jest pewną formą nacisku na Sąd Pracy. Nie może odpowiedzialny redaktor wypowiadać się przed rozpioczęciem procesu, że jak będzie wyrok nie po jego myśli czy po myśli p. Cz.W. to Polska jest krajem bezprawia. Rozumiem,żę p. Cz.W. wszędzie widzi spisek. Począwszy od dyrektora szkoły poprzez policję łukowską, prokuraturę w Łukowie i Białej Podlaskiej, Kuratorium Oświaty a ostatnio nawet Komisję Dyscyplinarną , w której zasiadają nauczyciele z woj. lubelskiego. Dlaczego tak myśli ,to proste jej dowody jak sam Pan przyznaje są słabiutkie. Potępiając język którym na nagraniach posługują się Panie o niczym innym te nagrania nie świadczą. Nie mogą być dowodem na żaden mobing. Bo od słow wypowiedzianych w czterech ścianach do czyynów droga daleka. Ludzie w emocjach różne plotą głupstwa. Pani Cz. W. oprócz tych zlepków nagrań, nie wiadomo zresztą czy nie montowanych żadnych innych dowodów nie posiada. Pani Cz. W. widząc słabość swoich argumentó postanowiła prawdopodobnie przy pomocy mediów wywierać presję czy to na Komisję Dyscyplinarną czy to na sądy. Bo jak inaczej nazwać fakt stawienia się na rozprawie przed Komisją Dyscyplinarną w asyście red. z Rzepy i z TVN. Przykro tylko, że i Pan dolącza do grona wpływających na wyroki jeszcze przed rozpoczęciem procesu.
********
Teraz kolej na Strasburg i Helsinki.Tam też CZ. W. dotarła. Czy w asyście redaktorów i w świetle kamer? Idź kobieto na emeryturę, nie męcz ludzi.
Zorientowana nie taka znowu…
Zorientowana, swą wypowiedzią zdradzasz podstawowe braki wiedzy. Mam nadzieje, że nauczycielką to Ty nie jesteś, bo gdyby tak, to czego uczą się nasze dzieci???
Po pierwsze do Strasburga, gdzie mieści się Europejski Trybunał Praw Człowieka, mogą mogą składać swe skargi obywatele, a nie do Helsinek, w którym to mieście nie ma żadnej oficjalnej instytucji obrony praw człowieka. Poza siedzibą Helsinki Fundation Human Rights – ale to jest organizacja pozarządowa i żadnych skarg nie rozpatruje Szanowna Zorientowana.
Po drugie do Strasburga składa się skargę przeciwko państwu polskiemu, które dopuszcza się naruszenia któregoś z artykułów Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, albo takie naruszenie toleruje w podległych sobie instytucjach. Jak na razie Cz. W. jest jedynie w sporze z prywatnymi osobami, nie wykazywała naruszeń PC przez państwo. Więc skarga do Strasburga złożona byc nie może.
I po trzecie skargę do ETPC można złożyć w ciągu pół roku od wydania ostatecznego orzeczenia w postępowaniu przez organami narodowego wymiaru sprawiedliwości. W mojej ocenie pani Cz. W. nie wyczerpała możliwości dochodzenia swych praw w Polsce.
Powiedzmy, że ostatnia kwestia jest dyskusyjna… Ale i tak sporo argumentów przemawia za tym, ze Zorientowana nie jesteś taka zorientowana, za jaką chciałaby zapewne uchodzić. To co o Strasburgu i ETPC napisałem wiedzą w klasach maturalnych.
CENZURA W TYGODNIKU
Ciekawe dlaczego wycofaliście wszystkie informacje o odwołaniu Starosty Łukowskiego oraz komentarze czyżby ich treść była nie po Waszej lini wspierającej byłego Starostę .I to jest zachowanie obiektywizmu prasowego nieładnie Szanowny panie redaktorze i Redakcjo.Może byli byście też uprzejmi powiadomić internautów kto został wybrany na Starostę w nowym rozdaniu.
Obserwatorce w odpowiedzi
„Czy Pana komentarz nie jest pewną formą nacisku na Sąd Pracy?” – pyta Obserwatorka.
Nie jest.
Ten komentarz nie jest oficjalną wypowiedzią prasową, ale moją prywatną. A poza tym proces przed Sądem Pracy, w chwili pisania komentarza, jeszcze się nie rozpoczął. Zgodnie zaś z Prawem prasowym, nie można wypowiadać opinii w mediach na temat toczącego się postępowania przed ogłoszeniem wyroku w I instancji. Nie ma mowy o zakazie wypowiadania komentarzy przed rozpoczęciem postępowania. Jeśli uważasz Obserwatorko inaczej, to podaj, proszę, podstawę prawną.
Mam prośbę, by czytać uważniej moje słowa. Nie napisałem, że w razie wydania wyroku niezgodnego z oczekiwanym, bo nie oczekuję żadnego konkretnego wyroku, to uznam Polskę za kraj bezprawia. Napisałem, że jeśli nie zostaną uznane argumenty, dowody świadczące o mobbingu, to zwątpię w państwo prawa. To, co napisałem, i to, co Ty Obserwatorko włożyłaś mi w usta, to dwie bardzo różne wypowiedzi.
Nigdzie nie stwierdziłem, że dowody posiadane przez Cz. W. są słabiutkie. Napisałem, że w moim odczuciu argumenty konkretnie przemawiające za istnieniem gróźb karalnych są miałkie. Napisałem też, dlaczego. Czy tak trudno czytać ze zrozumieniem i nie przekręcać zdań?
Co do tego, czy nagrania mogą być dowodem, potwierdzającym mobbing, czy też nie, najlepiej niech wypowie się sąd. Ja mam przeciwne zdanie niż Ty, Obserwatorko.
Rozprawa przed Komisją Dyscyplinarną jest jawna, podobnie jak rozprawy przed sądami powszechnymi. Może na nie przyjść każdy zainteresowany. Dziennikarze również. Twoje zarzuty, że Cz. W. sprowadziła dziennikarzy, są insynuacjami. Interesujemy się rozstrzygnięciami i epilogiem całej „piątkowej afery”, by podać informacje czytelnikom. Taka jest misja mediów. Sami dowiadujemy się, kiedy są rozprawy i to nie tylko w sprawie Cz. W.
Co do wywierania presji na sądy poprzez wypowiadanie opinii w mediach przed rozpoczęciem procesu – jak napisałem wcześniej, podaj podstawę prawną. W mojej opinii tkwisz w błędzie sądząc, że wówczas tego robić nie wolno. 🙂
Pozdrawiam!
kto szuka ten znajdzie
Ty spostrzegawczy podpisz się raczej gapa albo niedouczony wszystkie informacje są, tylko trzeba kliknąć zakładkę więcej, a potem opluwać redaktora i redakcję.
starosta z rozdania
Poza tym to sam sobie zaprzeczasz Spostrzegawczy, ale w jednym rzeczywiście jesteś zorientowany, bo sam piszesz o nowym rozdaniu i ja się z tobą zgadzam rozdaniu, a nie wybraniu.
***
Szanowny Panie Redaktorze! Nie rozumiem zarzutu o braku umiejętności czytania ze zrozumieniem.Myślę< że zrozumiałam Pan wypowiedź właściwie.Rzeczywiście użył Pan słowa "miałkie" czyli mające małą wartość. Czyż więc nie można powiedzieć, że jeśli posiadają małą wartość to są słabe. Niech Pan jako humanista sam to oceni. Pisze Pan, że nie oczekuje żadnego wyroku a co oznaczają Pana słowa cyt. "Jeśli i tam stwierdzą, że mobbingu nie było - zwątpię w państwo prawa." Przecież wyraźnie z Pana słów wynika, ze każda inna decyzja sądu niż ta , która stwierdzi że mobbing był i należy ukarać mobberów będzie porażką prawa. Czy nie jest to oczekiwanie już z góry założonego wyroku. Naprawdę Panie redaktorze czy Pan tego nie czyta w swoich słowach. Jeśli Pan twierdzi, że media, i to ogólnopolskie< są tak zainteresowane sprawami prowadzonymi przed Komisją Dyscyplinarną to może Pan posiada dane ile takich spraw monitorowały TVN czy Rzeczpospolita. Do ilu spraw wysłano swoich redaktorów. Sprytnie też Pan ucieka od odpowiedzialności za słowa. Napisał Pan notkę oficjalną na stronie swojego Tygodnika, a następnie wypowiada się Pan w komentarzach i mówi Pan że jest to pana prywatna opinia. Nie Panie Redaktorze. Pan jest osoba publiczną przedstawicielem redakcji i tak większość odbiorców odczytuje Pana wypowiedzi. Jako wiadomość prasową być może uzupełnianą w komentarzach. I na koniec nie chodzi o podstawę prawną. Miałam na myśli kategorie obiektywizmu i uczciwości, niech sąd w spokoju rozstrzygnie sprawę.
Wódka Szkolna
I znowu promocja miasta w tvn24 program pt. Wódka Szkolna dostępny w internecie pod http://www.tvn24.pl/2177829,12690,0,0,1,wideo.html
Do nalewki
No i jeszcze dzisiaj, chyba o 18:50, w TV POLSAT (zapewne władze miasta uważają, że każda promocja jest ważna, nawet ta negatywna).
reportraż
Czy ktoś może poinformowac czego dotyczył reportaż – o lie był ?
…
Nic nie było
Do zainteresowanej
W piątek, w Zdarzeniach TVP Lublin, Cz.W. opowiadała o “melinie”, którą zrobiły w szkole panie z elyyty. Cz. ma pewnie jeszcze dużo ciekawych kawałków. Przyznała “szczerze”, że wcześniej “przeoczyła” ten nalewkowy temat. Przypomniało się jej przed samym konkursem na dyrektora szkoły.
???
Cóz zrobić chora kobieta.
Kto ma iść się leczyć?
Chorzy to są ci wszyscy i te wszystkie, które:
– dopuszczają się takich rzeczy jak sprzedaż alkoholu i popijawki w szkole przy dzieciach,
– udają, że się nic nie stało, a przynajmniej nie stałoby się nic, gdyby “durna Czesia nie nagrała obrzydliwie , po chamsku i podstępnie”,
– udają, że to Cz. W. jest wszystkiemu winna, a skrzywdzone zostały strasznie niewinne, przeczyste madonny…
Zapraszam na wizytę. Przyjmuję prywatnie i niedrogo.
Do lekarza
Będzie miał pan bardzo dużo pacjentów, bo w Łukowie z głową problem ma 3/4 społeczeństwa, które za zaistniałą sytuację obwinia Cz. W., a ubolewa nad sytuacją popijających złotoustych.