Gdzie są parkingi?

Jak trudno jest zaparkować samochód w Mińsku, wiedzą nie tylko przyjezdni. Z problemem tym coraz częściej borykają się sami mińszczanie. Narzekają coraz głośniej na pozastawiane samochodami: chodniki, skwerki, placyki.

Radni naciskają więc burmistrza Zbigniewa Grzesiaka, by ten przedstawił jakiś pomysł na zwiększenie liczby parkingów w mieście. Przewodniczący Rady, Leon Jurek dopytywał się wręcz, kiedy burmistrz wystąpi do samorządu o zapewnienie w budżecie pieniędzy na realizację inicjatyw, związanych z budową miejsc postojowych. Pomysłem na większą liczbę miejsc parkingowych w Mińsku jest, zdaniem burmistrza, zmiana organizacji ruchu w centrum miasta. Czy jednak ten pomysł spodoba się mieszkańcom?
Na zatłoczonej obecnie ulicy Konstytucji 3 Maja, na odcinku ulicy Armii Ludowej i Okrzei, oraz u zbiegu ulic Okrzei i Kościuszki, burmistrz Grzesiak widziałby wprowadzenie ruchu jednokierunkowego. Burmistrz zapowiedział, że rozpatrywany jest pomysł, aby nowe miejsca parkingowe stworzyć na odcinku ul. Kazikowskiego, tam, gdzie obecnie jest przystanek autobusowy.

Kolejnym problemem, dostrzeganym przez radnych, jest zaniedbany i aż się proszący o modernizację plac przed PKP i PKS. To jedno z najbardziej zaniedbanych miejsc w mieście. Tymczasem teren jest tu duży – mogłyby powstać przestronne parkingi. Jednak kwestie własności terenów przez dworcem PKS i PKP nie są rozstrzygnięte. Grzesiak przypomniał, że wojewoda w sprawie tych terenów nie wydał jeszcze decyzji uwłaszczeniowej. Na placu przy torach, od strony ul. Sosnkowskiego, spółka Koleje Mazowieckie przymierza się do budowy parkingów w systemie Parkuj – Jedź. Trwają prace organizacyjne nad przygotowaniem projektu tego parkingu. Koleje Mazowieckie planują utworzyć w Mińsku 80 miejsc parkingowych, ale tylko dla tych, którzy będą posiadać bilet okresowy na przejazd pociągami. Pozostali nadal będą musieli radzić sobie inaczej.

Czy rozwiązania, sugerowane przez burmistrza, zwłaszcza związane z rewolucyjną zmianą organizacji ruchu w centrum miasta, spodobają się mieszkańcom? Ile miejsc parkingowych udałoby się w taki sposób wygospodarować? Tego na razie burmistrz Grzesiak nie zdradził.