W tym roku do schroniska trafiły 24 psy i tylko dzięki prężnie działającym wolontariuszom 16 z nich znalazło swoje nowe domy. – Nadal jednak w schronisku przebywa 8 „naszych” psów i jest to wzrost o 200%, gdyż w poprzednich latach były przeważnie 3 lub 4 – informuje Marzena Woźbińska z Gminnej Społecznej Komisji do spraw Ochrony Zwierząt.
Jak podkreśla, schroniska pękają w szwach, więc należy zrobić wszystko, aby ograniczyć liczbę zwierząt. – Dzięki fundacjom rocznie pomoc otrzymują dziesiątki psów i kotów z terenu naszej gminy. Bez ich wsparcia mielibyśmy zwierzęcy dramat. Niestety nie wszystkim udaje się pomóc. Kiedy jakiś pies zostaje zaadoptowany, od razu na jego miejsce trafiają kolejne. Spirala pomocy nigdy się nie kończy – mówi pani Marzena.
Obecnie w schronisku znajduje się 8 „naszych” psów, z czego 2 pochodzą z 2021 r., a 6 z 2022 r. Najdłużej „siedzi” Misiu, kundelek o złotym serduszku, który prawdopodobnie nie znalazł kochającej rodziny z powodu ślepoty. Drugi rezydent schroniska, który zdecydowanie za długo tu przebywa, to rudy Zefir. Osoby zainteresowane adopcją proszone są o kontakt z facebookowymi profilami „Zwierzolandia” oraz „PSYjaciele w potrzebie – Małe Boże” – informuje.