Mężczyźni jadąc samochodem marki Renault zwrócili na siebie uwagę policyjnego patrolu. Funkcjonariusze zatrzymali pojazd do kontroli. Okazało się, że samochód jest przerobiony. Wlew paliwa za pomocą wężyka był połączony z bańką znajdującą się w bagażniku. W trakcie czynności funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie o kradzieży, do której doszło chwilę wcześniej na stacji paliw. Powiązali obie sprawy.
– Sprawcami kradzieży byli mężczyźni, których właśnie kontrolowali policjanci. Aby uniknąć odpowiedzialności, w pojeździe celowo założyli tablice rejestracyjne od innego auta. Wszystko po to, aby mogli czuć się nieuchwytni – informuje sierż. szt. Elzbieta Zagórska z KPP w Mińsku Mazowieckim. – Czujność policjantów pozwoliła na odzyskanie skradzionego paliwa. Pojazd został zabezpieczony, a mężczyźni przewiezieni do komendy, gdzie usłyszeli zarzuty. Wszyscy trzej przyznali się do kradzieży oraz dobrowolnie poddali karze. W tej sprawie toczy się postępowanie pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Mińsku Mazowieckim.
A co to w Mińsku sami Gruzini?
Gruzini co paliwo nonstop kradną?
Nie ładnie ,Grigorij Szakaszfilij by sie wstydził za was.
co to
znaczy dobrowolnie??
ile konkretnie , ja sie pytam
deportować
!!