– Czy pani ma zamiar skończyć pokrycie dachu na gminie? A jeśli tak, to kiedy?- pytał na sesji wójt Ewę Częścik radny Józef Dziwulski. Jak zaznaczył, pyta w imieniu własnym oraz swoich wyborców, zdaniem których dach „nieładnie wygląda i są uwagi”. – Połowa dachu jest zrobiona, połowa nie. Ta blacha rdzewieje. Brzydko to wygląda – przekonywał radny.
– Wymiana pokrycia dachu w ogóle nie była brana pod uwagę – wyjaśniła wójt Ewa Częścik. – Część dachu została wymieniona wyłącznie dlatego, że zakładaliśmy tam panele fotowoltaiczne. dach z drugiej strony nie przecieka. Myślę, że nie ma co szastać własnymi pieniędzmi… Może będzie jakiś nabór w WFOŚiGW i postaramy się skorzystać z dofinansowania – stwierdziła wójt. Choć przyznała radnemu rację, że ze względów estetycznych nowy dach byłyby potrzebny.
Ceranów
Żałosne problemy małej wsi
słaby ten wasz gospodarz
a jak Pani się but zepsuje,to kupuje jeden,czy dwa do pary??tak samo z wymianą dachu-jak coś robić to kompletnie i z sensem
Do Stefana
Zapomniałeś, że jeszcze można naprawić but. Gospodarz gminy nie jest słaby tylko mądry. Znasz przysłowie, tak krawiec kraje jak mu materii staje. Dziwne, że nikt nie pochwali za fotowoltaikę. Lepiej bez sensu krytykować.
zofija wygląda na to
że tej pani to chyba nie staje, materii – oczywiście
Dach…
Dach oczyścić z rdzy, zagruntować, pomalować… 10 lat spokoju minimum. Byle tego (…) tylko fachowiec z doświadczeniem.