Kobieta zgłosiła się na policję 11 stycznia. – Z jej relacji wynikało, że podczas spotkania ze znajomymi skradziono z jej domu pieniądze (w różnych walutach) o łącznej wartości ponad 20 tys. zł – informuje Weronika Wujek z KPP w Łosicach.
63-latka przyznała, że zaprosiła znajomych do domu. Pili alkohol. Jeden ze znajomych miał wykorzystać nieuwagę gospodarzy. Kobieta stwierdziła, że kradzieży na pewno dokonał jej 40-letni znajomy. Policjanci pojechali do jego domu.
– Podczas przeszukania domu zatrzymanego 40-latka funkcjonariusze znaleźli część skradzionej gotówki, oraz ustalili co stało się z resztą pieniędzy. Łosiccy kryminalni zatrzymali sprawcę kradzieży – dodaje Weronika Wujek.
Mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży, do którego się przyznał. Za powyższe grozi mu kara pozbawienia wolności do 5 lat. (mc)
A to łobuz.
To jeden znajomy mniej.
Czasy się zmieniają
Kiedyś było chcesz mieć wroga to pożycz pieniądze
A teraz
Chcesz mieć wroga zaproś na imprezę.
Smutna historia z radosnym zakończeniem.
Brawo za trzeźwość gospodyni oraz dla Policjantów za efektywną pracę.
Jak można nadużyć gościnności gospodarza?! podłe.
Oby zaborcy mienia w głowie poukładało się po tym wstydliwym finale – szczerze tego życzę.
PS. widać że nie był politykiem.