REKLAMA
2.7 C
Siedlce
Reklama

Czworonogi za drogie w utrzymaniu

Ceny karmy dla zwierząt, przede wszystkim dla psów i kotów, bardzo podrożały i znajdują się na drugim miejscu wzrostów, zaraz po cenie cukru. To znacząco wpływa na koszt utrzymania czworonoga, a do tego podrożała jeszcze choćby opieka weterynaryjna. To sprawia, że psom w coraz większym stopniu zagraża bezdomność.

Dzisiaj posiadanie psa staje się luksusem.

Szczególnie stare i schorowane zwierzęta są coraz częściej wyrzucane z domów – alarmują w schroniskach dla zwierząt. – Takie psy trzeba leczyć, a to stało się niezwykle kosztowne. Są więc zostawiane w lasach, na łąkach czy też bezpośrednio na ulicach.

Ten problem dotyczy także powiatu siedleckiego, w dużym stopniu także gminy Siedlce, spycyficznej, bowiem wianuszkiem otaczającej miasto. Z tego względu to tu najłatwiej pozostawić schorowanego i coraz droższego w utrzymaniu psa. W konsekwencji koszty te spadają na gminę, która, zgodnie z ustawą, ma obowiązek opieki nad zwierzętami bezdomnymi. I ponosi ona z tego tytułu coraz większe koszty, które idą już w dziesiątki tysięcy złotych.

– W ostatnim czasie coraz częściej otrzymujemy informacje o tym, że ktoś na terenie naszej gminy zauważył bezdomnego psa – informują w urzędzie gminy w Siedlcach. – W każdym takim przypadku podejmujemy interwencję. Bezdomne zwierzęta są odławiane i trafiają do schroniska dla zwierząt w Sobolewie, z którym mamy podpisaną umowę. Za każdego psa, jego odłowienie i przekazanie do schroniska gmina płaci 2,5 tys. złotych.

W samorządzie informują, że w tym roku do schroniska przekazano już 9 psów. Ale gdyby nie udało się dla części z nich zorganizować adopcji, to byłoby ich znacznie więcej.

– Schronisko, zgodnie z umową, ma obowiązek odłowienia psa w ciągu 24 godzin od zgłoszenia – mówi Tomasz Grochowski z Wydziału Infrastruktury i Ochrony Środowiska  UG w Siedlcach. – Jeśli chodzi o psa agresywnego, to ten czas na reakcję jest z oczywistych względów jeszcze krótszy. 

Cały artykuł przeczytacie w papierowym i e-wydaniu (kup teraz) “TS” nr 21. 

Wszelkie sytuacje dotyczące bezpańskich czy rannych zwierząt należy zgłaszać bezpośrednio do urzędu gminy w Siedlcach (25 632 77 31 wew. 55)

6 KOMENTARZE
  1. Ciekawy
    Bzdura i ”Bujda na resorach” jak kiedyś wyprowadzano jednego pieska to obecnie 2 to nie jest rzadkość , obsrane chodniki , tereny zielone a wszystko widoczne przy roztopach śniegu .
    Ludzie biedy to jeszcze nie widzieli , to wszystko to dobrobyt i fanaberia .
    Dzieci chcą pieska natomiast dorośli później mają obowiązek z którego nie wszyscy się wywiązują.
    Kropka

  2. …..
    Człowiek ma obowiązek zajmować się swoim zwierzakiem, zapewnić jemu opiekę weterynarza itp….my na samą karmę wydajemy na kota 310 złotych miesięcznie i nie dajemy kotu byle czego tylko tylko karmimy karma Carnilove. Jeśli kogoś nie stać na zwoerze to niech go poprostu nie bierze . Na wsiach koty i psy mają najgorzej bo ludzie żyją tam jeszcze jak w średniowieczu

  3. A propo schronoska
    Dlaczego o schronisku w Sobolowie mówi się umieralnia??? Dlaczego w dwudziestym pierwszym wieku pozwalamy na to by psy porzucone lub bezdomne nie były odpowiednio zaopiekowane?
    Wiem , że istnieją stowarzyszenia które te psy “ratują “” przed schroniskiem.

  4. Biedne zwierzęta
    W większosci przypadków to wina rodziców gdy dziecku kupują psa do zabawy a wystarczyłoby klocki lego.Krótko mówiąc brak wyobrażni i empatii dla czworonogów, powinny być wysokie kary za porzucanie zwierząt i wysoka opłata dla schroniska które będzie zajmowało się ich zwierzakiem.Może wtedy mózgi zaczęłyby pracowac u mamusi i tatusia.

  5. Niechciany problem
    Gdyby był obowiązek kastrowania lub sterylizacji kotów i psów, a także posiadania przez psa lub kota zarejestrowanego czipu (zarówno w mieście jak i na wsi,) to problem bezdomności zwierząt, często niechcianych na pewno częściowo by się rozwiązał . Wyłapywane zwierzęta zanim zostaną przekazane do schroniska też powinny być obowiązkowo czipowanie , rejestrowane i sterylizowane.

  6. Psy i koty
    Jak sie z żywych, czujacych istot robi biznes to skutki sa zawsze opłakane. Weterynarze, korporacje żywieniowe, behawioryści terapeuci ha ha ha i na koniec podatki. Teraz niech sobie sami chowaja te zwierzęta. Bo coraz więcej ludzi jest juz świadomych, ze to juz nie jest przyjaźn tylko biznes i kasa. No i oczywiscie wielkie EGO ludzi którzy chca zawzze pokazac ze ich stać. A reszta na tym cierpi. Ja zrezygnowałam po śmierci mojego pieska z wychowywania innego bo dla mnie jest idiotyzmem płacic krocie za żywa istote. Niewolnictwo . Czyste niewolnictwo tylko w innym wydaniu. Chory kraj, chorzy ludzie i tyle.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najczęściej czytane

Potrącenie kobiety na ul. Piłsudskiego. Nie udało się uratować życia kobiety (aktualizacja)

Na ul. Piłsudskiego, nieopodal Urzędu Miasta Siedlce doszło do...

Śmiertelny wypadek na Terespolskiej

Na ul. Terespolskiej doszło do zderzenia samochodu osobowego z motocyklistą.

Staczający się autobus przygniótł mężczyznę

Przed godz. 13 w Mokobodach kierujący autobusem próbował zatrzymać...

Zginął młody mężczyzna. Wybuchy w stodole – nowe fakty!

W pożarze drewnianej stodoły w Ryczycy (gm. Kotuń) zginął 20-letni...

Siedlce: Maszyna przycisnęła pracownika

26 sierpnia na terenie jednego z zakładów pracy w...

Kontrowersyjne „alkotubki” – alkohol w opakowaniach przypominających musy dla dzieci

W polskich sklepach pojawiły się alkohole sprzedawane w tubkach,...

Najczęściej komentowane

Najnowsze informacje