Mało mamy gwiazd takiego światowego formatu jak Urszula Dudziak. Okazuje się, że wokalistka jazzowa świętowała właśnie swoje 80. urodziny. I z tej właśnie okazji wystąpiła na deskach sali „Podlasie” siedleckiego MOK. Był to specjalny, niewątpliwie ekskluzywny koncert, który artystka dała w ramach jubileuszowej serii koncertów odbywających się pod wspólnym tytułem „80 lat dookoła świata”.
Koncert był tym bardziej wyjątkowy, że został przygotowany przede wszystkim z myślą o mieszkańcach gminy Zbuczyn. To właśnie przede wszystkim oni szczelnie wypełnili salę koncertową. Urszula Dudziak zaprezentowała swoje największe hity, z papają na czele. Opowiedziała także o swoim barwnym życiu. I o tym, że jako młoda dziewczyna była bardzo nieśmiała. Artystka zachęcała wszystkich do aktywności i optymizmu, które trzeba zachować niezależnie od wieku.
Świętującej kilka dni wcześniej 80. urodziny wokalistce cała sala odśpiewała sto lat i wręczyła kwiaty. Uczestnicy koncertu mogli się czuć wybrańcami, bowiem poza Siedlcami jubileuszowe koncerty odbyły się jeszcze tylko w Lublinie i Warszawie. A skąd takie wyróżnienie dla Siedlec, a przede wszystkim mieszkańców gminy Zbuczyn? Otóż zapewne nie wszyscy wiedzą, że właśnie w tym regionie gwiazda zdecydowała się zamieszkać.
– Koncert był świetną inicjatywą wspartą przez samorząd województwa mazowieckiego oraz przez fundację PZU – mówi wójt gminy Zbuczyn, Hubert Pasiak. – I było tak, jak postulowała artystka, radośnie i optymistyczne.
– Publiczność zaczęła śpiewać ze mną a ja wtedy zamilkłam – podsumowała koncert artystka. – Byłam oczarowana, jak czysto i rytmicznie poradziła sobie z „Papają”. Owszem, mam 80 lat, ale nie mam planów, aby się wycofać, czy z czegokolwiek zrezygnować w swoim życiu. Jestem przeszczęśliwa, ponieważ publiczność odebrała moją niesamowitą energię i oddała mi to samo, jeszcze z nawiązką. Dzięki takiemu sprzężeniu zwrotnemu artyści trwają, tworzą i są szczęśliwi.
A Urszula Dudziak udowodniła swoim niezwykłym koncertem, że jest tego wszystkiego najlepszym przykładem.
– Mam teraz takie branie, że nigdy się tego nie spodziewałam, że w tym okresie mojego życia będę tak lubiana – powiedziała artystka. (Z.J.)
fot. organizatorzy