W gminie Mordy znowu pojawiły się beczkowozy, a sołtysi w poszczególnych sołectwach rozdają butelkowaną wodę. Mieszkańcy są już zmęczeni. Woda zdatna do picia, woda niezdatna do picia. Co gorsza, wyniki badań wody, prowadzone przez dwie rożne instytucje, różnią się. A to już niepokoi i władze gminy, i radnych, i mieszkańców.
-Czy to kwestia sposobu pobierania próbek? – zastanawiają się.
Siedlecki Sanepid poinformował o wykryciu bakterii enterokoki. Bakterię wykryto w jednym z pięciu punktów poboru wody z ujęcia w Czepielinie. To podobna sytuacja jak miesiąc temu.
-Przecież przez ten czas wodę chlorowano i stosowano zabiegi przywracające jej zdatność do spożycia – dziwią się mieszkańcy. – Już nawet informowano, że można z niej korzystać.
Pytań tego typu jest więcej. Tym bardziej, że spółka komunalna, zarządzająca wodociągiem, zleciła w międzyczasie dodatkową analizę wody niezależnej firmie z Katowic.
-Otrzymaliśmy opinię, że jakość wody jest bez zastrzeżeń – mówi burmistrz Łukasz Wawryniuk. – Dlatego ostatni komunikat Sanepidu jest dla nas sporym zaskoczeniem.
Mieszkańcy i niektórzy radni także nie kryją zdziwienia: – Czy to efekt wywożenia na pola gnojowicy, czy może sposobu pobierania próbek? – pytają.
To być może się wyjaśni po kolejnych badaniach.
-Poprosiłem Sanepid o jak najszybsze powtórzenie badań – mówi Łukasz Wawryniuk. – Na razie jedyne co możemy zrobić, to zastosować procedurę obowiązującą po opublikowaniu komunikatu Sanepidu, czyli dostarczamy butelkowaną wodę i przestrzegamy przed spożyciem wody z wodociągu.
Czy tajemnicę wędrującej bakterii (pojedynczy przypadek raz w jednym punkcie, raz w drugim) da się jakoś wyjaśnić?
-To jest po prostu dziwne – mówią mieszkańcy.
Jak to w takich przypadkach bywa, pojawiają się już teorie spiskowe: ktoś chce zaszkodzić gminie, ktoś tu “macza swoje paluchy…”. Ale kto i po co?
Ze względu że władze gminy wydały pieniądze na nagrody zbiorniki są nieczyszczone a wszystkie zabiegi a ruchy są tylko pozoracją-. wiem bo tam pracuję
Toć to wiadomo szanowna pani Mariolu że to wszystko wina; PIS, pisowska, pisowskie i pisudwszczyków .
Tyle teraz w glebie związków chemicznych i biologicznych że jeszcze jakaś Godzilla nam się wykluje.
Ktoś nie może przeboleć że mamy nowego burmistrza?
A tak wgl wracać do wody ze Stasina bo ta jest tak twarda że nabawiłem się wrazliwej skóry głowy poprzednia władza nie wiadomo po co się przyłączyła do czepielina
Przełączyła się na wodę z czepielina to może teraz czas do niej wrócić się dogadać co? Bo ta jedt okropna i twarda, Stasina zupełnie inna
N ie ma potrzeby zmieniania żródła wody ,zakręcić wodociąg a wodę wozić beczkowozami , zarobi na tym mleczarnia.
Wkurzająca ta woda. Cały czas tylko wprowadzają nas w błąd ,komunikat woda zdatna po przegotowaniu , następnie komunikat :można tylko kibel spłukać . Ogarnijcie się w tej Gminie, w tych czasach wszyscy są kumaci i wiedzą jak odszkodowania dostać .
A najlepsze te beczkowozy, ciekawe czy są czyste i czy tam też bakterii nie ma.
Taka nowoczesna technologia na oczyszczalni a woda z bakterią , to po co tyle kasy było wydawać na nią było. Za taką kasę to ta woda w kranie powinna być jak Muszynianka.
Mieszkam w tych Mordach parę ładnych lat ale co mnie najbardziej śmieszy to sprawdzanie liczników przez inkasenta co miesiąc.
W dobie takich urządzeń elektronicznych domokrążcą – wstyd.
Niebezpieczne związki Jarosława Stróżyka. Cenckiewicz, Kozłowski i Rachoń demaskują szefa SKW
Co łączy obecnego szefa Służby Kontrwywiadu Wojskowego Jarosława Stróżyka z rosyjskim rektorem-putinistą oraz z kierującym Uniwersytetem w Siedlcach prosowieckim pułkownikiem WSI, którego uczelnia ściśle współpracuje z Rosją i Białorusią? Gdyby w Polsce Tuska rzeczywiście zwalczano wpływy rosyjskie i białoruskie, to wiedza, jaką państwo polskie posiada o Uniwersytecie w Siedlcach, uniemożliwiłaby wyznaczenie Stróżyka zarówno na stanowisko szefa SKW, jak i przewodniczącego Rządowej Komisji badającej rzekomo wpływy rosyjskie i białoruskie.