REKLAMA
14.8 C
Siedlce
Reklama

Mamy dzieci pocovidowe. Co to znaczy?

Dzieci są dziś mniej sprawne niż ich rówieśnicy sprzed lat. Trzeba natychmiast coś z tym zrobić – mówi siedlecki radny Arkadiusz Mazurkiewicz.

– Mamy dzieci pocovidowe. Co to znaczy? Wymagają większej uwagi, więcej ruchu, więcej zachęty do aktywności. Bo w tej dziedzinie mają ogromne deficyty – zwraca uwagę siedlecki radny Arkadiusz Mazurkiewicz.

Nauczyciel wychowania fizycnego, trener, psychoterapeuta, społecznik, od lat pracuje z dziećmi. Porównuje minione dekady do czasów obecnych, nie kryjąc niepokoju. Tabele określające sprawność i wydolność dzieci z lat 80. i 90. nijak się mają do dzisiejszej rzeczywistości.

– Pokoleniowo nasze dzieci są mniej sprawne, mają mniejszą wydolność. Oczywiście jest grupa, w którą rodzice inwestują i wożą na zajęcia sportowe. Ale dzieci z rodzin, w których aktywność nie jest wyznacznikiem zdrowia i inwestowania w przyszłość, to czasem takie „gapy”. Jeśli się je zmotywuje i da dobry przykład, odnajdują w sobie chęć do aktywności. Ale do sprawności, jaką dysponowali ich rówieśnicy sprzed lat, dużo im brakuje – mówi Arkadiusz Mazurkiewicz.

Temat ten poruszył na jednej z sesji rady miasta, prosząc o zwiększenie nakładów na zajęcia pozalekcyjne, czyli na popularne SKS-y, których organizatorem jest Powiatowy Szkolny Związek Sportowy. Niestety, fundusze mocno okrojono, nawet także z pieniędzy z „korkowego”, czyli programu przeciwdziałania uzależnieniom. W konkursie w 2022 z wnioskowanych 147 800 zł PSZS otrzymał na działalność tylko 66 400 zł.

SKS-y to strzał w dziesiątkę i profilaktyka “pełną gębą”

– Bardzo proszę o zwrócenie uwagi na ideę tego siedleckiego programu profilaktycznego, który znakomicie wpisuje się w narodowy program usprawniania i uzdrawiania dzieci – mówił na sesji radny. Przypomniał, że ojcami programu byli kilkanaście lat temu reprezentanci PSZS Wojciech Witkowski oraz Lech Poduch i Mariusz Dobijański (radni i ówcześni wicekuratorzy kuratorium oświaty). – To był strzał w dziesiątkę! Zajęcia prowadzono w szkołach podstawowych, gimnazjach i szkołach średnich. Powstały środowiskowe klubiki, aby dzieci z pobliskich bloków mogły się wyszaleć w swojej macierzystej szkole. Tworzyły się grupy ćwiczebne dziewcząt i chłopców. Dzieci same przychodziły na zajęcia, bo rodzice nie mogli wozić ich do akademii piłkarskich czy na sekcje różnych dyscyplin sportowych. Do dziś te zajęcia prowadzą prawdziwi pasjonaci, nauczyciele wychowania fizycznego, którzy robią to często nawet bez wynagrodzenia albo za grosze. I proszę sobie wyobrazić, że z tych „gap”, z dzieci, na które nikt nie stawia, właśnie w tych szkolnych klubach wyrastają sportowcy, którzy na szkolnych olimpiadach i zawodach osiągają świetne wyniki, spełniając swoje marzenia.

Trzeba dzieci motywować

Arkadiusz Mazurkiewicz we wzruszający sposób wspomniał o dziecku uczęszczającym na jego zajęcia. – Nie potrafił nawet trafić w piłkę, by ją wbić do bramki. Za piątym razem się udało. Wziąłem go na stronę i pochwaliłem: Zobacz, jakie robisz postępy. Chłopak był szczęśliwy. Zmienił się nie do poznania, chce ćwiczyć, jest pierwszy do wykonywania zadań. Ale na takie motywowanie trzeba mieć miejsce i czas. Te przyszkolne obiekty sportowe są takim miejscem, tu można inspirować dzieci do tego, żeby im się chciało ruszać i chciało grać.

Program SKS-ów jest realizowany w Siedlcach od 16 lat. Obejmował zasięgiem nawet po 2 tysiące dzieci.- To jest profilaktyka pełną gębą, bo nauczyciel zna dziecko, widzi je w szkole, ma kontakt z rodzicami. Jeśli coś się działo, można było to w porę zauważyć, pomóc. Poza tym takie zajęcia mogą zmienić życie dziecka. Sport zwiększa kompetencje społeczne, umiejętność rozwiązywania problemów czy zdolność do współpracy. Te dzieci radzą sobie lepiej w życiu – zauważa radny. – Przecież tam często przychodzą dzieci, które po prostu nie mają się gdzie podziać, bo rodzice są zapracowani, a niektórzy dodatkowo są niewydolni wychowawczo. To jedyny program, który trwa przez 10 miesięcy w roku. Naprawdę byłoby szkoda, gdyby zaprzepaścić dorobek tych lat.

Obecnie funduszy wystarcza na zajęcia tylko dla 1 tysiąca uczniów, a w siedleckich szkołach jest ponad 14000 uczniów. Arkadiusz Mazurkiewicz zwraca uwagę, że kondycja dzieci jest wręcz zatrważająco zła.

Zła kondycja fizyczna i psychiczna dzieci…

– Trzeba z tym natychmiast coś zrobić! Każda aktywność będzie dobra: kopanie piłki, rzucanie do kosza, ringo, palant, tenis, pływanie, bieganie… Ale wiele dzieci trzeba do tego umiejętnie zachęcać, motywować. Mówi się, że to rodzice powinni wyciągać dzieci z domu. Ale dziś jest tak, że może te nasze usportowione dzieci wyciągną z domu rodziców…

Na słabnącą kondycję dzieci – psychiczną i fizyczną (co często idzie w parze) – zwracają uwagę psycholodzy i lekarze. Siedlecki radny potwierdza:
– To samo dzieje się u nas! Mamy inne pokolenie dzieci i młodzieży. Oni żyją w wir tualnym świe cie, tuż po covidzie, w zanieczyszczonym środowisku i ze zmodyfikowaną żywnością. Ale to pokolenie ma potencjał, jest ciekawe świata, więc nie zaprzepaśćmy szansy. Powinna nastąpić zmiana formuły finansowania tego programu, bo ze strony organizacyjnej wszystko jest dopięte. W przeciwnym razie już nie będzie „co zbierać”.

14 KOMENTARZE
  1. gruba przesada.
    pamiętam co potrafili uczniowie podstawówek w l.80. a wiem co teraz. Przecież kiedyś to na rękach prawie nikt nie umiał stać, nikt nie słyszał o robieniu gwiazdy. Teraz prawie każdy robi gwiazdę.
    Kiedyś w szkole średniej drążek? Kto sie podciągnie? Nie było w domu drążków. Teraz byle 15-latek podciągnie się conajmniej 5 razy.

    Ja wiem, że WF to powinien być najważniejszy przedmiot w każdej szkole (w szkołach powinny być tylko WFy), że matura obowiazkowo z WFu, że zatrudnić trzeba jeszcze więcej WFistów w szkołach, że jeszcze więcej im płacić, ale zaraz niczego nie będzie – i tu i w europie. Więc po co? Trzeba myśleć bardziej szeroko, śledzić co się dzieje, słuchać co mówią, co zaplanowali.

    Odpowiedz moderated
  2. Sport dzieci
    Brawo P.Mazurkiewicz tylko co zrobić z niewydolnymi wychowawczo rodzicami którym nie chce się, wolą posadzic dziecko przed internetem i mieć święty spokój, często taki dzieciak siedxi w domu a matka w kawiarni. I to jest problem nie do ogarnięcia.

    Odpowiedz moderated
  3. raczej: mamy dzieci POSZCZEPIONKOWE
    i dorosłych też z experymentalnym preparatem (producent przyznał)

    Odpowiedz moderated
  4. Bohaterskie…
    … rozwiązywanie problemów, które SAMEMU SIĘ stworzyło !!!

    Absolutnie nie twierdzę, że akurat ten pan, ale już władza “POD RĘKĘ”” z pseudooPOzycją – jak najbardziej !”

    Odpowiedz moderated
  5. TAK BYŁO… CZYLI KLASYK ŻYCIA…
    “Jeszcze gdy chodziłem do podstawówki, to był tam taki Paweł, i ja jechałem na rowerze, i go spotkałem, i potem jeszcze pojechałem do biedronki na lody, i po drodze do domu wtedy jeszcze, już do domu pojechałem.”””

    Odpowiedz moderated
  6. Błysnął
    Wf w szkole to głównie granie w nogę, gorzej z tymi co akurat ta forma aktywności nie jest dla nich, elegancko grzeją ławki. Może nie czas zmieniać młodzież, a podejście nauczycieli wfu.
    Może czas wprowadzić zajęcia na basenie ( a nie przepraszam rodzice srają w gatki, że 14letni bąbelek może się przeziębić). Inwestowanie w kolejne boisko jest super, ale co z dzieciakami które nie lubią grać w piłkę nożną, jest dla nich jakaś alternatywa w szkole na wfie? Ja mogę odpowiedzieć NIE MA. Więc ta gatka wuefisty to tak naprawdę sranie w banie i chęć popisania się.
    Należy zachęcać nie zniechęcać, ale w sumie po co dzieciaki mają się starać jak dobrą ocenę z wfu dostaje tylko ten kto reprezentuje szkołę na zawodach, cała reszta karne kółka dookoła boiska i trójeczka z wfu.

    Odpowiedz moderated
  7. Wybory sie zblizaja i radni sie zaczeli pokazywac no szukaja poparcia.Do kosciola zaczeli chodzic, wykazuja sie neoDpolacznikami a sami nierzadko potrzebuja leczenia od nalogow np bycia radnym

    Odpowiedz moderated
  8. A jeszcze niedawno szanowny radny mówił, żeby nie nie dofinansowywać małych klubów sportowych. A teraz rapem chce dofinansowania SKS? Przeszkadzało panu radnemu, że dziewczyny przeszły z jakiegoś ważnego powodu do innego trenera. Teraz próbuje stworzyć kolejną drużynę ze swojej szkoły i raptem jednak warto dofinansowywać sport wśród młodego pokolenia ?
    Tak w ogóle- psychoterapeuta ? To chyba żart !

    Odpowiedz moderated
  9. Zastanowić to się powinni ludzie, którzy WFem zajmują się od kilkudziesięciu lat. To za waszej kadencji nastąpił spadek wydolności. A wiecie dlaczego? Ja wam powiem. Przypomnijcie sobie jak wyglądają lekcje WFu. Nauczyciel rzuca piłkę do nogi i mówi – dobierzcie się w zespoły i grajcie, a sam plotkował z innym nauczycielem.
    Za moich czasów tylko raz jeden jedyny mieliśmy skoki wzwyż. No bo trzeba było rozstawić podpory pod poprzeczkę i ustawić materace na które się upadało. Dodatkowo nauczyciel cały czas musiał być zaangażowany w spisywanie wyników. Komu by się chciało to robić?
    Był też czas, że miałem zajęcia na siedleckim basenie z jednym z wymienionych w artykule WFistów. Wiecie na czym polegała jego praca? Siadał na plastikowym krzesełku i patrzył jak pływamy. Nie udzielał żadnych rad, wskazówek, kompletnie nic.
    Swoją karierę sportową rozpocząłem więc dopiero po całym cyklu edukacyjnym jako dorosły i świadomy człowiek. WFiści zawsze kojarzyli mi się z największymi obibokami z kadry nauczycielskiej. A do tego o wielu chodziły plotki, że to alkoholicy.

    Odpowiedz moderated

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najczęściej czytane

Ciało noworodka znalezione w śmietniku (aktualizacja)

W koszu na śmieci przy przystanku autobusowym w Brzezinach...

Zginął młody mężczyzna. Wybuchy w stodole – nowe fakty!

W pożarze drewnianej stodoły w Ryczycy (gm. Kotuń) zginął 20-letni...

Zderzenie pociągu z łosiem

Pociąg Intercity relacji Terespol-Łódź zderzył się z łosiem przed...

Ciąg dalszy sprawy z Brzezin – dziecko urodziło się żywe

Wykonano sekcję zwłok noworodka, którego ciało znaleziono w śmietniku...

Śmiertelny wypadek w miejscowości Sionna! Droga nieprzejezdna! (aktualizacja)

Do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło kilkadziesiąt minut temu...

Biskup siedlecki zdecydował o zmianach personalnych w parafiach

Diecezja siedlecka właśnie opublikowała listę zmian personalnych w parafiach, które wejdą w życie 1 lipca.

Najczęściej komentowane

Najnowsze informacje