Na samochód marki BMW w Parysowie spadła bryła lodu z jadącej w przeciwnym kierunku ciężarówki. Kierujący autem odniósł obrażenia.
Bryła lodu, która spadła z naczepy ciężarówki, stłukła szybę w BMW i raniła 23-letniego kierowcę w głowę. Mężczyzna z urazem twarzoczaszki został przetransportowany do szpitala.
– Kierowca scanii odjechał z miejsca zdarzenia. W toku dalszych czynności policjanci ustalili jego dane. 41-latek tłumaczył, że nie zauważył, że doszło do zdarzenia. Postępowanie w tej sprawie prowadzą policjanci z Pilawy – informuje podkom. Małgorzata Pychner, oficer prasowy KPP w Garwolinie. – Przypominamy, że w przypadku, gdy nieodśnieżony pojazd przyczyni się do spowodowania zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym, a pokrzywdzony odniesie poważne obrażenia – zdarzenie zostanie zakwalifikowane jako wypadek, a sprawca odpowie za przestępstwo z artykułu 177 kodeksu karnego, za które może grozić do 3 lat pozbawienia wolności.
Za KPP w Garwolinie, zdjęcia KPP w Garwolinie
Oblodzone naczepy w ” TIR” to plaga Polskich dróg podobno jest to karane – ale chyba tylko wtedy jak dojdzie do podobnych sytuacji i trzeba im to udowodnić najlepiej nagraniem na wideorejestratorze. Ale najczęściej odjadą/ uciekną i cieżko jest ich dogonić autem z uszkodzoną przednią szybą. Wiele jest takich aktualnych nagrań ma stopham z YT. Zamarznięta woda na plandekach czy mokry zmarznięty śnieg jest podrywany podmuchami wiatru na drogach szybkiego ruchu i powoduje poważne zagrożenia nawet na teoretycznie prostej drodze…
Podobny poziom reprezentują osobówkarze jeżdżący z ośnieżonym prostokącikiem na przedniej szybie. Tzw na czołgistę.
Tylko czy prosty ludek kiedyś pojmie iż usunięcie śniegu czy lodu z dachu naczepy to bywa niemożliwe.
Że niby kierowca ma ponad 4 metry wzrostu.
Że niby ma drabinkę czy windę.
Że niby parkingi wyposażone są w odlodzarki.
Że niby jak spadnie z naczepy to państwo zaopiekuje się jego rodziną.
A wystarczyło by na parkingach ustawić podesty umożliwiające zgarnięcie śniegu czy lodu na dachu pojazdu. Ale po co jak można kogoś na 3 lata wsadzić.
Ale usówanie lodu z naczepy to obowiązek kierowcy i to w jego gestii jak on to zrobi. Na wszystko można znaleźć odpowiedni sposób. Tak jak się dało podpułkownikowi przejąć TVP czy Bodnarowi prokuraturę. Kazdą przeszkodę da się jakoś obejść. Polak potrafi