Na chodniku przy ulicy Kraszewskiego, pomiędzy Kurpiowską a Mazurską, na przechodniów czyhała taka oto pułapka. Pokazaliśmy ją dziś w papierowym wydaniu “TS”. Dla mieszkańców okolic ul. Kraszewskiego mamy dobrą wiadomość: pułapka jest już zlikwidowana. Prace zostały zakończone o 15.20. Dodajmy, że pułapkę dostrzeżono dopiero po naszej interwencji… JMM
Ach wspaniała interwencja kochany Tygodniku
j.w.
Buhahaha !
Bez kitu , żal ! 😀
GORSZEGO ARTYKUŁU NIE WIDZIAŁEM ! 😀
Bo ktoś otworzył “studzienkę” od gazu ! Afera hahahabuhahaha
hahahahha naprawdę
Zajmujemy się również drobiazgami
No cóż, jesteśmy pismem lokalnym. Zajmujemy się również drobnymi sprawami… Taka nasza rola.
na prawde nie ma innych tematow?
Zajmujcie sie lokalnymi sprawami. Brawo! Ale nie piszcie o … otwartych studzienkach bo to moze byc wydarzenie w Korczewie, z calym szacunkiem dla tego urokliwego miasteczka, ale nie w bylym miescie wojewodzkim. Choc i w Korczewie wydarzeniem by to pewnie nie bylo. U mnie na osiedlu PEC rozkopal trawnik, polozyl rury, ogrodzil teren i od poniedzialku praktycznie nic juz nie robi – a dzieciaki maja taki plac zabaw, troche malo bezpieczny. Tym sie zajmijcie. Albo tym, ze w 70 tys miescie nie ma placu zabawa z prawdziwego zdarzenia. Takiego na ktorym nie ma smieci, ogrodzonego, nieupaskudzonego psimi odchodami. Albo tym, ze na nowowybudowanej ulicy Popieluszki MPK porobilo przystanki a o zatoczkach dla przystankow nikt nie pomyslal. Kierowcy MPK sprzedajac bilety beda blokowac ruch na jedna, dwie minuty bo przystanek jest na wysokosci linii ciaglej. To tylko kilka propozycji na artykuly. A otwarta studzienke wasz znakomity i nieustraszony fotograf mogl po prostu zamknac bo klapa, jak widac na zdjeciu, lezy tuz obok.
Obiektywny
Możecie również napisać o tym , że jak robili ulicę Garwolińską znaczy ten chodnik. To tam jest tyle trawy, to można by było ją bliżej cpnu zrobić , a ulicę poszerzyć dwukrotnie ! Po drugiej stronie ronda tak samo. Tyle trawy jest. Albo chociaż zrobić te ścieżki rowerowe. Bo na garwolińskiej to jest “zwinięty” asfalt przy krawędzi jezdni , że rowerzysta musi jechać tak jak samochód. Że o naszym mieście mało kto słyszał ? Że nasza Pogoń jest w 4 lidze. Że mamy słabą promocję miasta ? BĄDŹCIE BARDZIEJ KONTROWERSYJNI ! A NIE PISZECIE O JAKIŚ LUDOWYCH GRAJKACH KTÓRYCH NAPRAWDĘ NIKOGO NIE INTERESUJĄ , TAK SAMO JAK I STUDZIENKI OTWARTE. Oczywiście zajmujcie się sprawami lokalnymi , ale BEZ PRZESADY ! Pozdrawiam i pokój.
Gdyby wasza babcia wybiła sobie zęby na tej studzience po zmroku,
dopiero byłaby awantura, kto za to odpowiada!!!
Jest sprawa!
Ludzie, nie bagatelizujcie! To jest naprawdę gruba sprawa. Nie ma w Siedlcach takiego dźwigu, który by te klapę był w stanie poruszyć Na tej fotografii http://img529.imageshack.us/my.php?image=808pulapka2008091714501it7.png w pełni widać ogrom niebezpieczeństwa 😉
Ale Afera
Ale Afera! No straszna rzecz się stała, a nasz Tygodnik to wytropił i dzielnie interweniował w bardzo poważnej sprawie. To nawet nie jest dekiel tylko mała klapka zasłaniająca zawór gazowy. Na ulicy 3 Maja przy Zrzeszeniu Myśliwych jest, lub długi czas była, dziura w betonowym włazie studzienki telekomunikacyjnej mało nogi nie złamałem, jak tam wpadłem. No to co, panowie dziennikarze, może może jeszcze jest ta dziura? Więc do boju z panią MZ na czele!
Jeszcze o klapie
Klapy nie moglem zamknąć, bo nie była dopasowana do studzienki. Gdyby tak było, zamknąłbym i po sprawie! Ale przez dłuższy czas nikt (NIKT!) nie wpadł na to, że trzeba coś z wystającą klapą zrobić. Pokazałem absurd i tyle.
Dobra, posmiali sie, pochichotali, kończym i idziem do domu…
Koniec tematu.
Ojej, ale tragedia sie stała. Jakoś codziennie przechodzę tam bo to jest przy przystanku i nigdy nie widzialam, żeby komuś się krzywda stała z tego powodu. Naprawdę droga redakcjo, zajmijcie się poważniejszymi sprawami, a nie głupotami. Jak bedziecie o takim czymś pisać, to zrobicie z tej gazety jakieś badziewie, chociaż ta gazeta to wspaniała nie jest, byście napisali o tym, że młodzi ludzie nie mają mijesca, by się spotykać, bo oczywiście nasze miasto nie potrafi niczego nam urządzić, albo byście napisali, że ludzie palą na przystankach, chociaż jest zakaz w miejscu publicznym, ale oczywiście kogo to obchodzi że jakis palacz dmucha ten dym na jakieś dziecko albo niepalącego, może jakbyscie o tym napisali to byście coś wskórali i straż miejska by zaczęła interweniować
Park, psy i rowery!
Studzienka, studzienką, ale… Powinniście również poruszyć temat wyprowadzania psów do parku, jazdy na rowerach w parku oraz braku patroli Policji czy Straży Miejskiej w parku. Fajnie by było, jakby to się zmieniło. 🙂