Państwo Monika i Robert Zagrodni zdecydowanie popierają ideę wspierania transplantologii i chcą pomagać w leczeniu innych chorych dzieci. Nie zamierzają czynić żadnych trudności w wykorzystywaniu w tym celu wizerunku ich zmarłego synka, który nie doczekał się transplantacji serca. Mówiąc o potrzebie wyciszenia medialnego szumu chodziło im o usunięcie z Internetu wszelkich informacji z apelami o zbiórkę pieniędzy na leczenie ich ciężko chorego dziecka.
Po opublikowaniu w Internecie i w papierowym wydaniu „TS” materiałów dotyczących trudnej walki o życie Kacpra Zagrodnego, otrzymaliśmy telefon od Magdaleny Wilk, reprezentującej grupę inicjatywną „Podaruj Życie”. Jest to grupa ludzi, którą zjednoczyła pomoc dla Kacperka. Ostatecznie sprawa przedstawia się tak, że wizerunek Kacperka Zagrodnego będzie towarzyszył w różnej formie (oświadczenia woli o oddawaniu organów do transplantacji, cegiełki, zdjęcia na stronie internetowej www.podaruj-zycie.com itp.) ludziom dobrej woli, zbierającym fundusze na ratowanie innych dzieci. Forum i strona Kacperka też funkcjonują, chociaż w zmienionej nieco formie. – Rodzice chłopca wyrazili na to zgodę – poinformowała nas pani Magda.
Ze swej strony również przepraszamy Czytelników i Rodziców Kacpra za niezawinione zamieszanie i za ewentualne przykrości. (pgl)
– Z informacji, jakie do nas docierały, można było wnioskować, że Państwo Zagrodni wycofują się z dalszej walki o zdrowie i życie kolejnych naszych podopiecznych. Dlatego na stronie internetowej Kacpra i na jego forum pojawiły się zapowiedzi administratora, zapowiadające ich zamknięcie – powiedziała M. Wilk. – Doszło do jakichś nieporozumień, w wyniku których Państwo Zagrodni cierpią niesłusznie z powodu złośliwych uwag i komentarzy zarówno na forum w Internecie, jak i w miejscu ich zamieszkania.