Zabytkowe organy z 1748 r. trafiły do kościoła w Sarnakach w latach 50-tych. W czasie wojny straciły wiele ze swojej świetności. Odrestaurowano je. W zabytkowym drewnianym kościele, gdzie stały, przeciekał dach. Nie było pieniędzy na bieżące naprawy instrumentu. Ich stan pozostawiał wiele do życzenia, szczególnie pod względem technicznym.
Dopiero sześć lat temu postanowiono zacząć działać, by ocalić organy. Została przygotowana dokumentacja. W 2020 roku organy przeniesiono do nowo wybudowanego kościoła. Trwała zbiórka pieniędzy na odrestaurowanie organów, bo kosztorys opiewał na 1,5 mln zł. Pozyskano fundusze na odrestaurowanie organów, m.in. z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, środków z budżetu Mazowsza czy PKN Orlen. Biskup drohiczyński Antoni Dydycz osobiście zaangażował się w pomoc przy zbieraniu funduszy i dzięki temu premier Mateusz Morawiecki przekazał pieniądze z rezerwy budżetowej.
Poświęcenie odrestaurowanych organów odbędzie się 20 sierpnia w kościele w Sarnakach i będą one od tej pory rozbrzmiewały podczas nabożeństw i koncertów.
Brawo Panie Premierze, doceniamy gest
PO by w życiu nie dało pieniędzy wschodowi, PO to by jeszcze zagrabiło i w prezencie oddało niemcom
Czyli za państwowe czyli nasze pieniądze wyremontowano kościelne organy a biskup Dydycz sięgnął do panstwowj kiesy. A za paliwko zapłacimy wiecej . Jak było stać Sarnaki wywalić taki kościół to niechby i swoje organy wyremontowały.. pewnie jak Morawiecki dal to i na kiełbasę wyborczą prxyjedzie.
no i pewnie, zapraszamy Premiera, ja go bardzo szanuję
Ty wiesz co to jest zabytek to są nasze skarby drogocenne sakralne czy świeckie