73-letnia siedlczanka straciła 70 tys. złotych. Dała się zmanipulować oszustom.
Wszystko zaczęło się od telefonu od rzekomego pracownika poczty. Poinformował seniorkę, że ma dla niej dwa listy polecone, podając błędny adres zamieszkania kobiety. Niczego niepodejrzewająca siedlczanka, przekazała rozmówcy swój właściwy adres zamieszkania.
Po kilku godzinach 73-latka odebrała kolejny telefon.Tym razem skontaktowała się z nią fałszywa policjantka CBŚP. Nastraszyła kobietę szajką włamującą się do mieszkań. Wypytała o oszczędności i poleciła wywieszenie reklamówki z zawartością pieniędzy na klamce zewnętrznych drzwi mieszkania kobiety. Tylko w ten sposób seniorka miała niby uratować swój dobytek. Siedlczanka przekazała w ten sposób oszustom ponad 30 tys. złotych.
To nie był koniec jej problemów.
-Podczas dalszej rozmowy „funkcjonariuszka” zapytała seniorkę, czy ma jeszcze jakieś pieniądze i kazała spakować je tak samo do reklamówki i ponownie wywiesić na klamce od strony klatki schodowej, bo jeśli tego nie zrobi, to na miejsce przyjedzie prokurator i przeprowadzi rewizję mieszkania. Przestraszona kobieta spakowała do reklamówki tym razem 20 000 zł i wywiesiła na klatkę schodową. Rozmowa była w dalszym ciągu prowadzona. „Policjantka” ponownie zapytała, czy ma jeszcze jakieś pieniądze, szantażując kobietę, że jeśli nie przekaże wszystkich pieniędzy, to będą jej groziły konsekwencje ze strony prokuratury. Zestresowana kobieta postanowiła nadał wykonywać polecenia i do trzeciej reklamówki włożyła kolejne pieniądze w kwocie ok. 20 000 zł i tym razem zgodnie z instrukcją oszustów, wyrzuciła ją przez balkon. Policjantka zapewniała, że wszystkie pieniądze zostaną kobiecie zwrócone jeszcze tego samego dnia, po zakończeniu akcji policyjnej – informuje podkom. Ewelina Radomyska, oficer prasowy KMP Siedlce.
Kobieta oczywiście pieniędzy nie odzyskała. A gdy zorientowała się, że padła ofiarą oszustów, poinformowała o sprawie prawdziwą policję.
Jest monitoring i tyle kamer w mieście, że nasza dzielna policja do jutra ustali sprawców, a najpóźniej za dwa dni odzyska pieniądze.
Nasza dzielna policja nie potrafi odzyskać skradzionego roweru który stał zaraz pod kamerą a co mówiąc o takiej gotówce?!?!🤣🤣🤣🤣
Ile to pieniedzy maja w domu tacy biedni emeryci?
Ale jaki jest problem? Jej kasa? Czyli jej sprawa co zrobiła.
Jeszcze liczą pieniążki ,jak policzą do “oddadzą”
To miło że ta Pani tak chętnie współpracuje z organami ścigania.W głowie się nie mieści.
I tacy ludzie mają prawa wyborcze 😀😀😀😀
I ze swoją inteligencją żyją wśród nas, skoro sama oddała pieniądze to czego tetaz chce od Policji ?
Najpopularniejsza metoda kradzieży w Polsce- podszyć się pod stróża prawa. A co na to prawdziwi stróże prawa- nie można zidentyfikować sprawcy-sprawców. Śmiech przez płacz
Tyle pieniędzy a na leki nie ma……ups!!!!!!!!!!
Co jest z tymi ludźmi nie tak, że są tacy durni? Moja babcia też miała dziwny telefon niby z banku i nie dała się nabrać, a ci najgłupsze teksty łykają jak pelikany.