Coraz więcej siedlczan zwraca uwagę na powracający problem brzydkiego zapachu unoszącego się w poszczególnych dzielnicach Siedlec.
-Już przez długi czas był spokój – mówi mieszkanka osiedla przy Mieszka. – Ale od 2-3 tygodnie bywają dni, zwłaszcza rankiem i wieczorem, że zbiera na mdłości. Ani okna otworzyć, ani balkonu.
Skąd unosi się fetor? Siedlczanka zwraca uwagę, że mimo upału i suchego powietrza, unoszący się zapach przypominał “coś zgniłego, wilgotnego”.
Zanim zadamy pytania władzom miasta, czy dostrzegły problem i czy napływały skargi do urzędników, chcielibyśmy poznać opinię mieszkańców, czy i gdzie występuje podobny problem. Czy to kłopot jedynie III etapu, czy także innych dzielnic? Możecie Państwo podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami? Jeśli problem jest szerszy, może uda nam się stworzyć “mapę smrodu”, co może być wskazówka dla urzędników i służb.
własciwe pytanie. Czy jesteście za tym by zamknąć Drosed?
A niby dlaczego zamknąć?
Ciekawe, co wtedy stałoby się z pracownikami tego zakładu ? Jaka byłaby alternatywa na siedleckim rynku pracy ?
Wrócili by do swoich krajów?
🤣🤣🤣 Dobre!!!
WWL Trolu internetowy Ale może trochę szacunku do ludzi ciężko pracujących po to żebyś TY mógł zjeść na obiad smacznego kurczaka albo KFC, bo oni w przeciwieństwie do ciebie ciężko pracują, a nie wiecznie narzekają na internecie i nie będziesz tu nikomu kazał wracać do swojego kraju, więc hamuj te swoje mądrości.
prędzej jego stąd wywiozą niż zamkną firmę 🙂
Smród jest też na Rozkoszy, szczególnie rano i wieczorem. Rzeczywiście ostatnio trochę mniejszy.
Rozkosz czy Roskosz???
Od zawsze Roskosz.
Na Roskoszy to pierdzą ryby w Zalewie a zachodni wiatr niesie to w miasto.
Na ul. Koszarowej też fetor nie do wytrzymania. Często w nocy, nad ranem, budzi ok. godziny 3.00 przy otwartych oknach i już ciężko zasnąć. Dzieci płaczą. Nie wiadomo wtedy czy zamykać okna czy czekać aż powietrze się zmieni.
Myślę, że służby sanitarne wiedzą kto nas karmi tym powietrzem, tym bardziej że wszyscy mówią że czuć padliną.
Jaśnie Państwo z miasta z 4 skrzyżowaniami śmierdzi ?
A jeszcze niedawno większość na wsi mieszkała.
PS. Żale to sobie wylewajcie do urzędasów za te wszystkie pozwolenia na kurniki.
Nie mieszkałem na wsi i mi śmierdzi. Za to ty mieszkasz na wsi i nie rozumiem,czemu wypowiadasz się n/t miastowych. Zal ci,ze innych stać na mieszkanie w mieście i sam na swojej pipidówie zostałeś?
Ograniczony umysłowo komentarz
wuwuel na wypasie z innym loginem
Raczej ciebie nie stać na własny dom i działkę 😀
Smród z kurnika ,a smród padliny to jednak różnica.
Jaśniepomyleńcu.
Nowy świat fetor rano i w nocy nie do wytrzymania!
Wieczorkiem w okolicach Topazu na Sokołowskiej wania…. a na przeciwko Cargill.
A poza tym tam nie ma z czego waniać.
Bo pasze się robi że zbóż .
Zresztą jeż kilka razy sanepid tam zachodził i nic
Cały czas nie śmierdzi… ale kilka razy w tygodniu. Wystarczy zapytać okolicznych mieszkańców że wszystkich stron( kwestią wiatru) A sanepid może jest raz w roku i to ok. 8-15.
Pytanie czy chcą z tym coś zrobić czy nie.
Problem jest od wielu, wielu lat.
Taka prawda.
Akurat byłem na rowerze koło drosedu nie śmierdziało, za to koło tych pasz dawało tak jakby ktoś umarł…
Na torowisku lub na łące między karową,a blokami przy drosedzie padnie jakies większe zwierzę.
Wytwórnia pasz ma specyficzny zapach ale nie padliny. Mączek kostnych się już dawno nie stosuje ,a tłuszcze to jedynie roślinne się dodaje do pasz.
III etap i całe tereny od strony Strzały. Czasami też nad zalewem.
Romanówka, przy otwartych oknach smród budzi nocą, (najczęściej z Soboty na Niedzielę. )a gdy okna się pozamyka to tenże smród kręci się po mieszkaniu. Chcąc przewietrzyć stężenie wzrasta.
Przecież problem WAKACYJNEGO CZY TAM LETNIEGO SIEDLECKIEGO SMORDU to nasza coroczna wizytówka od lat, a nawet dekad… żadna nowość tylko standard tego cudownego miasta.
Kiedyś był reportaż o przewożeniu nocami takich padlin.. Pewnie tym nas karmią..
Osiedle Dylewicza , Poznańska , Piotrowskiego . Są takie noce , że smród budzi , nie da się wytrzymać !!!
Od czasu do czasu taki fetor też czuć na ul. Kilińskiego, w szczególności wieczorami
Wieczorami na ul. Batorego też bywa, że czuć jakby szambo. Nie jest to intensywny zapach, ale uniemożliwia już otwarcie okna.
10 lutego też czuć często. Głównie pod wieczór, zwłaszcza jak jest wiatr od strony Oczyszczalni/Drosedu.
Chociaż po “remoncie” skrzyżowania na Niedziałka z Cmentarną (wymiana rur kanalizacyjnych) było czuć cały czas niemal, trudno było przejść tym skrzyżowaniem. A przed remontem było ok. Widać “fachowcy” robili.
Na Chrobrego też czuć ten fetor od kilku już lat.
Co wam tam śmierdzi? Dziś nic nie czuć…
Młynarska
Chrobrego, Mieszka. Czasem koło Kaufa. Ale najbardziej przy Topazie w Młynie. Aż do wymiotów
Osiedle na Daszyńskiego, smród, który tu dociera to kojarzę z kurnikami ,mniemam z Igan ,czy innych pobliskich miejscowości.
Nowy Świat, Batorego ,
Od wielu lat wiadomo, że głównym powodem brzydkich zapachów jest sieć kanalizacyjna i deszczowa. Niestety ale nie nikt nie ma pomysłu na racjonalne rozwiązanie tego problemu i służby wolą zrzucać winę na prywatne podmioty, rolników i hodowców (mimo tylu lat wałkowania tematu jakoś nikt jeszcze oficjalnie nie wskazał na konkretnego winnego).
Dowiedzcie się kto zrzuca do studzienek szambo.
Przeździeckiego łąkową żytnia tam też smród potrafi wybudzić. Masakra wciskają ludziom kit że wszytko oki, a smród z roku na rok pojawia się z większą intensywnością.
W rejonach ul chrobrego śmierdzi często od strony drosed, natur agro (karowa).
Jakie kilka lat …? Ten smród to od kilkunastu lat czuć im bliżej lata tym gorzej 😵💫 a najgorzej w okolicach drosetu 🤢
A co to droset?
Raczej od kilkudziesięciu. Najpierw była mowa, że rów śmierdzący….ci co mieszkają od lat na Tysiąclecia wiedzą o czym piszę.
jechałem właśnie ulicą Lecha Kaczyńskiego ładnie daje od oczyszczalni ścieków
Po drugiej stronie przez tory wpływa otkryty rów od strony miasta i z tąd capi
Dookoła Siedlec kurniki. Śmierdzi wieczorami i w nocy bo wtedy jest wietrzenie kurników. Niezależnie skąd jest wiatr to zawsze w którejś części Siedlec będzie śmierdzieć.
Niestety. Siedlce otoczone kurnikami a do tego kanalizacja!
Nowy Świat czuje to samo co lokatorka z Mieszka, wilgotna zgnilizna, nie wiem do czego to porównać, ale rzeczywiście robi się od tego niedobrze. Nad ranem i wieczorami wdziera się do mieszkań.
Nie tylko siedlce so zasmrodzone. Iganie, opole również ale to kilka razy w roku- jak otwierane so okoliczne kurniki a wiatr jest z kierunku żytniej
Siedlce to teraz zlepek wieśniakow. Powinni być przyzwyczajeni do takich klimatów
Zamknać Cargill
i Ciebie też
predzej ciebie
Całe Siedlce są zasmrodzone.
Codziennie jeżdżę obwodnicą w stronę strzały i codziennie czuć z oczyszczalni ścieków, raz mocniej raz słabiej ale zawsze, Oczyszczalnia ścieków łączy się z kanalizacją w całym mieście, więc wniosek jest prosty – śmierdzi z kanalizacji która ma 100 lat…
Na obwodnicy z oczyszczalni tak daje… Że wymiotować się chce. Smród straszny…
No bo przecież każdy kwiatkami się załatwia i z oczyszczalni ścieków powinno pięknie pachnieć…
Ten smròd nie jest z Drosedu tj. z mieszalni pasz przy Karowej z padliny koście są spalane ktòre nie nadawały się już na przemiał. Mieszalnia jest obok Volvo. ***
POTWIERDZAM, byłem kiedyś na rowerze, przejeżdżałem koło Drosedu i nic nie było czuć, tylko minąłem Drosed i tam jest kawałek pola i za tym polem są pasze i taki leciał odór zza tego pola jakby ktoś umarł, że aż mnie ścięło z nóg i później jeszcze jakiś czas to czułem w nosie, aż się cofnąłem rowerem w stronę miasta… Pozdrawiam.
ul. Poznańska, okolice Topaza przy Warszawskiej, smród czasami aż do mdłości. Najczęściej wieczorem.. Ale trzeba przyznać, że dzieje się to rzadziej niż w poprzednim roku.
na Poznańskiej to pewnie z zalewu unosi się poranna para zapachowa, wiadomo zalew czysty nie jest, dodatkowo zanęty wędkarskie lub ryby gniją, woda kiśnie więc ten cały zalew to jedno wielkie szambo, że ostatnio aż tony ryb pozdychały.
niestety takie miasto trzeba się z tym pogodzić albo wyjechać.
Osiedle Poznańska, ostatni weekend smród nie do wytrzymania, budzi w nocy.
Daszyńskiego Zielone Dachy. Smród raz na jakiś czas od strony Igań i Opola, prawdopodobnie z kurników…
Ul. Rynkowa śmierdzi kilka razy w tygodniu w godzinach wieczornych.
Smród ulica 10 Lutego siedlce
Osiedle Monte Casino porą letnią nic, zimowa straszny smog zwłaszcza przy domach jednorodzinnych.
Dzien Dobry, do Sanepidu należy zgłaszać, aby wziął pod kontrolę firmy zajmujace sie przetworstwem zywnosci i paszy pochodzenia zwierzecego z okolic Sokolowskiej. Tam jest smród padliny, może odpady składowane są w niewłaściwy sposób a to realne zagrożenie.
Na nowym świecie też bardzo strasznie śmierdzi w nocy i nad ranem
Tak było w zeszłym roku i teraz też fetor szamba powrócił jak bumerang
Masakra !!!
Na nowym świecie daje równo szambem w nocy i nad ranem
Fetor szamba jest nie do zniesienia
Ratunku 😁😁😁
Na Żytniej to samo, smród, że się rzygać chce. 🤮
Bo to gówniane miasto jest więc capi.
Ulica Żytnia skrzyżowanie z Nowym Światem.. Rano i wieczorem.
Fetor pojawiający się w nocy regularnie ,jest nie do zniesienia . Wybudza ze snu. Pojawia się ok.godz. 2 od strony obwodnicy od Strzały. Mieszkam tutaj od 3 lat i jest to ogromny problem Siedlec z którym władze nic nie robią.
Tego już nie idzie wytrzymać! Kolejny raz od 3 w nocy czuć fetor., który budzi w nocy. Gdzie są władze tego miasta? Czy przestaną nas w końcu truć? Osiedle Nowy Świat.
Na ulicy Przeździeckiego zazwyczaj o godz 2 w nocy pojawia się okropny smród szamba, Wybudza ze snu ,zamykam okno i wpuszczam powietrze z klatki schodowej Okropności jak może być tak śmierdzące miasto a odpowiednie za środowisko osoby nic z tym nie robią. Mieszkam tutaj od 3 lat i ro azam wyprowadzenie,nie da się mieszkać w takim smrodzie.
Na Sokołowskiej co kilka dni czymś śmierdzi…. Jak nie padliną to gnojem.
Proponuję pozew zbiorowy mieszkańców przeciwko miastu!