13 sierpnia przed godz. 8 w Wiśniewie doszło do tragicznego wypadku. Jak wynika z wstępnych ustaleń policji, na przejściu dla pieszych w okolicy kościoła samochód osobowy potrącił 79-letnią kobietę.
-Mimo podjętej reanimacji, nie udało się uratować życia poszkodowanej – poinformowała nas kom. Ewelina Radomyska z siedleckiej policji.
Na miejscu trwają czynności pod nadzorem prokuratora.
Zachowanie szczególnej ostrożności podczas jazdy samochodem w okolicach oznakowanych przejść dla pieszych – wersja Polska.
Zaraz pojawi się lament że nie wiadomo z jaką prędkością wtargnęła staruszka, że durny przepis. A w krajach zachodniej Europy działa i kierowcy potrafią się zatrzymać i przepuścić pieszego. Ale tam jest kultura na wyższym poziomie u nas 50/50 bydło i cwaniactwo drogowe… Czym lepszy/ droższy samochód tym więcej mu można ( tak uważają kierujący nimi)…
Od 2005 roku to my sa zachud, jach chcesz zeby bylo tak jak bylo to glosuj na PO a obiecuje ci ze bedzie lepiej, oklicznosci wypadku jeszcze nieznane wiec noe ma. co kometowac
Po co już tu polityka. Zginął człowiek, a Ty już wyjeżdżasz z wyborami. Widać twoje podejście do tragedii i z jakim ugrupowaniem sympatyzujesz..
Piesi też nie są bez winy. Często idąc po chodniku nawet nie zatrzymają się przy przejściu tylko nagle skręcają w bok i idą. Absolutnie NIE NEGUJĘ winy kierowcy, ale szczególną ostrożność powinni zachowywać także piesi. To często ich mentalność jest taka, że mając pierwszeństwo mogą wszystko. Niestety, spotkanie z ponadtonowym pojazdem nierzadko bywa śmiertelne…
To jest Polska. Za “dużo” wymagasz od szybkich i wściekłych. Co tam jakieś przejścia dla pieszych, co tam jacyś piesi, zwłaszcza w mocno zaawansowanym wieku, co tam, jacyś rowerzyści… Liczą się tylko “miszcze” kierownicy. Przecież oni jeżdżą zawsze bezpiecznie, mimo, że dużo za szybko. Policji na drogach nie ma, więc nie ma się czego bać. Jak się jakimś cudem pojawi, to kolesie o podobnej mentalności ostrzegą mrugnięciem światłami. Niech uważają i martwią się ich niechronione ofiary, oni sami zwykle z takich sytuacji wychodzą bez szwanku. Niech tylko potencjalne ofiary pamiętają, że w starciu z rozpędzoną toną żelastwa nie mają żadnych szans. Samochodziarze najwyżej mają trochę puszkę pogiętą i poobijaną.
Trochę rozsądku. Bełkot z rozumu głębiej. Manipulacja i wykorzystanie emocji tragedii. Czy jedna i druga strona jest w stanie ocenić i obiektywnie wyciągnąć wnioski? Czy jest szansa na modry wniosek i plan na rzetelne informacje które mogą zacząć uczyć myśleć…
To bardzo smutne… Polscy kierowcy – czasem aż strach wyjść z domu. Wyrazy współczucia dla rodziny tej starszej pani.
masz racje
Najlepiej wieszac psy na kierowcy, a niestety piesi robia po zmianie przepisow co chca na przejsciach! Nie interesuje ich czy jedzie samochod, czy jest blisko czy daleko, czy jedzie 20km/h czy 50km/h czy niestety wiecej…uwazaja ze oni sa krolami i maja pierszenstwo, a niestety prawo mowi wyraznie ze przejscie dla pieszych to przejscie PRZEZ JEZDNIE ktora poruszaja sie samochody! Samochody nie przejezdzaja przez chodniki dla pieszych tylko na odwrot! Mnie uczono tak- dochodzisz do przejscia, patrzysz w lewo, w prawo, jeszcze raz w lewo i gdy jest bezpiecznie to przechodzisz! I zaden durny przepis czy obietnica zabrania kierowcy prawa jazdy, samochodu czy domu albo jachtu nie sprawi ze bede robil inaczej bo samochodami jezdza LUDZIE i nie sa w stanie zahamowac na 2 metrach i tez jak kazdy popelniaja bledy dlatego zachowac zasade ograniczonego zaufania! Niestety wielu ludzi bedzie musialo zginac zanim mam nadzieje zniosa ten antyludzki przepis, bo nam Polakom najlepiej wychodzi roszczeniowosc, a brak jest zdrowego rozsadku
Znałam ofiarę wypadku i wiem, że nie wchodzi… nie wchodziła na przejście dla pieszych tak jak zazwyczaj czynią to młodzi (bez sprawdzenia…. bo prawo pozwala…)
Teren zabudowany, środek miejscowości, przejście dla pieszych, rano w niedzielę okolice kościoła to chyba nie trzeba być geniuszem aby zachować szczególną ostrożność…
***
Wyrazy głebokiego wspólczucia dla Rodziny…
jako pieszy uczestnik ruchu, niestety ciągle obserwuję kierowców z nosem w telefonie….już nie rozmawiają, a piszą lub czytają…
Dożywocie !w pierdlu ja nauczą jeździć raz dwa tam jej słońce nie będzie razić!!!
A smartfon to pani kierująca miała przy uchu?
Już się zleciało towarzystwo pseudo prokuratorów i znawców kodeksów! Pozdrawiam Normalnych!
Dajcie spokój z tymi przepisami porażka jakiej mało
Przejście dla pieszych jest na drodze …..a nie droga na przejściu wiedz kto powinien mieć pierwszeństwo
Proste ale dla 460 i 100 to widocznie skaplikowane 😂🤭